reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2021

reklama
Bo na opakowaniu pisze że jeśli jesteś w ciąży albo sie starasz to trzeba to konsultować i nie wiem czy mogę go brać tak na własna rękę
Przy staraniach zaleca się brać go do owulacji, później trzeba go odstawić, bo może niby wywołać skurcze czy coś, myślę że jeśli będziesz go brać w ten sposób to nic złego się nie powinno stać, to jest tylko suplement nie żaden lek który może źle wpływać na rozwój ciąży czy coś w tym stylu...
Jeśli dalej masz wątpliwości to oczywiście możesz się skonsultować z lekarzem
 
W „moim” terminie urodziła moja koleżanka z pracy :( poroniłam, a tydzień później oznajmiono nam, że ona jest w ciąży :( bardzo mi przykro, wiem co czujesz...

W moim przypadku jest dokładnie to samo, ja miałam termin na połowę września, a tydzień po moim poronieniu się dowiedziałam że koleżanka z pracy jest w ciąży i ma termin na końcówkę sierpnia... Ciężko jest mi się cieszyć ich szczęściem
Chyba prawie każda z Nas ma kogoś kto urodzi w jakimś "naszym" terminie [emoji17] musimy przez to jakoś przebrnąć i nie załamywać się, my też jeszcze będziemy w ciąży [emoji169]

Nie mamy na to wpływu i wierzę że kiedyś każda z nas będzie się cieszyła że ślicznego bobasa [emoji4]

Dwie z moich najlepszych koleżanek mają rodzić w tym roku, bardzo się cieszę ich szczęściem, szkoda mi tylko że jednak do nich nie dołączę, miałam termin na koniec sierpnia...
P. S dziewczyny podzielcie się swoimi emocjami, która nie może się doczekać testowania? [emoji16] [emoji16] Wiem że wszystkie! Stresować się nie stresuję, ale czekam jak kura na grzędzie [emoji1787][emoji1787]

Ja mam testować na koniec kwietnia ale chyba nic z tego bo prawdopodobnie mam cykl bezowulacyjny [emoji45]
 
Witajcie, dziewczyny, od kilku dni zbieram się, żeby do Was napisać, czytałam ostatnie sto stron, kibicuję Wam całym sercem.
Jestem mamą prawie 3-letniego chłopca, a ponieważ jesteśmy z mężem po 35 r.ż., pół roku po porodzie zaczęliśmy się starać o rodzeństwo dla synka...trwa to już ponad 2 lata i nic.
Mam niedoczynność tarczycy, Hashimoto i PCOS. Rok temu ze względu na wodniaka jeden jajowód został uznany za niedrożny. Od 15 lat jestem pod opieką lekarki, która ostatnio załamała ręce i powiedziała, żebyśmy szukali pomocy w klinice leczenia niepłodności, ona już nie wie jak może pomóc.
I tu moje pytanie- czy któraś z Was, zaprawionych w boju siłaczek, mogłaby mi polecić jakąś klinikę (albo lekarza) w stolicy? nie mam pojęcia dokąd się udać, nie chcę od razu próbować invitro, mamy jeszcze ciągle nadzieję na naturalne poczęcie (tak się udało z pierwszym dzieckiem), dlatego potrzebuję specjalisty, który spojrzy na nasz przypadek holistycznie, wesprze nas w tych staraniach.
Polecicie?
I ja się podłączam z pytaniem o klinikę i dobrego lekarza :) już mi trochę mózg paruje od nadmiaru informacji, w związku z tym nic konkretnego mi nie utkwiło w pamięci :)
 
Prog. Miałam robiony w 2 dobę po owu więc jego wynik jest na pewno zaniżony choć i tak niski. Test owulacyjny pokazał owulację a moja ginekolog powiedziała że to nie wyklucza tego że miałam owulację i że dopiero jak w trzecim cyklu nam się nie uda mam przyjść na monitoring. Cóż ufam jej i po swoich obserwacjach zakładam że miałam owu.

To bardzo szkoda, ze nie sprawdziła. Ile luteiny bierzesz?
 
No właśnie szyjkę sprawdzał dziś lekarz i ten cień na testach plus spuchnięta szyjka i brak @ skłaniaja mnie do takich przemyśleń, wiec to nie są moje teorie

Ja mam tak spuchnięte wszystko w środku przed @ ze ledwo luteinę umiem włożyć, w ogóle cała jestem spuchnięta [emoji13]cień na testach to cień, nie kreska, nie widziałam Twojego, ale czasem cieniem może być kreska fabryczna. Kiedy robiłaś ten test? Może powtórz, albo lepiej, idź na betę i się wyjaśni.
 
Dziewczyny biorę od dziś kapsułki oleju z wiesiołka brać jedna czy dwie skoro jedna ma 500 ?

IMG_6518.jpg


Tyle razy już to wrzuciłam, ze aż dziwne, ze nie da świetnego odnaleźć [emoji6]
 
reklama
Do góry