reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2021

Cześć Dziewczyny,
w sobotę o 22:00 miałam podany zastrzyk Ovitrelle. Pęcherzyk miał 2cm. Czy jest jeszcze szansa na owu?
Bo czuje, że na razie nic się nie wydarzyło. Jutro wieczorem mam usg, ale chcę poznać Wasze opinie.
Dodam, że ma pcos.

Z góry dzięki!
 
reklama
Cześć Dziewczyny,
w sobotę o 22:00 miałam podany zastrzyk Ovitrelle. Pęcherzyk miał 2cm. Czy jest jeszcze szansa na owu?
Bo czuje, że na razie nic się nie wydarzyło. Jutro wieczorem mam usg, ale chcę poznać Wasze opinie.
Dodam, że ma pcos.

Z góry dzięki!
Jeśli chodzi o Ovitrelle to owulacja czyli pęknięcie pęcherzyka powinno wystąpić w przeciągu maksymalnie 36 godzin od podania zastrzyku.
Ja w poprzednim cyklu też nie czułam "pękania" a owulacja wystąpiła (potwierdzone monitoringiem).
Żywotność uwolnionej komórki jajowej to około 24 godziny.
36+24=60, 60:24=2,5. Odpowiadając na Twoje pytanie owu jak najbardziej mogła wystąpić, przeciągu 2,5 doby od zastrzyku jest szansa na zajście w ciążę 😊 a jak kochaliscie się przed zastrzykiem to szanse się naturalnie zwiększają.
 
Cześć Gryfin, Tobie też miłego dnia 💛🌻 jak samopoczucie dzisiaj?
Bardzo dobrze, dziękuję że pytasz 😘 mam dziś wolne, pojadę może na jakieś zakupy i wymyślę jakiś pyszny nowy obiad dla męża 😁 lubię go tak czasami zaskoczyć i porozpieszczać, trochę minęło już czasu od ostatniego razu (parę miesięcy 🙈) więc to dobry moment, żeby się znowu o siebie postarać ❤️ a jak Ty się czujesz?
 
Cześć dziewczyny :) rzadko się odzywam, ale cały czas Was czytam ;) mój przypadek jest dość skomplikowany, w każdym razie nie o tym
Chciałam napisać :) siedzę w pracy a tu za oknem chodzi mi bocian. Tak się ucieszyłam, ze aż mi się płakać zachciało bo pomyślałam, że może przyniesie mi szczęście :) i choć ten cykl jest stracony bo nie mogłam się stymulować a nie mam lewego jajowodu to mam nadzieje, ze od maja wszystko zacznie się układac! To miłe uczucie, czuć znowu nadzieje 🥰 pozdrawiam i ściskam Was wojowniczki ;)
 
Bardzo dobrze, dziękuję że pytasz 😘 mam dziś wolne, pojadę może na jakieś zakupy i wymyślę jakiś pyszny nowy obiad dla męża 😁 lubię go tak czasami zaskoczyć i porozpieszczać, trochę minęło już czasu od ostatniego razu (parę miesięcy 🙈) więc to dobry moment, żeby się znowu o siebie postarać ❤️ a jak Ty się czujesz?

O to super, wolne dni zawsze napawają dobrym humorem, jakoś tak wszystkiego się bardziej człowiekowi chce 😁 ja wczoraj zrobiłam sobie Ovitrelle i tak średnio się czuję, ale zdążyłam się przyzwyczaić że Letrozol + Ovitrelle to u mnie mieszanka wybuchowa 😂 a humor też mam dobry 😁
 
Cześć dziewczyny :) rzadko się odzywam, ale cały czas Was czytam ;) mój przypadek jest dość skomplikowany, w każdym razie nie o tym
Chciałam napisać :) siedzę w pracy a tu za oknem chodzi mi bocian. Tak się ucieszyłam, ze aż mi się płakać zachciało bo pomyślałam, że może przyniesie mi szczęście :) i choć ten cykl jest stracony bo nie mogłam się stymulować a nie mam lewego jajowodu to mam nadzieje, ze od maja wszystko zacznie się układac! To miłe uczucie, czuć znowu nadzieje [emoji3059] pozdrawiam i ściskam Was wojowniczki ;)
To wczoraj bocian leciał nad moim domem co jest naprawdę bardzo rzadkie bo mieszkam w dużej wsi i raczej bocian tutaj jest rzadkością i też pomyślałam że to dobry znak [emoji7]
 
Jeśli chodzi o Ovitrelle to owulacja czyli pęknięcie pęcherzyka powinno wystąpić w przeciągu maksymalnie 36 godzin od podania zastrzyku.
Ja w poprzednim cyklu też nie czułam "pękania" a owulacja wystąpiła (potwierdzone monitoringiem).
Żywotność uwolnionej komórki jajowej to około 24 godziny.
36+24=60, 60:24=2,5. Odpowiadając na Twoje pytanie owu jak najbardziej mogła wystąpić, przeciągu 2,5 doby od zastrzyku jest szansa na zajście w ciążę 😊 a jak kochaliscie się przed zastrzykiem to szanse się naturalnie zwiększają.

Dziękuję za "zastrzyk" nadziei ! :)
Pozdrawiam!
 
Hejka. Kilka dni miałam przerwy w czytaniu i odzywaniu się. Dziś mam kolejna wizytę u gine, i w sumie nie wiem co myśleć moje ciało ani nie zwiastuje @Ani nic. Test wczoraj robiony biel która widziałam bardzo piękna wręcz jak po zastosowaniu wybielacza 🤣🤣🤣 termin @ wczoraj dziś 1 dzień spóźnienia ale nie wiem jak mam się sugerować bo w sumie 1 raz miałam endo większe niż zwykle no i owulacja z lewego jajnika gdzie to już wg u mnie niespotykane. Jak dziś znów dostanę @ na fotelu u ginekologa to chyba wyp.... na plecy. Masakra
 
reklama
Mam w sumie pytanie do was. Jan często zmienialiscie ginekologa ? I co was do tego naklonilo ??? Ja w sumie od lutego goszcze już u 5 z rzędu i w sumie 6 to była babeczka taka na poczekaniu bo siedziałam w poczekalni z mama aż jej zrobią zastrzyk A zobaczyłam że przyjmuje wydała się fajna. Jedyna kobieta od 4 lat u której byłam cis sprawdzić. I podwazyl teorie mojego lekarza że chyba szkoda czasu na czekanie aż on stwierdzi że jednak endo samo się nie ruszy i ona by wcześniej zapisała luteine bo w tym cyklu jak coś wyszło to i tak było by za późno na podanie w celu podniesienia endo.... eh i ten mętlik co zrobić
 
Do góry