od porządnego. Nawet pani w klinice jak umawiałam się na drożność kazała policzyć 1 dc jako następny dzień, bo @ przyszła o 22 i kazała tego nie liczyć, tylko następny dzień gdzie jest już normalne obfite krwawienie.Jak tam dziewczyny ? Ja jestem trochę obrażona na siebie i swoją @ dzisiaj 2 dc bo dopiero wczoraj rozkręciła się na dobre. Chociaż w tym miesiącu potraktowała mnie w miarę łagodnie bo jeden ibum wystarczył na ból co dawno się nie zdarzyło. Pytanie mam do was wy swój pierwszy dzień cyklu liczycie od momentu plamienia czy od takiego porządnego krwawienia ?
reklama
Aileen31
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2020
- Postów
- 1 762
tak też liczę jeśli mogę spytać jakie miałaś wskazania do badania drożności? Oczywiście jeśli nie chcesz odpowiadać nie musisz. Po prostu sama się nad tym zastanawiałam.od porządnego. Nawet pani w klinice jak umawiałam się na drożność kazała policzyć 1 dc jako następny dzień, bo @ przyszła o 22 i kazała tego nie liczyć, tylko następny dzień gdzie jest już normalne obfite krwawienie.
C
czar121
Gość
Dziewczyny pomocy od wczoraj mam plamienia delikatne, raz na dzien, moze maks dwa razy taka kawa z mlekiem do tego delikatne bole jajnikow. Niby nic takiego ale mysle co to moze byc ? Zrobilam test, wiadomo blado, bylam tego pewna. Ale skad te plamienia ? Nie przed @ nie mialam nigdy takiej kawy z mlekiem. Nie czuje sie na @. To moje pierwsze plamienia procz tych niedzielno poniedziałkowych, macie jakis pomysł? W poniedziałek spróbuję umowic sie do lekarza.
Też mam ochotę ją kupić i sie zastanawiam jak zmusić męża żeby ja brał bez mówienia czemu ja chce żeby brał starania na nas odwrotnie działają teraz to ja non stop bym chciała a on zajety praca albo zmęczony...Może maca nakręca od samego czytania o jej właściwościach [emoji1787] ale teraz już jestem pewna że muszę ją zapodać sobie i mężowi [emoji16]
EwelinaW
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Sierpień 2020
- Postów
- 6 560
Dokładnie, czasem pierwszy dzień zaczyna się plamieniem i wystarczy zwykła wkładka, drugi już ostro, to lekarka ten I-dzień wg mnie odrzuciła i zaczęła liczyć od rozkręconej. U mnie rónie jest, często nie mam poprzedzających plamień i zaczyna się dość ostro, jedynie po kalendarzyku i odczuciach muszę się zabezpieczać podpaskami w torebce bo nie wiem kiedy zaskoczy.od porządnego. Nawet pani w klinice jak umawiałam się na drożność kazała policzyć 1 dc jako następny dzień, bo @ przyszła o 22 i kazała tego nie liczyć, tylko następny dzień gdzie jest już normalne obfite krwawienie.
Gondzi_a
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2020
- Postów
- 1 937
Plamień nie liczę. Za 1dc zaliczam krwawienie.Jak tam dziewczyny ? Ja jestem trochę obrażona na siebie i swoją @ dzisiaj 2 dc bo dopiero wczoraj rozkręciła się na dobre. Chociaż w tym miesiącu potraktowała mnie w miarę łagodnie bo jeden ibum wystarczył na ból co dawno się nie zdarzyło. Pytanie mam do was wy swój pierwszy dzień cyklu liczycie od momentu plamienia czy od takiego porządnego krwawienia ?
U mnie z tą owulacja w tym cyklu coś jest nie tak. W 8dc miałam śluz wodnisty lekko rozciągliwy i 2-3 dni czułam jakby było mi mokro, wtedy też temperatura spadła o 0.2 i bolały jajniki, potem wzrosła o 0.2 i na razie 2 dni się tak utrzymuje. Testy owulacyjne robię od 10dc, dziś jest 12 a testy coraz bledsze. Śluz dziś kremowy.
Zazwyczaj objawy owulacji były około 14dc. Normalnie bym się tym nie przejmowała bo przytulanki są odkąd tylko się @ skończyła ale powinnam mieć wlew z intralipidu parę dni po owulacji i zastrzyki z Clexane a teraz nie wiem czy owulka była czy nie. Bo jeśli była to 8-9dc to strasznie wcześnie
Celia89
Fanka BB :)
No ja w 4 dobie sprzatalam dom A ok 20tyg po cc wróciłam do treningów ale nie każdy szybko do siebie dochodzi. . w sumie jeśli chodzi o cesarkę to jest jednej strony już byłam tak zmęczona miesięcznym pobytem w szpitalu żebym duszę diabłu sprzedała więc byłam przeszczęśliwa, że nie musiałam po tym wszystkim jeszcze rodzić naturalnie. Z drugiej strony całą ciążę bardzo chciałam urodzić naturalnie. Specjalnie chodziłam do neurologa dowiedzieć się, czy będę w stanie sn jak mi powiedział że tak to poczułam dużo ulga.z jednej strony po cesarce cieszyłem się że w ostateczności dostałam to co chciałam. termin porodu okroili i tak dwa trzy tygodnie a z drugiej strony zaraz po zabiegu czułam kaca że mam blizny na macicy i że nie będzie tak jak sobie z partnerem zaplanowaliśmy że pół roku i jedziemy z drugą ciążą.. a nosi mi od lipca jak królika w rui.Tutaj się nie zgodzę. Niektóre dla swojej wygody chcą cesarkę. Byle nie męczyć się kilku godzin z porodem. Nie wiem czy mają świadomość jakie to może nieść za sobą komplikacje czy nie. Ale naprawdę nie raz słyszałam, że chcą cesarkę na życzenie, bo to chwila moment i w znieczuleniu (oczywiście większość chce cc po wysłuchaniu innych jak to szybko doszły do siebie).
nie miałam. Miałam iść w poniedziałek ale niestety moja cytologia się gdzieś zagubiła, a bez aktualnej nie mogę wykonać badania. Więc pójdę za miesiąc.tak też liczę jeśli mogę spytać jakie miałaś wskazania do badania drożności? Oczywiście jeśli nie chcesz odpowiadać nie musisz. Po prostu sama się nad tym zastanawiałam.
Jestem po laparoskopii jajnika i cc, staramy się dopiero 5 cykl, ale poprzednio zaszłam od razu. Mąż przebadany, moje hormony na oko wyjdą się być ok, chociaż nie byłam jeszcze z wynikami u ginekologa. Badanie ma mi bardziej dać spokój ducha. Nie jest szczególnie drogie, a ja zaczynam mieć przeczucie, że my się staramy, przeżywamy a tam jest coś nie tak i na ciąże nie ma szans
No jak mi się uda zajść w 3cia to ja teżja się właśnie boje 2 porodu bo pierwszy trwał 2:40 ale druga faza porodu 5minut, ja zamieszkam pod szpitalem chyba
reklama
MamaR
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2019
- Postów
- 2 601
Pierwsze dziecko rodzilam 12 godzin, ciężko było ale udało się bez znieczulenia. Polozne cudowne choć byłam zła bo miałam rodzić w wannie a w szpitalu się okazało że mogę tylko w tej wannie polezec a na parte muszę wyjść na fotel. Więc tak nie chciałam. Drugi poród byłam przygotowana na kolejny długi poród, wody mi odeszły w szpitalu, jak szlam się przebrać do koszuli porodowej to poczulam że chce mi się kupke no to sobie poszlam do wc i wiecie co? 15 minut później urodzilam (na fotelu zabiegowym bo nie było miejsca na porodowce) a jak polozne usłyszały że byłam sobie na dwójce chwilę wcześniej to się za głowę chwycily że jakbym mocniej parla to bym do wc urodziła
Podziel się: