X
Xwawelx
Gość
Mialam torbiel, ale bylam w ciąży jeszcze niedawno..Ciąża? A Ty nie miałaś torbieli czy poronienia? Może Mi się nicki pomyliły[emoji2356]
Przykro Mi bardzo, że musisz przez to przechodzić
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mialam torbiel, ale bylam w ciąży jeszcze niedawno..Ciąża? A Ty nie miałaś torbieli czy poronienia? Może Mi się nicki pomyliły[emoji2356]
Przykro Mi bardzo, że musisz przez to przechodzić
O tak taki kupiłam teraz już wiem ze albo to nie działa u mnie albo po prostu miałam pecha. Po tej przygodzie kończę z testami przed @ albo nawet i w dniu @. Zwariować możnaWiesz, jak tak czytam te "porady ekspertów" Farmaceutów i wgl co mówią, że już 7 dni po zapłodnieniu wyjdzie na czułym teście to tracę jakiekolwiek nadzieję.
Jak bylam w 5 tygodniu ciazy, byl sam pęcherzyk nisko osadzony mowila ze moge poronic go, trafilam kilka dni potem do szpitala uznali ze moge usc do domu bo. Dochodzi do poronienia, brak zarodks etc. Dzid okazalo sie ze zarodek jest, ale brak akcji serca. Takze szok.
tez tak pomyslalam, lepiej teraz zaleczyć i nie zaszkodzić bo nie ma „czemu” jak narazie a 9 miesięcy z tym zapaleniem będziesz musiała byćJa się może trochę swoją opinia wyłamie ale leczylabym zapalenie. Nieleczone zapalenie przydatkow może mieć przykre konsekwencje, a na tym etapie nie tak łatwo zaszkodzić ewentualnej ciąży (która mogła się jeszcze nie zagnieździć nawet, jeśli w ogóle jest). Zostawić taki stan przez cały okres ciąży, jeśli jednak będzie ciąża, nieleczony to tez nienajlepszy pomysł chyba.
O tak [emoji23] taki kupiłam [emoji23] teraz już wiem ze albo to nie działa u mnie albo po prostu miałam pecha. Po tej przygodzie kończę z testami przed @ albo nawet i w dniu @. Zwariować można
tez tak pomyslalam, lepiej teraz zaleczyć i nie zaszkodzić bo nie ma „czemu” jak narazie a 9 miesięcy z tym zapaleniem będziesz musiała być
Właśnie później o tym poczytałam i stwierdziłam ze chyba szkoda mi kasy na testowanie co miesiąc szczególnie ze u nas opakowanie 2 testów kosztuje 18 € Przynajmniej te z clearblueTe slogany pomijają jedna ważna rzecz - zagnieżdżenie. To od niego zależy kiedy można oczekiwać pozytywnego testu, nie od momentu zapłodnienia. Te slogany biorą pod uwagę najszybszy możliwy termin zagnieżdżenia, a w praktyce może on wystąpić nawet prawie tydzień później. Taki chwyt marketingowy [emoji6]
Właśnie później o tym poczytałam i stwierdziłam ze chyba szkoda mi kasy na testowanie co miesiąc szczególnie ze u nas opakowanie 2 testów kosztuje 18 € [emoji2362] Przynajmniej te z clearblue
Czuję w Tobie siostrę Ostatnio jakoś odpuszczam forum, ale Twoje wpisy to tak jakby kopia mojej sytuacji i aż postanowiłam się odezwać Staramy się tak samo długo, też biorę euthyrox 25 i nawet mąż też ma słabe wyniki nasienia jak Twój, a u mnie wszystko ok I też od miesiąca dietę zmieniamy i suple bierze mój stary. Piona!Hej mam takie pytanie o badanie drożności jajowodów. Jakie są wskazania do rpzeprowadzenia takiego badania? Czy to jest jedno z 'podstawowych' badań diagnostycznych?
Ogólnie wszystko ze mną jest ok, hormony w normie (nie robiłam amh, powinnam zrobić od razu?)
Po tym jak okazało się, że Mąż ma słabe nasienie skupiliśmy się bardziej na nim.
A ja się zastanaiwam, czy mimo naprawdę dobrych wyników hormonalnych, książkowych owulacji moze być coś, co powinnam zbadać na tym etapie? Np właśnie drożność?
Ja właśnie jakoś najbardziej je lubię. Są w nas w średniej cenie i są wygodne wcześniej kupowałam jakieś najtańsze ale były strasznie denerwujące w testowaniuTych to ja nie cierpię. Nie dość ze maja niebieski barwnik, który słabiej wybija na białym tle, to jeszcze maja słaba czułość [emoji13]