Weronika1212
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Styczeń 2020
- Postów
- 193
Hej, dziś jestem po wizycie u ginekologa. Trafiłam na tak zabawnego doktora że szok naprawdę w końcu po złych doświadczeniach 4 lata temu wiem że mam się nie sugerować tym co się wtedy okazało, nieraz warto skonsultować wyniki badań A nie polegać tylko na tym co jest na wypisie... dziś głównie rutynowo kontrola czy owulacja się przesunela bo testy o dziwo pozytywne wychodzą ( te owulacyjne) A tu się na usg okazuje że nie ma pęcherzyka dominującego. Także dla tych które wierzą w zabawę testami póki nie pójdziesz sprawdzić po pozytywnym wyniku czy rzeczywiście się odbyła nie bądź pewna koloru kresek na teście. Ja jednak wiem że czeka mnie wizyta na 4 dni przed @ znów i badanie progesteronu. I zapowiedź lekarza że jeśli wtedy wyskoczy że była owulacja to postara się zaradzić tym by ta 2 faza była dłuższa i była szansa ale to znów zależy wszystko od wielkości endometrium na obecny moment jest fajne heh, formalnie lepsze niż wcześniej , gorzej jak ładne endo w nieowulacyjnym cyklu to chyba pierdolne. Mamy fajnie dobranych lekarzy także dziewczyny kobietki babeczki mam nadzieję że te estt tak w 100000 pro nie wierzą że to tak wypada. jednak wysoki poziom lh wylapany na teście to nie zawsze owulacja