reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

Ja brałam przez 4dni przed owulacją 2x1 tabletka w dodatku to była 800[emoji17]
Miałam zęba leczonego. U dentysty mówiłam, że się staramy o dziecko więc dostałam leki dozwolone. No ale przeciwbólowe dał Mi ibuprofen. Mój gin powiedział, że mogę. Ale wczoraj byłam w końcu u innego bo mam bliżej. On robił Mi cc i zajomawał się mną przed porodem. Jest ordynatorem ginekologii I zajmuje się niepłodnością. I po rozmowie ze Mną właśnie sam powiedział, że jak najbardziej ibuprofen miał wpływ. Ja z owulacjami ogólnie problemu nie mam.
Ze może blokować owulacje. Mi bardziej chodziło o to czy wykluczyłaś wszystkie inne możliwości niewystąpienia owulacji. Jak nie wiedziałam na początku to zdarzyło mi się zażyć ibuprofen i owu była, nie jest powiedziane ze zawsze ją zablokuje. Jest wiele czynników zmniejszających płodność u kobiety czy mężczyzny, ale nie znaczy to ze zawsze u każdego sprawią, ze staną się niepłodni.
 
reklama
Ciekawe ile jest kobiet, które "nie odpuściły" i zaszły :D
Ja znam jedną, moja koleżanka, ale ona zaszła w 3 cyklu... no to szybko :D to może nie zdążyła się nakręcić :D
Oczywiście nie chcę nikogo oceniać. DLa niektórych 3 cykle to może być długo, dla innych nie.
Koleżanka miała 2ke dzieci, nowy cykl..miesiączka, nagle w połowie odstawiła tabletki anty, mówi że chcą dziecko, będzie to będzie, za miesiąc 2 kreski. No ja pier.. Szok.
 
Ojej! To cudownie, że wszystko dobrze wyszło 🥰 Bardzo się cieszę! Szkoda, że się tyle nameczylas z tym cewnikiem 😔 ale dobrze, że chociaż samo badanie nie bylo takie nieprzyjemnie to już pozniej pewnie z górki poszło i nie wspominasz tego tak źle 😊 Ogromne dzięki za ten opis! Jakos tak od razu mi lżej na duszy 😊 to co- jakie kroki teraz? Masz umówiona wizytę u gin?
Przed samą miesiączka mam się umówić do gina. Dostanę receptę na letrozol i od następnego cyklu już stymulacja. Pewnie jeszcze jakieś badania krwi będzie kazała zrobić znając ją.. Jestem bardzo zadowolona :D przed samą miesiączka czyli generalnie nie wiadomo kiedy :( ale to chyba nie będzie miało takiego znaczenia skoro chodzi o receptę. Teraz oczekujemy Twojej @, Twojej drożności i Twojej recepty :) zaczniemy w sumie pewnie w podobnym czasie :)
 
Może tobie udaje się zajść za pierwszym razem, ale wiele kobiet stara sie dość długo nakręcają sie psychicznie i dopóki sobie nie odpuszczą ciąży w głowie to nic z tego nie ma. Znam kilka kobiet w tym ja 8 miesięcy się staraliśmy jedno drugie nakręcało że mogłoby coś już być. Później okazało sie że mam torbiel więc psychicznie odpuściłam na kilka miesięcy i wiesz co odpuściłam i się udało. Więc odpuszczanie ciąży w głowie dużo daje. I nie pierdziel głupot.
Mi się również nie udaje. I nie pierdziele głupot, tylko wyrażam swoje zdanie. Zdrowe osoby decydujące się na dziecko zachodzą w ciąże od raz. Jednak gdy ktoś ma jakieś problemy to nie zachodzi - a nie jakaś tam blokada psychiczna. Zdrowym jednak się udaje
 
Koleżanka miała 2ke dzieci, nowy cykl..miesiączka, nagle w połowie odstawiła tabletki anty, mówi że chcą dziecko, będzie to będzie, za miesiąc 2 kreski. No ja pier.. Szok.
haha :D to w ogóle powinno być inaczej, że wiesz od razu czy tak czy nie, albo wciskasz jakiś przycisk i już :p
 
jej też miałam hsg A ten cały sprzęt zakładany na stole A nie przed wjazdem na salę hehe chyba się pozmienialo ciutke
Pewnie co szpital to obyczaj :) gdyby u mnie wczoraj tak było to nic by nie bolało i nie leżałabym półtorej godziny z cewnikiem :( najważniejsze że mam już to z głowy mam nadzieję że na zawsze. I już nic nie boli:)
 
Mi się również nie udaje. I nie pierdziele głupot, tylko wyrażam swoje zdanie. Zdrowe osoby decydujące się na dziecko zachodzą w ciąże od raz. Jednak gdy ktoś ma jakieś problemy to nie zachodzi - a nie jakaś tam blokada psychiczna. Zdrowym jednak się udaje
Sorry, ale nie pierdziel. My z partnerem jesteśmy zdrowia i popatrz, ze jakos od razu cyk sie nie uda. 😊 takze to nie kwestia zdrowia, nie tylko. Do zapłodnienia ma szansę kazda zdrowa kobieta na 30 % procent aby doszło a nie 90%, wiec to ze wszystko pójdzie jak po mysle nie znaczy, z3 na bank uda się.

Jak staraliśmy sie o corke to niestety ale nie pyklo odrazu, a przy 3 cyklu.
 
reklama
Mam wrażenie ze od was dowiaduje się więcej niż od mojego ginekologa 😂 w życiu mi żaden lekarz nie powiedział ze leki przeciwbólowe mogą mieć wpływ na owulacje a sama się tym nigdy nie zainteresowałam.

Do ten pory średnio 3 razy w tygodniu byłam na mocnych lekach przeciwbólowych i może to był cały problem w naszych staraniach? Chyba spróbuje się teraz przemęczyć i postaram się ich w ogóle nie brać i może się uda :) jakas nadzieja jest ☺️

Jestem pod stała opieka 3 lekarzy i każdy z nich wiedział ze staramy się o dziecko i zmienił mi leki na takie które nie wpływają na tarczyce ale żaden nie wspomniał o owulacji. Każdy z nich mówił żeby dodatkowo do stałych leków brać ibuprom, ibuprofen albo ketonal. Teraz tak faktycznie myśle ze ostatnio wszystkie odpuściłam bo i tak przestały działać i udało się zajść w ciąże wiec może faktycznie coś w tym być :)
 
Do góry