reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

Dobrze by było sprawdzić z ginekologiem czy stymulacja przebiega pomyślnie. Z tymi lekami trzeba uważać żeby nie doszło do hiperstymulacji. Oczywiście zdarza się to dość rzadko, ale warto się upewnić, że nie szkodzimy sobie danym lekiem tylko pomagamy 😊 a jak się w ogole czujesz? Ja czekam na @ i kolejny cykl właśnie z Aromkiem wiec jestem ciekawa 😊 i tex mam takie problemy jak Ty 😉 PCOS, brak owu i sluugie cykle
W czwartek idę na monitoring, zobaczymy czy Aromek coś dał, obawiam się, że nie bo testy owu negatywne i śluz nie wygląda na płodny.
Czuję się zupełnie normalnie, w dniach przyjmowania tego leku miałam wyjątkowo tłusta cerę, a tak to bez zmian:D
 
reklama
Mam pytanie. Zakładając że do tej pory raczej miałam regularne cykle po 28-29 dni to według Was którego dnia najlepiej by było udać się na monitoring? To będzie mój pierwszy, różne informacje czytam w internecie. Niektórzy zalecają 10dc, inny 12dc 🤔
możesz iść 10dc, pęcherzyk rośnie średnio 2mm/dzień wiec lekarz będzie widział ile urośnie i kiedy będzie owulacja ;)
 
Hej :)

mam do Was pytanie odnoście tych testów owulacyjnych. Widzę ze sporo dziewczyn z nich korzysta :) moja gin do tej pory zawsze mi mówiła żebym się za to nawet nie zabierała bo to bez sensu i tylko ciagle myślenie i codzienne sprawdzanie. Jakie macie do tego podejście ?

Ostatnio natknęłam się w necie na taki monitor owulacyjny / płodności od Clearblue. Działa podobnie jak te testy owulacyjne tylko dodatkowo pokazuje kiedy testować i jak. Ma tez opcje testu ciążowego. Czy któraś z Was może próbowała ? Sporo kosztuje sam monitor plus testy tez trochę ale coraz bardziej się do tego przekonuje :) wczoraj przeczytałam chyba cały internet i ma sporo pozytywnych opinii

A moja gin chętnie rownolegle z monitoringiem zalecała robienie testów owulacyjnych żeby sprawdzić czy się pokrywają i czy się w moim przypadku w ogóle sprawdza. W celu wyznaczenia rozpoczęcia zażywania luteiny - koniecznie po owu, wiec wiedzieć musze.
 
W czwartek idę na monitoring, zobaczymy czy Aromek coś dał, obawiam się, że nie bo testy owu negatywne i śluz nie wygląda na płodny.
Czuję się zupełnie normalnie, w dniach przyjmowania tego leku miałam wyjątkowo tłusta cerę, a tak to bez zmian:D
przy stymulacji wszystko się może dziać 😂 ja biorąc aromek za każdym razem inaczej się czuje, raz Sahara, raz wręcz wodospady 😅 wiec tym się nie przejmuj ;) i przy stymulacji nie powinno się również robić testów owulacyjnych. A bierzesz coś na pęknięcie również? Czy same pękają?
 
Ja jestem takiego samego zdania co Twoja gin - po prostu wiem że ja bym się zafiksowała na tym punkcie. Cały czas miałabym w głowie że np dziś to nie ma sensu albo że dziś to trzeba bo jest pik. A tak to stosunek jest dla nas przyjemnością, nic nie siedzi w mojej podświadomości, przytulaski są wtedy kiedy mamy na to ochotę a nie wtedy kiedy tak mówi test. Nie muszę się denerwować że test nic nie pokazuje i rozmyślać czy może za mało wypiłam albo za często chodziłam siku [emoji2368] Co innego jeśli miałabym brać np jakieś leki po owulacji i dzięki temu miałabym mniej więcej wiedzieć kiedy ona była. Ale jeśli mam robić testy tylko i wyłącznie dla własnej wiadomości to wolę odpuścić i cieszyć się z bezstresowych chwil z mężem :)

Noooo ale test nikogo nie zmusza do seksu [emoji16] kwestia podejścia [emoji6] ja tam się ciekawych rzeczy o sobie dowiedziałam dzięki testom owu
 
Noooo ale test nikogo nie zmusza do seksu [emoji16] kwestia podejścia [emoji6] ja tam się ciekawych rzeczy o sobie dowiedziałam dzięki testom owu

Dlatego napisałam jak ja to widzę ze swojej perspektywy. Wiem że ja bym po prostu zafiksowała się na tym punkcie, ale nie mówię że jak ktoś robi testy to też tak ma jak ja :)
 
O wynikach moich testów owu mój mąż nawet nie wie i nie wpływa to na nasze współżycie ;). Kwestia podejścia. Ja je zaczęłam robić z czystej ciekawości. Nigdy nie miałam monitoringu u gina itd to przynajmniej dowiedziałam się z tych testów czy dobrze wyznaczam dzień owulacji.
 
Hej hej! Tak dużo piszecie, że nie jestem w stanie nadążyć za tym, co się u Was dzieje 😱🤦‍♀️ Ja w końcu wybrałam się do endokrynolożki i wiecie, co się okazało? Że najprawdopodobniej mam hashimoto... I że z tą tarczycą to się już od dawna coś dzieje, a lekarze ignorowali, bo "to jest tylko niewiele ponad normę, nie ma co panikować". Dostałam od razu Euthyrox 50, żelazo i witaminę b12. Do tego biorę teraz duphaston na wywołanie okresu, dervit andro na włosy i mama dha premium +, więc jestem obstawiona lekami 😅 Ale powiem Wam, że w końcu jestem dobrej myśli i czuję taką ekscytację, że może nareszcie wiele rzeczy się wyjaśni i będzie lepiej. Za 3 miesiące badania kontrolne i jeśli TSH spadnie poniżej 2,5 to będę szczęśliwa :)
A jaki teraz masz wynik tsh? Ja w styczniu dowiedzialam sie i hashimito mam 3.850 dzis robilam badania czekam na wynik biore euthyrox 25 narazie....
 
reklama
A jaki teraz masz wynik tsh? Ja w styczniu dowiedzialam sie i hashimito mam 3.850 dzis robilam badania czekam na wynik biore euthyrox 25 narazie....
Badania robiłam w styczniu i TSH było 3,73. Wczoraj byłam na wizycie, od dzisiaj biorę leki i zobaczymy za 3 miesiące. Trzymam kciuki, żeby u Ciebie tsh spadło!
 
Do góry