Na mnie kojąco działa rutyna w takim czasie
mam pod koniec dnia taką chwile na która czekam cały dzień, w moim przypadku książka i meliska do picia
Tak mnie to uspokaja, ze bardziej czekam na koniec dnia żeby położyć się w łóżku i otworzyć książkę, niż na sam dzień testowania
nawet zauważyłam, ze ciężko zasnąć mi jak już pominę ten krok bo np późno wracamy do domu. Jak już leżę w łóżku z książka to mam takie poczucie, ze już jest wieczór, wszystko zrobione, odpracowane, tylko skupiam się na tym i zauważyłam, ze mi pomaga