reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

reklama
Dziewczyny, powiedzcie, jak sobie radzicie z czasem oczekiwania na test? Ja mam dzisiaj 16 dzień cyklu i mówiąc szczerze wariuję. Owulację miałam w 12 dniu. Wydawało mi się, że jestem w tym cyklu spokojniejsza, ale to bzdura. Trudno też jakby zapomnieć na chwilę o tym, bo codziennie rano i wieczorem aplikuję luteinę i muszę odleżeć swoje, potem leki na endometrium, itd. Odliczam, sprawdzam w aplikacji ile dni do testowania, staram się zająć nauką (mam ważny egzamin lada moment), ale w ogóle nie mogę się skupić. Jakie macie sposoby na swoją psychikę?
 
Cześć dziewczyny miłego dnia dla Was 💛 Jak się czujecie? Który dc? U mnie dzisiaj 2dc, poniedziałek przypomniał o sobie dlaczego go nie lubię, zepsuło mi się auto na parkingu Biedronki kiedy kupowałam składniki do mojej płodnej diety, przez to spóźniłam się do pracy, ale śniadanie było pyszne więc nie było aż tak źle 😅🙈
U mnie 13dc i chyba już po owulacji bo zaczął się u mnie ten mniej przyjemny czas w cyklu 😒tak podejrzewam tylko bo z testami owu się pogniewałam a już czuje jak mi ciśnienie rośnie, nic mi się nie chce, najchętniej po powrocie z pracy włączyłbym netflix i przeleżała do rana 😜 za 12 dni chce zrobić pierwszy test, odliczam do niego, ale jakoś trzymam emocje na wodzy 😁 miłego dnia 💕
 
Dzień dobry dziewczyny, dzisiaj testowałam niestety negatyw...
Chociaż pokładałam ogromne nadzieje w tym cyklu to w głębi serca czułam że się nie udało 😓 Mam odstawić progesteron i czekać na miesiączkę.
W styczniu minęły nam 3 lata starań i powiem Wam że powoli tracę siły. Nie zamierzam się poddawać, ale mimo wszystko jakoś tak przykro kiedy Twój organizm kolejny raz nie domaga 😔
Życzę Wam miłego dnia 🌷
a wiesz dlaczego się nie udaje? Jaki jest tego powód?
 
Dziewczyny, powiedzcie, jak sobie radzicie z czasem oczekiwania na test? Ja mam dzisiaj 16 dzień cyklu i mówiąc szczerze wariuję. Owulację miałam w 12 dniu. Wydawało mi się, że jestem w tym cyklu spokojniejsza, ale to bzdura. Trudno też jakby zapomnieć na chwilę o tym, bo codziennie rano i wieczorem aplikuję luteinę i muszę odleżeć swoje, potem leki na endometrium, itd. Odliczam, sprawdzam w aplikacji ile dni do testowania, staram się zająć nauką (mam ważny egzamin lada moment), ale w ogóle nie mogę się skupić. Jakie macie sposoby na swoją psychikę?
Na mnie kojąco działa rutyna w takim czasie 😄 mam pod koniec dnia taką chwile na która czekam cały dzień, w moim przypadku książka i meliska do picia ♥️ Tak mnie to uspokaja, ze bardziej czekam na koniec dnia żeby położyć się w łóżku i otworzyć książkę, niż na sam dzień testowania 😁 nawet zauważyłam, ze ciężko zasnąć mi jak już pominę ten krok bo np późno wracamy do domu. Jak już leżę w łóżku z książka to mam takie poczucie, ze już jest wieczór, wszystko zrobione, odpracowane, tylko skupiam się na tym i zauważyłam, ze mi pomaga ☺️
 
Współczuję i tulę mocno 🤗
A macie oboje jakieś problemy medyczne? Oboje chcecie tej ciąży czy masz wrażenie, że Ty chcesz dużo bardziej?
tylko ja mam problemy i to takie że większość ginekologow mówi że mam się w głowę stuknac A nie ryzykować zabawa w ciążę. Tak formalnie nie raz mam wrażenie że to tylko moje marzenie ale są momenty gdzie ja odpuszczę i mam totalnie gdzieś rozmowy o tym to on wtedy nagle daje znaki takie że chce mamy za sobą ciężkie rozstanie coś co w sumie mnie rozwaliło i przekonało że on chce mieć 2 dziecko ale to ja jestem winna temu że nie możemy. Jak się przeszliśmy był z inną po 2 ms już chciał żeby ona mu zaszła w ciążę 😭😭😭 krytycznie to wspominam bo znajomi sami zauważyli że zostawił mnie zaraz po wizycie przygotowawczej do ifv i nagle bum skakał wokół tamtej że ma brać te same witaminy co mi kupił i wg no ciężki okres. A teraz po ostatniej wizycie u ginekologa taki który nam powiedział o ryzyku o tym że problemem są moje choroby powiedział że szanse realne są ale jeśli znów bd ciąża bez zarodka ma się on zbadać to jego odpowiedź mnie trafiła jak piorun..... Bo wtedy poczułam się typowo że to ze mną jest nie tak A od niego i jego plemników mam się odpier....
 
My też się staraliśmy 8 lat[emoji6]i po tych 8 latach w końcu zaoowocało i mamy synka 3lata już ma[emoji16]także wiem ile przechodzisz. Rozumiem Ciebie doskonale. Życzę Tobie żebyś jak najszybciej zobaczyła [emoji977][emoji3059][emoji3059][emoji3059]
no to gratki u mnie jest ten problem ze ja choruje i moja durna przypadłość w moim organizmie traktuje ciążę jak bakterie do zwalczenia. Więc genetycznie mój organizm atakuje pciala jakie wprowadza do organizmu ciąża i zarodek. Tak że ciąża ciąża ale ujrzeć na usg np pęcherzyk A w środku zarodek to marzenie.
 
Na mnie kojąco działa rutyna w takim czasie 😄 mam pod koniec dnia taką chwile na która czekam cały dzień, w moim przypadku książka i meliska do picia ♥️ Tak mnie to uspokaja, ze bardziej czekam na koniec dnia żeby położyć się w łóżku i otworzyć książkę, niż na sam dzień testowania 😁 nawet zauważyłam, ze ciężko zasnąć mi jak już pominę ten krok bo np późno wracamy do domu. Jak już leżę w łóżku z książka to mam takie poczucie, ze już jest wieczór, wszystko zrobione, odpracowane, tylko skupiam się na tym i zauważyłam, ze mi pomaga ☺️
Ja tak mam z rutyną pielęgnacyjno-ćwiczeniową 😅 zawsze jak wybija 20:00 idę na trening później po pije białko i zaczynam mój rytuał pielęgnacyjny biorę kąpiel, nakładam maseczkę etc meeeega mnie to relaksuje 😁☺️
 
Dziewczyny, powiedzcie, jak sobie radzicie z czasem oczekiwania na test? Ja mam dzisiaj 16 dzień cyklu i mówiąc szczerze wariuję. Owulację miałam w 12 dniu. Wydawało mi się, że jestem w tym cyklu spokojniejsza, ale to bzdura. Trudno też jakby zapomnieć na chwilę o tym, bo codziennie rano i wieczorem aplikuję luteinę i muszę odleżeć swoje, potem leki na endometrium, itd. Odliczam, sprawdzam w aplikacji ile dni do testowania, staram się zająć nauką (mam ważny egzamin lada moment), ale w ogóle nie mogę się skupić. Jakie macie sposoby na swoją psychikę?
co bierzesz na endo???
 
reklama
tylko ja mam problemy i to takie że większość ginekologow mówi że mam się w głowę stuknac A nie ryzykować zabawa w ciążę. Tak formalnie nie raz mam wrażenie że to tylko moje marzenie ale są momenty gdzie ja odpuszczę i mam totalnie gdzieś rozmowy o tym to on wtedy nagle daje znaki takie że chce mamy za sobą ciężkie rozstanie coś co w sumie mnie rozwaliło i przekonało że on chce mieć 2 dziecko ale to ja jestem winna temu że nie możemy. Jak się przeszliśmy był z inną po 2 ms już chciał żeby ona mu zaszła w ciążę 😭😭😭 krytycznie to wspominam bo znajomi sami zauważyli że zostawił mnie zaraz po wizycie przygotowawczej do ifv i nagle bum skakał wokół tamtej że ma brać te same witaminy co mi kupił i wg no ciężki okres. A teraz po ostatniej wizycie u ginekologa taki który nam powiedział o ryzyku o tym że problemem są moje choroby powiedział że szanse realne są ale jeśli znów bd ciąża bez zarodka ma się on zbadać to jego odpowiedź mnie trafiła jak piorun..... Bo wtedy poczułam się typowo że to ze mną jest nie tak A od niego i jego plemników mam się odpier....
Co to za człowiek w ogóle? Jak tak można powiedzieć swojej kobiecie?! 🤬
 
Do góry