Mój mi się oświadczył po 2 miesiącach naszej znajomości. Pamiętam to było rano.. ja to śpioch, a mój M ranny ptaszek. Wstał z rana i poleciał do kwiaciarni, a mi powiedział, że idzie się myć. Nic nie podejrzewając poszłam spać. Wrócił po godzinie czasu, bo musiał czekać, aż mu kwiaciarnie otworzą
(pierścionek wcześniej kupił) i poszedł do łóżka i zapytał, czy zostanę jego żoną. Na początku myślałam, że to sen, ale po chwili M powtórzył i od razu wiedziałam, że to nie sen i zgodziłam się. Po 2 tygodniach planowaliśmy ślub, a po kolejnych 2 tygodniach staraliśmy się o dziecko i w pierwszym cyklu udało się
Na początku ślub miał być 25.12, ale nie każdy z gości mógł przyjechać, to przełożyliśmy na 2.01
I tak 2 tygodnie temu minęło nam 4 lata od ślubu. Chcieliśmy cywilny, ale jakoś tak teście nas namówili i od razu kościelny był. Dziwne, że nas namawiali jak i tak mnie nie lubią. najlepsze jest to, że przez te 6 miesięcy pracowaliśmy non stop na dwie zmiany + ja w ciąży byłam aby na ślub odłożyć i nam się udało. A i chciałam dodać, że z M poznaliśmy się w pracy i razem pracowaliśmy tylko na innych stanowiskach. Ślub i dziecko szybko, ale z M byliśmy odkąd siebie poznaliśmy 24/7 i można powiedzieć, że to była miłość od pierwszego wejrzenia. Już w pierwszym dniu pracy byliśmy sobą zainteresowani, gdzie ja normalnie uważam na ludzi. Parę miesięcy przed poznaniem M byłam z takim jednym 2 lata, ale źle mnie traktował i nie sądziłam, że tak szybko z kimś będę. Teściowa była zła, że M poprosił mnie o rękę bez rozmowy z nimi. Nie żałuje tych lat, tylko boje się, że przez tą głupią s... mogę męża stracić. Już nie raz widziałam i czytałam jak teściowa potrafi rozwalić związek. Ale my się nie damy. Za bardzo się Kochamy. A poza tym ja jestem pierwszą i ostatnią miłością mojego męża. Nigdy nie miał dziewczyny, bo jakoś mu się żadna nie podobała i wolał zająć się samochodami. Ale taki traf, że akurat mną się zainteresował
m-s, witaj
Podaj datę @ to dopiszę Ciebie do listy staraczek.
mligocka, Kochana życzę Tobie jak najlepiej i obyś szybko zobaczyła dwie kreseczki, ale mam prośbę nie nakręcaj się, bo rozczarowanie boli. Niedawno poroniłaś i hormony mogą szaleć. Ja też niedawno poroniłam i piersi mi urosły teraz i mam różne objawy ciążowe, a wiem, że to nie ciąża. Dlatego weź to na spokojnie
Zdrówka życzę :*
Dominika, przynajmniej wiemy jakie mamy teściowe
Przyjaciółkami dla nas nie będą.