reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2014 :)

Kasik no właśnie teraz nic nie ma, urodziny w lipcu, rocznica w sierpniu. Myślałam że w walentynki zadziała, ale nie zadziałał...

Asiu ale przynajmniej mamy pierścionki takie jakie chcemy :) znam przypadki że narzeczona była bardzo nieszczęśliwa z wyboru pierścionka przez narzeczonego :p
śpij dobrze :)

Iwo hehe oryginalnie :)
 
reklama
Moj Maz mi sie oświadczył 5 grudnia bo stwierdził ze w mikołajki to sie można domyśleć ;-) ukleknal a ja...zaczęłam sie śmiać :p tak jakoś ze szczescia i z zaskoczenia. I powiedział: Ewelino czy zechcesz miec mnie Adama za męża? I tu juz się śmiałam i płakałam. Adas potem powiedział ze powiedział tak ze stresu bo nie wiedział co powiedzieć ; p
 
Blair - jak tylko będziesz miała pozytywny wynik testu zrób badanie progesteronu i dla spokoju powtórz po jakimś tygodniu. To Ci da najpewniejszą odpowiedź. Ja tak zrobiłam, ale i tak dostałam luteinę.
Wtedy mógł być przypadek. No albo organizm wiedział, że z tamtą ciążą coś było nie tak i zablokował ten progesteron, by odrzucić ciążę? Nie dowiesz się już niestety :-(
W następnej ciąży dla spokoju zbadaj sobie progesteron.
 
Cyntia dziękuję za radę :* zastosuję się :)
Powiem szczerze że jak na uczelni, albo teraz na doktoracie słucham o chorobach genetycznych to stwierdzam że matka natura wie co robi gdy zarodek się nie utrzymuje... Naturalna selekcja, chociaż brzmi to nieładnie i dla nas jest niesamowicie przykre, to jednak jest potrzebne :(

uciekam spać, bo jutro muszę pojechać wcześniej do pracy, żeby wcześniej wyjść i dotrzeć do domku, bo przywożą nam kanapę :D nareszcie będziemy mieli wygodne siedzisko i wielkie :-D
dobranoc :*
 
Anula1988 ty pracujesz w przychodni? bo juz zapomnialam.. chyba musze sobie cos na skleroze kupic hehe ... ooo widze ze jestes kujonka.... :-)

AsiaSzw kochana narobilas mi smaka na popcorn...jutro sobie zrobie... :-)

SSMama przykro mi ze tak nie fajnie sie zachowal w stosunku do ciebie, tym bardziej ze masz dla niego wspaniala wiadomosc... no coz...

A ja bylam na spotkaniu z kolezankami, bylo super.... :-D
 
Asiu- coś Ty! Drzemki było dokładnie 30 minut i od tamtej pory pilna nauka :tak: Planuje jeszcze ze 2 h nauki, podobnie jak wczoraj, ok. 1 szłam spać :tak:

Olusia- tak, w przychodni. Naprawde masz chyba sklerozę, bo już tu raz wałkowałyśmy temat pracy... :-)
 
SSMama - mąż wrócił już? Jak przyjdzie to weź mu jasno powiedz, że przeziębienie nie fałszuje wyniku beta HCG. Jesteś około 7 tygodnia ciąży, więc powinnaś unikać stresu. Nie unoś się. To jest tylko mężczyzna. Niby jest więcej geniuszy-mężczyzn, ale w praktyce przeciętni mężczyźni są jacyś ograniczeni :-p

Blair - mój oświadczył mi się po 3 latach znajomości, ale powiedziałam mu, że ma czas do końca roku. Wiedział, że nie żartuję. Z resztą w momencie oświadczyn P. miał 41 lat. Nie był żadnym Casanovą wcześniej. Po prostu jego wcześniejsze partnerki godziły się na takie czekanie, a mu było bardzo wygodnie tak.
W czerwcu zrobiłam mu z premedytacją małą siarę na rodzinnej imprezie. Jak ktoś przy stole zapytał znowu mnie czy nie myślimy o ślubie, to powiedziałam głośno, że P. mówi, że ma przecież czas :-D
Oświadczył się w piękny sposób. Nie wie tego, ale ja niechcący się dowiedziałam, że to zrobi, a mimo to nie potrafiłam wykrztusić słowa jak się spytał. Byliśmy umówieni (znam jego gust), że jakby co to sama wybiorę sobie pierścionek. Przynajmniej jest idealny, hihi :-p
 
reklama
Anula, dużo masz jeszcze materiału?


Cytnia, a gdzie tam! Jak polazł tak go nie ma :-/ Nie wiem, już zaczynam się martwić...


Olusia, nie przejmuj się, ja już też nie pamiętam, kto co pisał :p
 
Do góry