reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2014 :)

Dobra, uwaga, teraz się wyżalę:
Ugh, dziewczyny, zabiję mojego męża :wściekła/y: My tu sobie pitu pitu, że tak szybko go poślubiłam, a teraz wraca z pracy i wywiązał się dialog (oczywiście napadłam go od razu przy wejściu :zawstydzona/y:):
- Zgadnij, co! Dobra, nie zgaduj, jestem w ciąży!
- Mieliśmy tę dyskusję rano.
- No ale sobie zrobiłam badania i...
Oczywiście tu mi przerwał i zaczął się wymądrzać, że nie mam co robić, z domu mam się nie ruszać, bo chora jestem, a ja sobie chodzę na badania na drugi koniec miasta (ta, przychodnia za rogiem :dry:), i że sobie w kulki lecę. To mu pokazuję te badania, a on na to niewzruszony: "no i co z tego, wszystko ci mogło wyjść, jak chora jesteś, bawisz się w liczenie tych swoich cykli, grzebiesz po internecie w poszukiwaniu informacji..." No to wyskoczyłam, że w piątek do lekarza się umówiłam, w odpowiedzi dostałam, że po cholerę się pcham do lekarza jak nic mi nie jest (ta, przed chwilą byłam chora :dry:) i że nic tylko mi się nudzi, więc chodzę "truć dupę innym". Po jego popisie niezwykłej "wrażliwości", przebrał się, totalnie mnie ignorując, po czym oznajmił, że "zaraz wróci". I go nie ma... :dry: No cóż, nie tego się spodziewałam. Chyba miałam rację jak Wam wcześniej mówiłam, że mnie się wydaje, że on tak bardzo nie chce dziecka... Niefajne zagranie.

Ok, dobra, wyżaliłam się, już mi lżej, dziękuję ;-)
Wracam do żywych:

watpliwosci, absolutnie się nie przejmuj! ;-) Zgadzam się z Asią, skoro masz jeszcze sporo czasu do @, nie masz się czym martwić. I tak może być, że wyjdzie ci to dopiero po miesiączce :tak: Dokładnie, nic z tym niestety nie możemy zrobić, ani przyspieszyć, ani nic, także trzeba tylko uzbroić się w cierpliwość. I nie ma sensu robić inaczej, bo tylko na tym stracimy, a nie taki jest cel! ;-)
 
reklama
Noto faktycznie słabo się zachował. Ja polecę ci tak jak Blair przed walentynkami : w dupie z nim! Ogarnie się i będzie cie przepraszał. Powiedz mu jeszcze tylko, że przykro ci.
Co za grrr palant!
 
SSMama to poleciał po bandzie..:no:
A może po prostu siw boji, bo wcześniej tylko rozmawialiście planowaliście i staraliście się o dziecko a teraz ono jest jest już w drodze. Faceci często tak mają zrób jak Asia pisze olej nic się nie odzywaj a sam przyjdzie. Musi to chyba przemyśleć.
Ja bym wogóle nie poruszała tematu ciąży nawet po wizycie u lekarza bym mu nic nie powiedziała wtedy zobaczysz jak będzie się zachowywał.
 
SSmama ejjjjjjjj co za.......glupie zagranie z jego strony.Asia ma racje w dupie z nim..........strzel focha nic kompletnie nie rozmawiaj i niech pomysli nad tym co zrobil.Czasem to mam wrazenie ze faceci nie mysla nad tym co mowia miela jezorami jak te krowy na pastwisku:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Dzis mam zly dzien wiec....lepiej zeby moj myslal co mowi bo bedzie kiepsko:-D
A juz nic mnie tak nie wkurza jak facet po klotni znika z domu...jak moj tak raz zrobil to mu powiedzialam jak masz tak znikac to zniknij raz na zawsze( mialam tu na mysli moje zycie zeby nie bylo):-D
 
Ssmama : tak to jest z chłopami
Przemyśli sprawe i będzie dobrze kochana, nie martw się.
Uff a mi wszystko przeszło jak ręką odjoł piersi nie bolą, nie siusiam często. Rano cosik brzuch bolal chwile jak na @ ale wszystko wróciło do normy . I bezobjawowo jest.
 
SSMama nie fajnie się zachował, a może to dlatego że ciężko Mu uwierzyć bo długo się staraliście i teraz boi się za wcześnie cieszyć? Mój jak Mu pokazałam pozytywne testy to też mi gadał ze sobie [i Jemu :wściekła/y:] wmawiam, bo jedna kreska była jaśniejsza sporo... Ot taka reakcja obronna faceta, który nie zna się na rzeczy tak jak my. Pewnie poszedł ochłonąć. Nie denerwuj się :*

Wątpliwości trzymam kciukasy dalej, żeby cykl jednak okazał się owocny :D

SSMama Wy się pobraliście po miesiącu, a nam dziś mija 9,5 roku i pierścionka dalej niet :no:
 
KasikP oj tak humorki mam rozne.Byle co jest mnie w stanie doprowadzic do szalu a potem samej mi glupio z tego powodu albo smieje sie z czegos a za chwile jestem wsciekla z tego samego_Ogolnie na tym panuje ale dzisiaj mam jeden z gorszych dni:tak:
 
reklama
Ssmama - ja myślę że on boi się rozczarowania bo tyle lat się nie udawało. Chyba musi do niego dotrzeć.
 
Do góry