Macie rację, ja się tam nie przejmuję, ale totalnie nie takiej reakcji się spodziewałam... Zaskoczenie i tyle 
Aschlee, widzę, że huśtawki humoru dają o sobie znać
Na kiedy masz termin?
Blair, nie martw się ;-) Moja koleżanka (ta od wibratora) zawsze mówi, że skoro się kochacie to po co Wam papierek od ślubu? Niby coś w tym jest, ale ja i tak wiem, że jest jakaś satysfakcja ze ślubu, że czujesz, że to wszystko takie legalne i już. Ale na dłuższą metę to się mogłabym z nią zgodzić, przynajmniej przy najczarnieszym scenariuszu tj. rozstaniu nie ma papierkowej roboty tyle
Do czego zmierzam, by Cię nie demotywować - oświadczy się. Popchnij go jakoś w stronę przyklęku? 
Ech, dzwonię do LOTu, niech mi powiedzą, jaki urlop mi przysługuje

Aschlee, widzę, że huśtawki humoru dają o sobie znać

Blair, nie martw się ;-) Moja koleżanka (ta od wibratora) zawsze mówi, że skoro się kochacie to po co Wam papierek od ślubu? Niby coś w tym jest, ale ja i tak wiem, że jest jakaś satysfakcja ze ślubu, że czujesz, że to wszystko takie legalne i już. Ale na dłuższą metę to się mogłabym z nią zgodzić, przynajmniej przy najczarnieszym scenariuszu tj. rozstaniu nie ma papierkowej roboty tyle


Ech, dzwonię do LOTu, niech mi powiedzą, jaki urlop mi przysługuje
