Malusiolka
Potrójna mamusia :D
Oluś, ja krwawiłam od 25.12 i już wtedy zaczęło się poronienie. Poszłam do lekarza na wizytę 28.12 i dowiedziałam się, że pęcherzyk znacznie się zmniejszył (kazał odstawić luteinę i zrobić betę) i tak krwawiłam, aż 1 stycznia, a później dużo miałam plamień. Wizytę kolejną u mojego ginekologa miałam 4.01 i lekarz powiedział, że jeszcze się nie oczyściłam. Dał mi Lutelyn, aby pozostałości po poronieniu złuszczyły się i wyleciały. Podczas brania leków mogłam mocno krwawić, a też jak mi lekarz dzisiaj powiedział krwawienie mogło się zatrzymać. Do 13.01 mam brać tabletki (w tym dniu opakowanie kończy się) i po odstawieniu tabletek powinno mnie zalać i niby dzięki temu powinnam się oczyścić. Liczę na to, że tak będzie. Później kolejna wizyta 18.01 i oby się udało, bo inaczej zabieg. Długo już trwa oczyszczanie.