julia, już jest babci dobrze.. tulam... :* apropo właśnie dziś mi się śniło, że moja umierała.. straszne..
Jugosława, taaa raz dwa się pogodziliśmy. Nie jestem przyzwyczajona do takich jego nerwów, bo on jest dla mnie za dobry i może dlatego, a ja jestem jeszcze gorsza, a jego się czepiam
Ok kochane, ja ogarniam chatkę, bo gotujemy ( bo później imprezka) na te walentynko-oświadczyny u mnie, a później to mam przywieźć, żeby ona tego wcześniej nie widziała. O 11 ma być szwagier i ruszamy na zakupy i zrobić próbę.. Odezwę się już pewnie jutro. Buziaki kochane :***
Jugosława, taaa raz dwa się pogodziliśmy. Nie jestem przyzwyczajona do takich jego nerwów, bo on jest dla mnie za dobry i może dlatego, a ja jestem jeszcze gorsza, a jego się czepiam
Ok kochane, ja ogarniam chatkę, bo gotujemy ( bo później imprezka) na te walentynko-oświadczyny u mnie, a później to mam przywieźć, żeby ona tego wcześniej nie widziała. O 11 ma być szwagier i ruszamy na zakupy i zrobić próbę.. Odezwę się już pewnie jutro. Buziaki kochane :***