reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2014 :)

Bo nie chcieli mojego meza... nie pasowala im partia... i troche nam umilili zycie - oczywiscie nadal twierdza ze nic zlego nie zrobili... nie pasowal im glownie chyba przez to co sie nasluchali od swoich znajomych (ktorzy nie do konca im dobrze zycza ale tego nie chcieli widziec) ale tez ze mama meza jest za granica ponad 6 lat i znam ja tylko przez skype i telefon... taka ma teraz tam prace ze jak zjedzie to sie moze z nia pozegnac i moi rodzice mowili ze to patologia skoro matka wyjechala i nie wraca ... no ale ona pomaga i kontakt ma caly czas. niedlugo zjedzie bo praca ta sie konczy pomalu.

na sile chcieli uszczesliwic tesciow - dowiadywali sie gdzie ona tam jest - na policje chcieli isc ze to nienormalne itp... po rodzinie jedzili i wstyd mi tylko przyniesli...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Julia na szczescie dzisiaj mozna bylo spac normalnie:tak: a mnie dzisiaj od rana kregoslup boli :baffled:

Mychunia kochana super.Nie dlugo bedziesz juz miala swoj Skarb przy sobie:tak:

AnnaMaria kochana strasznie mi przykro ze taka sytuacja z rodzicami...Tak jak zasami gadam ze znajomymi to nie ma opcji zawsze musza byc akcje albo z rodzicami albo tesciami.A szkoda zycie jest wg mnie za krotkie i ludzie powinni sobie pomagac a nie klocic..jeszcze rodzina...ale coz nie wszyscy tak do tego podchodza..
Ale to ze kobieta pracuje za granica to patologia:szok::szok::szok: bez przesady a to jak facet wyjezdza za granice zeby rodzinie niczego nie braklo to tez patologia???Dziwne podejscie.A pewnie tyra od rana do nocy zeby rodzinie zapewnic wszystko..wrrrr nie moge zrozumiec takiego podejscia...ale w sumie tak przewaznie gada ktos kto za granica nie byl i nie wie jaki to ciezki kawalek chleba dac sobie z tym wszystkim rade...ok wyciszam sie juz;-)
 
Ostatnia edycja:
Tesciowa w Niemczech - tesc czasem do niej jezdzi...

a moi rodzice nigdy nie pracowali za granica wiec nie wiedza jak to jest... duzo rzeczy robili az wyd mowic... no i moze dziecko ich zmieni tym bardziej ze mowili ze moj maz nie bedzie mial ze mna dzieci bo albo nie moze albo nie chce...

no tyle ze juz nigdy nie bedzie dobrze - bo moj maz przez to wszystko (juz nie to ze nam obojgu zycie umilali ale ze nawet jego mamie za granica - numer tel mieli i wydzwaniali itp) nie chce ich znac juz i nie moge od niego oczekiwac od niego ze to sie zmieni ...



wiem ze on nie jest zly - i ze czasem jak ich po drodze spotka to sie do nich dobrze zachowuje - ale nie chce ich odwiedzac ani zeby oni do nas przyjezdzali... ja w sumie tez nie ... bo pare razy jak probowalismy to za kazdym razem zaczynali na nowo sie wtracac do nas jak i co powinnismy...

ale mi nie zyje sie zle:) moze to zle zabrzmi ale lepiej mi nawet bez nich... ciagle nerwy byly ze az sie dziwie ze to przetrwalismy razem, ze nas to nie rozdzielilo.... ze teraz jak jest spokoj to chce ten spokoj:)


Widze ze kazda z nas jakies problemy w zyciu miala - no ale zycie takie jest - nie jest uslane rozami... :) dlatego ciesze sie z tego co mam obecnie i ze nie jestem sama:)
 
Ostatnia edycja:
Tak sie przyzwyczailam do tego forum, do was ze na forum Maj niewiele sie udzielam i juz nie jestem w temacie:)

a z dzidzia chce zeby bylo wszystko ok... dla siebie.. wiem tez ze jesli byloby cos nie tak a doszloby to do moich rodzicow to zamiast wesprzec - rozgadywaliby ze moj maz specjalnie to zrobil bo nie chcial dziecka... jestem tego pewna...
 
Ostatnia edycja:
005.gif
6-Staraczki-2014-5084.gif


II kreseczki,termin:

LISTOPAD 2014
MotylkowaOna , Iwo , Mychunia (7cykl)

GRUDZIEŃ 2014 Anula1988 ewelina_shn

LUTY 2015 AsiaSzw (11 cykl)

MARZEC 2015 rurka (1 cykl) KasikP (4 cykl) Kasikz (12cykl)

KWIECIEŃ 2015 Tabasia (1 cykl) Babydust (2 cykl) susel (16cykl)

MAJ 2015 AnnaMaria (2 cykl) Aschlee 25 (4 cykl)

majdaczek14
[*] aniołek 9tc

Starające się: 10


WRZESIEŃ
Anula88 - @ 13.09

Blair87 - @ 17.09
Missiiss1301 -@ 18.09
LiliMarlene - @ 24.09
Malena100 - @ 27.09
Jazza - @ 28.09
melka19 - @ 29.09
julia0903 - @ 30.09

PAŹDZIERNIK
Tinuś22 - @ 01.10
watpliwości - @ 15.10




POCZEKALNIA
jołasia
 
reklama
skończony 29 tydzień 110 cm w obwodzie P1010058.jpg :-D

moja mama się też na każdym kroku wtrąca przez tel, bo mieszka 100 km stąd... dziś usłyszałam hasło, że ją wkurza że ciągle we własnym domu coś robię (sprzątam, piorę, prasuje) i mogłabym olać porządki u siebie i przyjechać jej posprzątać (właśnie robią kuchnię i wc)... nieważne, że ja robię codziennie po troszku, bo już nie daję rady, a ponad godzinna jazda autem do nich nie wchodzi już w ogóle w grę... znając ją to mi powie, że przed samym porodem mogłabym u niej sprzątać :wściekła/y:
 

Załączniki

  • P1010058.jpg
    P1010058.jpg
    14,5 KB · Wyświetleń: 58
Ostatnia edycja:
Do góry