reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2014 :)

reklama
Majdaczek- a dlaczego miałoby być coś nie tak? Przecież z Twoim dzidziusiem na pewno wszystko jest wspaniale! Ciesz się, że jutro będziesz mogła go chwilę pooglądać.

Mychunia-
no mi też czasem brzuch się napina. Równie nie lubię tego uczucia, bo zaraz się martwię, że coś nie tak. Ale ostatnio ginka mnie uspokajała, że to normalne na naszym etapie, takie chwilowe twardnienie, gdy się coś porobi lub dźwiga.

Aschlee- to co piszesz, to jak dla mnie na duży plus tej ginki, że zleca dużo badań.
 
Cześć! Jakiś czas temu dołączyłam do forum, ale nie trafiłam chyba wcześniej do Waszego wątku. My staramy się już trzeci cykl i nic. Smutno mi już od tego czekania. Niby nie ma stresu jeszcze, ale ja już odczuwam taka tęsknotę. Wy też tak macie? Taki brak...nie wiem jak to określić - niby nie pustka, ale ma to coś z nią wspólnego.
Aschlee - też myślę, że jak lekarz zaleca badania to dobrze. Widać jej tez zależy na Twoim szczęściu.
 
To fakt zawsze probuje mnie uspokoic jak mam obawy to zawsze wszystko dokladnie tlumaczy,pokazuje...ostatnio dosc czesto jej nie bylo ale powiedziala ze to tylko chwilowe.
 
Barbarka - 3 cykl to jeszcze nie jest zle:) tutaj dziewczyny sa ktore staraly sie wiecej i im sie udalo:) i sa tez co nadal sie staraja ale im tez sie uda:)
Mi pomogly testy owu i chyba inofolic.

Achlee to masz fajnego gina - bo u nas baby sa takie ze mowia zeby sie nie nakrecac zeby potem nie bylo tragedii zyciowej i zeby przyjsc pozniej - a znow ten gin co jestem u niego niby najlepszy tutaj ale jakis malomowny... niby mowil ze jest jeszcze wczesnie ale mozna juz podgladnac zeby zobaczyc jak sie sprawy maja i

potem ze sto procent ciaza i wszystko prawidlowo, pomierzyl, serduszko sprawdzil czy dobrze bije i wyznaczyl mniej wiecej dzien porodu - ale wszystko na kartke wpisywal ale o badaniach nic nie mowil ani nie pytal o moja prace itd.... kazal tylko przyjsc za 2 tygodnie... a ja ze stresu pytan zadnych nie zadalam...
tak samo o zalozeniu karty nic nie mowil... a ja nie zapytalam... dal mi tylko zdjecie usg.
 
Ostatnia edycja:
U mnie nic ciekawego, powoli zbliża się @ bo dzisiaj już zaczął brzuch dołem boleć :] także pewnie w piątek o czasie przyjdzie moja 'ulubienica' ;]
Testować nie zamierzam, bo to się mija z celem.
 
Barbarka - najpierw z niecierpliwoscia czekamy na fasolinke, potem na badania i tak czekamy niecierpliwie chyba az do porodu...

Majdaczek a na ktora masz jutro wizyte?? trzymam kciuki:)

Shawty - lepiej sie nie nakrecac bo lepiej miec niespodzianke:))
mnie tez pobolewal i czasem poboli jeszcze brzuch jak na @:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry