reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2014 :)

ja w tamtym robilam testy i nie wyszlo, w tym robilam i wyszlo (powiedzialam sobie ze bede robic do konca roku) .... ale wydaje mi sie ze jak juz zaskoczlam z ciaza to powinno byc dobrze pozniej.. nawet jak cos pojdzie nie tak... ale bedzie ok:)

kurcze - wiem ze was mecze... ale tak czasem mysle ze moze za pieknie by bylo prawdziwe... a potem zaraz mysle ze bedzie dobrze... musze czyms sie zajac przez te 4 tyg... :)
 
reklama
Julka zagladasz czasem na ciaze ze staraczek??? Wiesz co slychac u naszej Malusiolki?? Bo ja juz wieki tam nie zagladalam a ciekawi mnie co u Niej :)
MALUS HOP HOP JAK NAS CZYTASZ TO ODEZWIJ SIE DO NAS :)
 
Rozumiem że się martwisz, ale prawda jest taka, że skoro zaskoczyłaś to jest dobrze ;)
Najgorsze masz za sobą...teraz wszystko związane jest z tym jak Twój organizm przyjmie taką zmianę :)
 
Wlasnie a co z Malusiolka? Dawno jej nie bylo wiec malus jak nas czytasz to pisz co u Ciebie jak dziewczynki jak sama sie czujesz i czy staracie sie czy nie.... a moze juz jest cos czym chcialabys sie z nami podzielic :-) odezwij sie !:-)

Malena
A ja wciaz na ciebie czekam.... bede to jak mantre powtarzac ;-)

Annamaria
Pecherzyk na usg dopiero chyba w 6 czy 7,8 tc zobaczysz liczac od okresu. Narazue gibka pewnie widziala rozbudowane endonetriium i powiekszone ciut jajniki. Tak przynajmniej bylo widac na poczatku moich ciaz :-) dbaj o siebie i sie nie przemeczaj. Wszystko bedzie dobrze zobaczysz :-) i nie czytaj o poroniebiach. Duzo z nas weteranek przeszlo wiele zwiazane ze strata i dlatego my bardziej wszystko przezywamy ale ty sie nie nakrecaj kochana bo nie ma po co sie denerwowac :-) luuss bluss i orzeszki :-D;-)

Watpliwosci
Z tego co pisalas to ciezko ci tam za granica zrobic jakies badania no nie? W niemczech jestes? Hmm co by ci tu jeszcze podpowiedziec... moze sprobuj zrobic przeciwciala przeciw kardiolipinie. Na zespol antyfosfolipidowy. Nie wiem czy nazwy przeciwcial nie pokrecilam. Ale chodzi o to ze za gesta krew jest co nie sluzy ciazy. Ja to robilam po stracie antosia hmmm no i prolaktyne glukoze i insuline. Ale to lekarka ci powie po wizycie. Jak zobaczy ze owu jest to znaczy ze cos innego jest na rzeczy. Wtedy bym na ten zespol antyfosfolipidowy zrobila. Czesto tez bywa ze to jest ta blokada psychiczna .w ktora osobiscie nie wierze konpletnie.

Eh w ogole sie zastanawiam kiedy ja zajde tez w ta ciaze.... :-( clo zaczynam brac ale zeby nie przedobrzyc biore po jednej pigule tylko. Za tydzien ide na monitoring. I tak strasznie sie martwic zaczynam cczy bedzie laskawie jakis pecherzyk czy nie... obawiam sie ze nie.... a jak by byl to musi sie udac no :-( kurcze tyle kobiet ma problemy... straszne to jest
 
Archea- w takim razie trzymam kciuki, aby to bylo to :-)

AnnaMaria- wiesz wiem co mowie mowiac, ze bede sie mega cieszyc jak mi sie uda zajsc w ciaze.. oczywiscie jako ze jestem typem zartownisia to mowienie o maratonie itd bylo tylko zartem nawiazujacym do tego jak ogromne szczescie i zapewne lzy szczescia mnei wted opanuja.. jestm po przejsciach, 5 lat czekam na dziecko, jestem po jednej stracie, ktora przezylam bardzo. Wiec kiedy mi sie uda to i ja i moj partner bedziemy skakac ze szczescia.. "skakac" oczywiscie w przenosni ;-) tyle czekam, ze po prostu zwariuje ze szczescia, ale to jestem ja ;-)
 
watpliwosci- zaciskam i za Ciebie mega kciuki, mam andzieje, ze szybko dowiesz sie o co chodzi i zajdziesz w ciaze ;-)

miissiiss- zobaczysz, ze bedziesz dobrze, tylko nie dolkuj sie :tak: ja tez zanim nie stracilam ciazy to nie wiedzialam, ze az tyle kobiet przez to przechodzi, wtedy zobaczylam ogrom tego problemu i jak to jest czuc to wszystko psychicznie
 
AnnaMaria faktycznie wcześnie poszłaś na wizytę :) ale ja też tak kiedyś latałam :) dziś umówiłam się na wszelki wypadek na wizytę na 9 września - może już coś podejrzę ;) chociaż wvcześniej powtórzę test czy krecha pociemniała bo może okazać się że nic z tego. Ja za każdym razem podchodziłam z ostrożnością do radości na widok 2 kresek (no może oprócz pierwszego razu) a tym razem postanowiłam podejść do tego tak jakbym nie miała takiej historii za plecami - to są przemyślenia na dziś ale myślę że 9 września znów popadnę w histerię przed wizytą... ehhh trudny żywot Trzymam kciuki z nas wszystkie! Musi być dobrze!:tak:
 
reklama
Do góry