Malusiolka dziękuję za wpisanie na listę
Anula może da się naprawić? ech złośliwość rzeczy martwych, zawsze psują się w najmniej oczekiwanym momencie...
pewnie pomyślicie że jestem dziwna ale co mi tam, nikt mnie chyba lepiej od Was nie zrozumie.
Niby głupia sprawa, ale zobaczyć się na liście starających się o dziecko.... prawie się poryczałam
Jestem z TŻ prawie 10 lat, dwie ciąże wpadkowe ale chciane, poronione. Później instynkt macierzyński nakręcony na 150% ale Partner nie gotowy, brak mieszkania, pracy itd. To czekanie, kiedy... A teraz mieszkanie jest, praca jest, nawet pierścionek kupiony i jeszcze słyszę że On też już chce dziecko i teraz ta lista... Tyle było ciężkich chwil w życiu, że teraz boję się żeby to szczęście które przyszło nie pękło... Bycie w takim gronie, starających, wyczekujących- bezcenne![]()
Ja mam tak jak ty
Nasi Mężowie, drugie połówki, kochają nas wspierają pewno jak mogą, ale nie rozumieją naszych comiesiecznych przeżyc, naszych obaw, naszych nadziei. Dlatego Ważne jest miec kogos takiego jak WY :*