reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2014 :)

Dziewuszki , mam pytanie.
Znalazłam info w necie, ale takie dosyć sprzeczne wydaja się być te informacje. Ni źródło nie podane, nie wiadomo kto , co i jak.:no:

Robiłam dzisiaj porządek, wywalałam stare papierzyska i w ręce mi wpadły moje wyniki beta HCG z poprzednich miesięcy.
Skąd hormon ciążowy u kobiety nieciężarnej? Czy beta powinna wynosić 0, jeśli ciąży nie ma?
Miałam wyniki gdzie było napisane <1, i tego się nie czepiam, natomiast zastanowiły mnie wyniki, gdzie była beta np 3,8 albo 2,9.
Niby ciąża od 5, no ale.... skąd wynik 3.8..?
Orientuje się któraś dziewuszka jak to jest z tą betą?
 
reklama
Asiulka- idąc tym tokiem myślenia to byłoby 2 biochemiczne w przeciągu pół roku. Wlazło mi to w głowę. No ciekawe, bo np w jednym miesiącu wyszła ta beta 3,8 okres przyszedł w terminie a w następnym miesiącu beta <1. Zawsze robię w tym samym lab.
Zastanawiające.
 
Blair nie bylam bo powiedziala ze jak test negatywny to zebym obserwowala czy @ jest normalna i w razie gdyby bardzo odbiegala od normy zebym przyszla.Zrobilam dla pewnosci dwa testy i oba tylko jedna krecha...Nie wiem czy mam sila na dalsza walke :zawstydzona/y:
Nie chce za bardzo nalegac na wizyte i badanie zeby nie wyjsc na zeswirowana babe

Aschlee nie załamuj się ;-);-) uwierz mi, że przechodziłam przez to samo. też już sobie mówiłam, tłumaczyłam że to był ostatni raz!!! ale chęć posiadania maluszka jest silniejsza ;-) wiem też, że nie łatwo jest każdego miesiąca nie doszukiwać się objawów ciąży i wierzyć, że tym razem chyba się udało :tak: walczymy dalej ;-) jak widzisz nie jesteś sama :tak::tak::tak::tak:
 
Niedługo idę na wizytę do gina, podpytam go jak to jest z tą betą.

Dobra idę w wannę, i uciekam na noc na oddział. I znowu wpadam w wir pracy, chyba nie potrafię inaczej.:-D
 
Blair, cykle mam 30dniowe, bardzo rzadko 32.
Przypuszczam, że ovu byłą 16-17 czerwca, (16-17 dc jajniki kuly dosyc mocno i było meeega sluzu plodnego, później juz normalnie).
Ostatni raz dzialalismy 20 czerwca, doszłam do wniosku, że nie będziemy się spinac, a 24-26 jajniki mi dokuczaly na zmiane, dominujący był lewy, itd.
I nie wiem co sobie myśleć w tej kwestii.Nie mam już na to wpływu. Mam nadzieje, ze ovu sie nie przesunela i jeżeli to nie fasolka, to że @ dostane w terminie a nie na wyjeździe.

Julia, dzieki:) dajesz nadzieje;)

Asia, nie orientujesz sie czy trasa szybkiego ruchu, na ktora sie wjezdza w Maldytach omija trójmiasto?
 
Kasik dzis 38 bylby...jest plamienie wiec licze to juz jako 1 dzien Nowego cyklu...

Malena dziekuje Kochana za wsparcie...ja objwow staram sie nie doszukiwac...zastanawiam sie tylko czy to wroci Do normy czy juz zawsze te cykle beda takie parabane...Ja chcialabym to malenstwo ale czasem brak mi juz sily na to wszystko...zaczynam sobie wkrecac ze nie kazdemu jest pisane miec dwoje dzieci i ze chyba pora sie z tym pogodzic...teraz jak to wszystko takie malo regularne to juz wogole mi rece opadaja :(
 
Mligocka, a brałas w tym czasie leki, które mogą zawierać progresteron ? Wydaje mi się, że takie leki mogą zwiększać iilość hormonu we krwi i wynik może być zafałszowany i wskazywać takie wartości.
Mam nadzieje, ze lekarz wykluczy z tych wyników ciążę poza macica na.
.
 
reklama
Kasik dzis 38 bylby...jest plamienie wiec licze to juz jako 1 dzien Nowego cyklu...

Malena dziekuje Kochana za wsparcie...ja objwow staram sie nie doszukiwac...zastanawiam sie tylko czy to wroci Do normy czy juz zawsze te cykle beda takie parabane...Ja chcialabym to malenstwo ale czasem brak mi juz sily na to wszystko...zaczynam sobie wkrecac ze nie kazdemu jest pisane miec dwoje dzieci i ze chyba pora sie z tym pogodzic...teraz jak to wszystko takie malo regularne to juz wogole mi rece opadaja :(

teraz zauważyłąm, że masz córcię :-):-) ja mam 29 lat i do tej pory nic :-( fakt, że staramy się dopiero (czy az) ok 6-8 miesięcy. ja również nie raz myślę, że w ogóle nie jest mi dane mieć dzieciątko :-( miałam nadzieję, że przed 30 zdążę, ale nic z tego :-:)-( wiem też, że nie można się załamywać choć to naprawdę bardzo trudne. czasem jest to takie przytłaczające, że kiedy mój narzeczony mówi o dziecku szybko urywam ten temat żeby po prostu się nie rozbeczeć :-:)-:)-(
 
Do góry