reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2014 :)

Asia, Aschlee - pamiętacie że ja się czułam jakby mnie z krzyża zdjął, bolał brzuch, plecy i żołądek :rofl2:


Gochson - wazne że nie zywa krew, czemu ta beta tak długo? :baffled:
 
reklama
Ja kochane byłam dzis na badaniach przepraszam ze mnie z Wami nie było ale te wymioty mnie męczyły tak ze padałam... hehe
 
Aschlee stan choroby jest tak zaawansowany ze lekarze jawnie mówią ze na wyleczenie raka nie ma szans. Pozostaje jedynie leczenie paliatywne.
Wierzyc sie nie chce że od diagnozy nie minęło jeszcze 3 miesiące a juz nie da sie nic zrobić :-(
 
Gabis kochana strasznie mi przykro:-:)-:)-( nigdy nie wiem co powiedziec w takich chwilach.Co slysze o nowotworach to szlag mnie trafia ze nie ma leku albo jakiegokolwiek sposobu zeby zatrzymac ta chorobe.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Ale wiesz ja tam licze na to ze jednak bedzie dobrze.Nieraz lekarze sie myla...Kochana pozytywne myslenie Wasze i Taty jest bardzo wazne...do tego pewnie lekarze podali jaka dieta powinna byc stosowana przy nowotworach.Kochana wiara czyni cuda i ja w to wierze.
Mam znajomego chorego na nowotwor lekarze powiedzieli mu ze dlugo zyl nie bedzie dali mu 5 lat max...ale on jest takim optymista ze zaraz po diagnozie powiedzial ze nie da sie temu cholerstwu...walczy z nim i wyglada na prawde dobrze juz ok 9 lat.Takze jak widzisz slowa lekarzy sie nie sprawdzily
 
Ostatnia edycja:
Gabis u mojego dziadka lekarze tez mowili ze nie ma szans... a dzięki Bogu jest dużo lepiej i dziadek lepiej sie tez czuje. Ja wierze ze duzo pomogla modlitwa nas wszystkich. Takze nic nigdy nie jest przesadzone !!
 
Dzieki za tyle pozytywnych słów. Chcialabym wierzyć ze będzie dobrze ale czasem brak sił. Strasznie ciezko jest patrzec jak tata cierpi i sie męczy. Rak zoladka niestety jest bardzo wrednym rakiem. Przez 2m-ce tata schudl 20kg a nigdy nie byl gruby. Od 3tyg. nic nie jadl przez tą niedroznosc bo wszystko wraca. Dlatego widzac to wszystko i brak wiary taty w lepsze jutro ciezko jest miec pozytywne mysli. Ale mimo to dziekuje wam bardzo chociażby za to ze mogę sie wygadac.
 
Gabis od tego jestesmy zeby sie wspierac w takich chwilach...jak tylko czujesz potrzebe to pisz
 
reklama
Gabis
ja życzę Twojemu tacie dużo sił, woli walki, i wiary! I tak jak dziewczyny piszą starajcie sie nadstawiać Go pozytywnie. Tez mam w rodzinie sytuacje gdzie pozytywne myślenie naprawdę wiele potrafi zdziałać. Choć wiem ze to trudne. Mocno kciuki trzymam !

Iwo
mam umowę na czas określony, lepsze to niż na zastępstwo bo w razie w zawsze mi przedłuża umowę do dnia porodu.pytasz czy sie staramy... Hmhmhm my sie bzykamy bez zabezpieczenia cały czas odkąd tutaj jestem ;) i jak widać nie działa.... Ale narazie nie mam stanu przedrzucawkowego z nerwów żeby po cło lecieć wiec póki co układam sobie w głowie wszystko. Narazie remont mieszkania, umowę juz dostałam, maz pracuje.... Wiec po cło może wrzesień październik pójdę. Jak sie nie uda z wpadki takiej :p biorę leki od 4 miesięcy na wyregulowane cykli i jak nie miałam okresu tak nie mam od stycznia.... Wiec no chyba nic na mnie nie działa prócz cło.
a Ty jak sie czujesz? :-) jej to juz 16 tc :-) super! Fajnie jest widzieć ze pRe dziewczyn zafasolkowanych od mojej nieobecności :-)

agniecha83
przepiekna dzidzia! :-) macie juz imię dla niej?;-) a kilogramach sie nie przejmuj rzucisz jak rodzisz :-) taka juz nasza uroda ale w przeciwieństwie do mężczyzn mamy przynajmniej ta możliwość noszenia dzidziora pod serduchem :-) trzymaj sie tam :-) i dziękuje za kciuki, z pewnością sie przydadzą :-)

Gochson
ja Ci tak mocno kibicuje!!bedzie dobrze, musi być ! Przecież ile człowiek może cierpieć..... &&&&&&&&&&&&&&&&&& największe za Ciebie i dzidziora!
a co do mnie to tak, nadal w Orange. Mam juz umowę, robię premie, ładna kasa wiec remont za pasem ;-) przed ciąża trzeba duża premie zrobić żeby i l4 było dobrze płatne i bym mogła spłacić wcześniej kredyt :p dzięki ze pytasz :-*

mychunia
napewno wszystko jest w porządku! Musisz tylko czymś głowę zając żeby o głupotach nie myślec ;-) fakt 28 maj jest daleko, ale zacznij robić nie wiem jakieś ciuszki buciki na szydełku :-) nie będziesz myślała :-)

motylkowa Ona
jak u Ciebie? Mam nadzieje ze krwawią przestałam i ze lekarz przekazuje same dobre wieści! &&&&& trzymam mocno. Silna babka jesteś i dzidziusia masz silnego a to najważniejsze! Tez miałam krwawienia i myślałam ze zawału dostanę. Tylko ze u mnie szew mi żylaki przecinały na szynce wiec to dlatego. Mam nadzieje ze wszystko u Was ok i czekamy na wieści! trzymaj sie ciepło!


Malus
jak sie czujesz kochana? Jak tam sobie radzisz z bólem i z dziewczynkami? Całuje Cię mocno! :-)

xAnkaxx
witaj witaj :-) dziękuje za ciepłe przywitanie :-) ja tutaj na tym forum stała bywalczyni, co można zauważyć po stażu ale jakoś tak mi sie zycie popieprzyło ostatnimi czasy ze nie mogłam sobie z niczym poradzić. Na szczęście powoli wraca do normy i mam nadzieje ze sie unormuje i będę do Was częściej zaglądać :-) podzielam Twoje odczucia o ospalosci, ja cały czas chodzę zasiana, ale to od trybu życia jaki prowadzę i od pogody. Strasznie u mnie pada dziś..... &&& za szybkie zafasolkowanie :-)


dziewczyny testujace w sobote: &&&&&&&&&&&&& za wszystkie! :-)


uff uff sie rozpisałem :-) ale chyba napisałam wszystko co chciałam :-) do wieczorka. Ide młodego ogarniać i męża :p
 
Do góry