reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2014 :)

asmi, przykro mi, ale z drugiej strony nic na siłę. Dla mnie to jest trochę głupota iść do łóżka z mężem, bo mam owulację, a chce dziecko mieć. Weź trochę wyluzuj, a uda się. Na spokojnie podejdź do tego. Przytulanie ma sprawiać przyjemność, a nie walkę o to, aby dziecko było. Jeżeli odpuścisz szybkiej zajdziesz w ciąże. Ja nigdy nie szłam z mężem do łóżka, bo myślałam, że już owulacja. Chodziliśmy/chodzimy jak mieliśmy/mamy ochotę :)

Letta, &&&&&& za testowanie :*

Anka, ja radzę sobie i to nawet ok. Mój mąż odkąd starsza córka skończyła roczek pracuje na dwie zmiany i szybko chodzi spać. Coś za coś ;) Niedługo ja pójdę do pracy i wszystko się zmieni :)

Mychunia, &&&& za wizytę :*:* Będzie dobrze :D
 
reklama
xAnkax – ja dzisiaj obecnie w takiej samej sytuacji. Mąż poszedł do pracy a ja mam wolne. I czekam na @, bo mi robi psikusa i nie przychodzi w terminie. A wiem, że przyjdzie bo temperatura spadła i test zrobiłam dziś – negatywny. Ale już chcę, żeby przyszła jak ma przyjść. Zawsze mam regularnie jak w zegarku.
A propos zmęczenia. To u nas jest podobnie. W sumie nie podoba mi się w ogóle, że nasze współżycie jest wtedy keidy trzeba, bo jest szansa na poczęcie, a nie wtedy jak mamy ochotę… W pierwszej połowie cyklu zawsze męczę G, ale daje radę mimo, że zmęczony… A w drugiej on mnie męczy… : )

Domka., Monarti – śliczne maluchy!

Jołasia – wpsółczuję @ i migreny, ja też kilka dni temu miałam. Tylko ja zawsze jak mam atak to ból głowy i brzucha na raz ;/

Iwo &&&

Letta – a jak temperatura? Ja gdyby nie ona wierzyłabym, że jest szansa bo @ się spóźnia… a tak czekam jak na wyrok
 
Monarti , Domka no superaśne te wasze pociechy :*
Iwo trzymam mocno kciuki &&&
Mychunia zaraz po wizycie sprawozdanie ma byc :) &&&&&&&&&&&

Asieńko co tam kochana?? nie odzywasz sie wcale, jak tam staranka wasze?


Maluś:*
 
Malusiolka to nie tak, że była owulacja (ponoć gin powiedział, że nie widzie jeszcze czy będzie). Wiesz może to zabrzmi dziwnie, ale my mieliśmy ustalone, że seks co 2 dni. A dlaczego tak? A właśnie dlatego, że przy każdej ciąży tak robiliśmy i zawsze udawało się w pierwszym cyklu starań. Czyli, że tak powiem nasz sprawdzony sposób. Nie patrzyłam na dni płodne, nie obserwowałam śluzu ani nie mierzyłam tempki. I nie czepiała bym się męża, gdyby nie on sam wcześniej wyraził chęć na przytulanki, ale jak już nastał czas - czyli dzieci posnęły moja siostra pojechała do domu to on się zmulił i był już zmęczony. To nie było tak, że miałam jakieś do niego wielkie pretensje. Powiedziałam mu spokojnie co myślę i tyle. To on się zachował wobec mnie nie fajnie, ale nie chce się tu wdawać w szczegóły. Nie powiedziałabym, że z mojej strony był jakiś na niego wielki nacisk, dlatego też bardzo zabolała mnie jego reakcja, a nie sam fakt, że jest zmęczony i nici z seksu.
 
Asmi21 widzisz, a jednak nie jesteś sama...teraz jest nas dwie :-)
U mnie to nie są starania na siłe, bo mam owu to biegnijmy do łóżka. Zresztą, nasze starania dopiero się rozpoczęły, o ile można to wszystko nazwać staraniami, bo póki co zwyczajnie zrezygnowaliśmy z zabezpieczeń antykoncepcyjnych. I ot co tak to wygląda - a wszystkie wiemy, że zajście w ciąże nie jest tak prostą rzeczą jaką wbrew pozorom wydaje, że jest. Do tego wszystkiego często dochodzą mnie myśli, że może to nie zmęczenie, może ja już mu się nie podobam? Bo tu i ówdzie przybyło...
Chciałam Was podpytać o jeszcze jedną rzecz. Tylko mnie nie zlinczujcie za to! Sama już nie wiem, co z tym fantem zrobić mam. Mój T.ogląda filmy porno (nie jakieś wyuzdane, perwersje itd.) a na seks jest zbyt zmęczony..Martwi mnie to, bo moim zdaniem wpierw seks - a później ew. porno. Bo i tak wiem, że większość mężczyzn ogląda...
 
Witajcie z rana
Domka, Monari wspaniałe zdjęcia o już wie że to dziewczynka? Super

XAnax
Tak myślę wiesz nie wiem jak Ty dzisłasz czy mówisz mu że właśnie teraz jest czas i trzeba się starać ?
Może on się stresuje za dużo i lepiej nic nie mówić tylko działać
My tak dzisłamy, że akurat w tym czasie bardzo chcemy oboje ale na początku to było dziwne takie na czas teraz już nie
A jeśli to nie to to miże należałoby go wzmocnić No wiesz podawać do jedzenia potrawy zwiększające testosteron :)
Sorki teraz doczytałam kolejnego posta, że on ogląda No cóż mówisz każdy ? No my tego nie robimy hm nie wiem moje zdanie jest takie że takie coś wymusza inne emocje i oglądając tego typu rzeczy on się do nich przyzwyczaja i potem w normalnej sytuacji czegoś mu brakuje więc wybiera film
Współczuję

Ivo &&&& za wizytę :)

Ja dziś też na wizytę, choć u mnie to zwykła sprawa , bo z dzidzą to są Wrażenia ;)

Trzymajcie się
 
Ostatnia edycja:
U mnie jest tak,że rzeczywiście teraz jak się staramy to przytulanek jest więcej i raczej ja je aranżuje,ale m tylko raz odmówił a tak to
słucha co mu tam do głowy nakłade
A tak gdy się nie staramy to m lubi przytulanki w weekendy bo wtedy ma wolne,więc wynika z tego ,że teraz męcze biedaka ,ale bardzo się nie sprzeciwia :D
 
U mnie jest tak,że rzeczywiście teraz jak się staramy to przytulanek jest więcej i raczej ja je aranżuje,ale m tylko raz odmówił a tak to
słucha co mu tam do głowy nakłade
A tak gdy się nie staramy to m lubi przytulanki w weekendy bo wtedy ma wolne,więc wynika z tego ,że teraz męcze biedaka ,ale bardzo się nie sprzeciwia :D

Co mu do głowy nakładę, dobre :-D:-D
 
U nas z seksem to jest tak, że ochota jest zawsze i problem był raczej by robić przerwę jednodniową, więc nie jest to na siłę. A co do filmów porno to u nas jest na odwrót ja lubię czasem obejrzeć a mój T nie. To chyba ze mną jest coś nie tak hehe.
 
reklama
asmi21 ależ skąd! Nawet tak nie pomyślałabym o Tobie, że jest coś z Tobą nie tak :) Mam na myśli, że jak to tak może być...bo co? bo filmy XXX nie wymagają wkładu pracy i wysiłku, a seks już tak? A swoją drogą dla mnie czasy codziennej namiętności stały się już erą dinozaurów :D
 
Do góry