witam z rana
pierwszy raz się obudziłam dziś o 3:40. Myślę to wracam do wyrka. Drugi raz się obudziłam 4:50. Kolejny raz wróciłam do wyrka. Zdawało mi się jak trzeci raz wstawałam, że zaraz budzik (o 5:30) zadzwoni, a tu patrzę na zegarek 5:09
stwierdziłam, że już nie ma sensu się kłaść. Więc jestem niewyspana, a tu 8h w pracy trzeba wysiedzieć. Wczoraj się położyłam wcześniej, bo usypiałam na siedząco po pobudce o 5, ale nie mogłam usnąć, bo sąsiadka robiła schabowe o 21 wieczorem
a ja codziennie się kładę o 21żeby się wyspać :-)
co do zdrowego odżywiania... śniadanie zjadam do godziny od momentu wstania. Przerwę na owocka mam w pracy między 9 a 10. Drugie śniadanie zjadam między 10 a 11. A po powrocie z pracy jest obiad i z reguły nic po nim. (Czasem są dwa dania, ale nie od razu po sobie. Najpierw zupa i potem koło 1-2 po niej jest drugie danie). Jak coś upiekę to często po obiadku jest jakiś deserek (ciasteczka, mufinnka, ciasto, czekoladki) :-)
co do objawów przed @ na razie (odczuwalne w tej chwili) mam ciągnięcia w podbrzuszu, wzdęcia i bóle piersi....
co do palenia kiedyś dużo paliłam, ale poznałam swojego nicoretta i rzuciłam z dnia na dzień ;P
co się tyczy zaś picia to alkohol mi nie smakuj tzn mam na myśli wódkę (dwa razy mnie na studiach spili i od tamtej pory same rozumiecie), wino lubię, ale czerwone, a nie mogę (alergolog mi zabronił), białe tak sobie, a tylko takie moge pić, lubię redsa żurawinowego i piwo jabłkowe, ale tego też nie śmiem już pić więć problem z piciem rozwiązany
życzę udanego i owocnego dnia ;*