reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2013

@ pełną parą eeeh... Niby nie liczyłam aż tak bardzo, że uda się już za pierwszym staraniem, ale nadzieja była. Kupiłam w aptece Oeparol, bo tych z naturtabsa nie było. Napisane jest, żeby łykać 1-2 tabletki do 3 razy dziennie. Ja tego jeszcze nigy nie brałam - myślicie, żeby brać maks dawkę 2 x 3? Zaszkodzić chyba nie powinno.
Ja w ogóle jakoś w plecy jestem w porównaniu z Wami, bo tylko gdzieś w lutym morfologię robiłam i od kwietnia kwas foliowy. Wykresów nie robię, temperatury nie mierzę. Ale chyba w tym cyklu zarzucę nogi do góry po bzykaniu :-D Jedyna ciekawa informacja, którą się mogę podzielić to taka, że pani ginekolog mi powiedziała, że dobrze, żeby do zapłodnienia partner też łykał kwas foliowy. Ale mój tak średnio pamięta, a ja nie będę go o to ścigać :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
U mnie na szczęście też narazie nic nie ma.Brzuch mnie tylko tam leciutko pobolewa ale prawie go nie czuje ale mam dzisiaj mdłości i nie wiem,czy to przez to,że mnie gardło boli,czy że może coś kiełkuje.Jak nie dostane @ do rana,to może zrobie sobie jutro teścik,bo mężuś będzie miał urodziny,to by była fajna niespodzianka jakby wyszły 2 kreseczki.:-) Mam taką cichą nadzieję ale nie chce zapeszać.
 
A ja znów mam dołek.. zero motywacji do czegokolwiek. Moja cierpliwość jest wystawiona na wielką próbę.. przy tych 47 dniach cyklu bez dobrych wieści.
 
mamaTomeczka nie testowałam jeszcze,bo myślałam,że @ pewnie przyjdzie i czasami mam opóznienia 1-2 dni i jakoś nie chciałam się rozcazrować.Już tyle czekałam,to poczekam do rana i zrobie teścik z rannego moczu.
 
reklama
co do medicoveru, to ja bym korzystała :tak: sama miałam kartę i dzięki temu znalazłam lekarza idealnego :-) teraz już nie pracuję tam gdzie miałam kartę do medicoveru, ale do lekarza dalej chodzę... a oprócz tego jest położnikiem w szpitalu zaraz koło mnie (tak w ogóle mam porodówkę 200 metrów od bloku :-p ) i leczy też w klinice niepłodności :-) więc mam full wypas :-) więc ja bym chodziła do medicoveru, bo przynajmniej nie musisz za nic płacić, a opiekę masz na najwyższym poziomie :tak:
 
Do góry