reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2013

reklama
Karola gratulacje, cieszę się bardzo, że Ci się udało :tak:

no ja jestem troszkę podłamana, zrobiłam test i ani śladu nie ma drugiej kreski.... @ też brak i nawet jakoś nie czuję, żeby miała przyjść, więc wychodzi na to że ovu miałam przesuniętą, być może była po chorobie w 20 dc, bo wówczas miałam duży spadek, albo po prostu to cykl bezowulacyjny, choć w tym przypadku temp. mam jednak za wysoką, no nic na razie czekam na @, oby przyszła jak najszybciej co by można było zacząć nowe staranka

Mychunia a skąd Ty jesteś, że M. do Bielska jeździ do kina - pytam bo ja pochodzę z Bielska ;-)
 
karola super wieści gratulacje :-D:-D w końcu się doczekałaś :-D

wanda ja też się będę udzielała tu i tu ;-)

kobietka ale o swoje zdrowie trzeba dbać bez względu na to czy jest się w ciąży czy nie :tak: ja surowego mięsa nie jem, bo się kiedyś zatrułam tatarem, a zapach surowego jajka mnie zawsze odrzucał ;-) chodzi mi o to, żeby nie zwariować ;-) ale myślę, że gdybym lubiła i miała zwyczaj jadać takie rzeczy, to raz na jakiś czas bym sobie pozwoliła :tak: wędzone ryby i sery pleśniowe jadałam i jem nadal, ale nie kilogramami ;-)
 
Grzaneczko :* Mam gdzieś co inne o tym myślą. Napisałam swoje zdanie. Wielce obrończynie, i że nie miła atmosfera jest. Pamiętam jak same zrobiły nie miłą atmosferę, a teraz zachowują się jak kochające koleżanki :) Nie będę tam pisać, bo szkoda słów. A tekst laski, która piszę, że jakbym była pod ręką to nie ręczy za siebie, to uśmiałam się po pachy :)

Rozchorowałam się i to na maksa;/ Jak tak dalej będzie nie pojadę jutro na groby, bo dziewczynki też zaczynają być chore. Roksana w nocy co chwilę się budziła i non stop płakała. Dotknęłam jej czoła i gorąca jest. Poprosiłam M aby zadzwonił do drugiej pracy i powiedział, że nie przyjedzie, bo ja nie dam rady dzisiaj z dziećmi. Katar mnie męczy, mam kaszel i jak kaszle, to w środku mnie boli i głowa mnie strasznie boli;/

Centka :*, źle się czuje. A forum AQQ, to forum jak to tylko piszemy o komunikatorze AQQ :)

Karola, gratulację :)
 
benfica - no ja bym unikała ryzyka jakiegokolwiek , ale każdy bierze odpowiedzialność sam za siebie i swoje dziecko , zgadzam się ,że trzeba dbać zawsze o swoje zdrowie ,ale w ciąży już szczególnie bo mamy w sobie malutkie życie i jeżeli to ,że ja sobie pozwolę bo lubię mogłoby skutkować problemami ze zdrowiem dziecka to sorry ,ale dziękuję postoję ciąża trwa 9 miesięcy zdążę sobie jeszcze w życiu dogodzić tatarem np.
 
kobietka ja rozumiem, każdy ma swoje zdanie. Tylko "śmieszne" jest trochę to, że w ciąży uważamy na to co jemy, żeby nie zaszkodzić dziecku, a jak się urodzi i podrośnie, to już nie patrzymy, co pakujemy w dzieci. W żłobku u Gabrysia robiono ankietę dot. odżywiania dzieci w domach i wierz mi, wyniki wołały o pomstę do nieba :szok:

malusiolka kochanie kuruj się, niech Wam M trochę pomoże, bo Ty się dziewczyno wykończysz :-( zdrówka dla dziewczynek i Ciebie. A groby w razie czego poczekają :* :* :*
 
Benfica - oj dokładnie tak jest jak mówisz... Widzę sama po sobie... staramy się żeby nie było to często, ale czasem też się zdarza bardzo śmieciowe jedzenie na obiad...
 
wanda Gabryś też nie jest chowany pod kloszem i raz na jakiś czas zje z nami kawałek pizzy czy frytki, 1-2 razy w tyg dostaje słodycze, ale wg ankiety, to dzieciaki 1,5-3 letnie jedzą tak bardzo często, nie jedzą warzyw ani owoców tylko słodycze, słodkie bułki, pączki i tłumaczenie jest takie, że nic innego nie chce, to dają żeby zjadło cokolwiek :szok: i błędne koło się zamyka :-( ale wiesz, ja ostatnio za radą piaski poszukałam słodyczy ksylitolowych, no nie są tanie, ale na potrzeby Gabrysia nie wychodzi tak źle i on się teraz nimi zajada :tak:

I szczerze mówiąc jakbym miała do wyboru zjeść w ciąży tatar lub coś z McDonald, to wybrałabym tatara... no ale to ja...
 
reklama
benfica - w sumie to od nas zależy co pakujemy w dziecko , no chyba ,że jest w żłobku to nie mamy tak jakby na to wpływu ,ale to już nie my tylko żłobek jest za to odpowiedzialny( bo rozumiem ,że żłobek przygotowuje posiłki ?) , a każdy rodzić sam dobiera produkty dla dziecka jeśli dziecko jada w domu bo np nie umieszcza się go w żłobku...Na to co je dziecko w domu ma wpływ rodzić i niektórym faktycznie odwala ,a już w żłóbku to powinno być tym bardziej zdrowe jedzenie w tym się zgadzam ,ale jak dla mnie to ,że uważamy w ciąży na produkty które jemy oczywiście w granicach rozsądku nie jest śmieszne ani trochę bo w końcu chodzi o nasze dziecko i nikt nam w razie czego jego zdrowia nie zwróci tu już jest to indywidualną sprawą i każdy robi tak jak uważa za słuszne, a ta kobieta z czerwcówek po prostu napisała na co jej zdaniem warto uważać i zwrócić uwagę i myślę ,że nie miała nic złego na myśli więc trochę nie rozumiem o co cały szum...
 
Do góry