Hej dziewczyny!
Piszecie rzeczywiście bardzo dużo ale wszystko czyta się jak fascynującą książkę ;-)
Muszę Wam się z czegoś zwierzyć. Pisałam jakiś czas temu że trochę jestem smutna bo mój M jednak nie jest zdecydowany na dziecko i ze starań były i nadal są nici. Termin @ u mnie przypada dopiero na 04.09 - z najnowszych obliczeń - ale powiem Wam, że nie wiem czy to sugestia czy ciążowe fluidy czy może ten bocian co ma GPS zepsuty - czuję się jakbym była w ciąży. Raczej jest to bardzo mało prawdopodobne bo nie przestaliśmy się zabezpieczać ale....był taki jeden raz, że niby coś może i tego być.... Sama już nie wiem co się ze mną dzieje. Wczoraj wieczorem miałam takie odczucia jak na II kreski:-) Dzisiaj już niby nic nie czuję ale jednak nie mogę przestać o tym myśleć. Zastanawiam się tylko czy to jest możliwe????? Chyba takie cuda się jednak nie zdarzają.
Pozdrawiam wszystkie zafasolkowane i starające się - mocno trzymam kciuki!!!!!!!!!
Piszecie rzeczywiście bardzo dużo ale wszystko czyta się jak fascynującą książkę ;-)
Muszę Wam się z czegoś zwierzyć. Pisałam jakiś czas temu że trochę jestem smutna bo mój M jednak nie jest zdecydowany na dziecko i ze starań były i nadal są nici. Termin @ u mnie przypada dopiero na 04.09 - z najnowszych obliczeń - ale powiem Wam, że nie wiem czy to sugestia czy ciążowe fluidy czy może ten bocian co ma GPS zepsuty - czuję się jakbym była w ciąży. Raczej jest to bardzo mało prawdopodobne bo nie przestaliśmy się zabezpieczać ale....był taki jeden raz, że niby coś może i tego być.... Sama już nie wiem co się ze mną dzieje. Wczoraj wieczorem miałam takie odczucia jak na II kreski:-) Dzisiaj już niby nic nie czuję ale jednak nie mogę przestać o tym myśleć. Zastanawiam się tylko czy to jest możliwe????? Chyba takie cuda się jednak nie zdarzają.
Pozdrawiam wszystkie zafasolkowane i starające się - mocno trzymam kciuki!!!!!!!!!