reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2013

reklama
Dziewuszki - mam wyniki badań hormonalnych. TSH, fT3, fT4; progesteron, estradiol (ten ciut za wysoki, ale to jest ok) oraz koagulogram w porządku. No ale prolaktyna za wysoka - 30,58 ng/ml, gdzie norma jest między 4,79 a 23,30. I teraz nie wiem czy to jednoznacznie stwierdza, że mam hiperprolaktynemię? Może orientuje się ktoś w tym temacie? Troszkę spanikowałam, gdy poczytałam o możliwych przyczynach wysokiej prolaktyny.
Gin jest od dzisiaj na urlopie, a ja sobie w głowie zaplanowałam, że pójdę do niego w czwartek. Wizytę mam na 9 stycznia, czyli raczej to będzie po dniach płodnych. I teraz nie wiem czy starać się czy nie. Czy przy takim wyniku można czy nie można, kurczę.... Może taki wynik da się zbić w krótkim czasie Castagnusem....

Malusiolka - świetna wiadomość!! Od razu optymistyczniej się zrobiło :) :* WIELKIE GRATKI!!
 
MALUŚ gratki :-)

CYNTIA ja leczyłam się na wysoki poziom prolaktyny przez 6 lat i dopiero ciąża mi ja wyregulowała. Niestety przy takim poziomie nie ma szans na prawidłową ciąże bo ta prolaktyna hamuje kilka procesów. Ale leczenie jest proste.. przyjmujuje się Bromergon (pierwsze dni są tragiczne bo obniża ciśnienie). Ja miałam prolaktynę na poziomie ok 40 a przy braniu tebletek utrzymywała sie ok 6 :-) tylko trzeba tabletki brać.. ja jak zmniejszałam dawkę (z jednej na pół) to już skakała powyżej normy. Jeżeli chcesz coś jeszcze wiedzieć to pisz :tak:
 
Malusiu tu wszyscy na Twoje wieście czekali :) Super, bardzo się cieszę, bardzo dobrze, że poszłaś do innego gina, bo jak widać tamten zbytnio dużo kompetencji to nie miał, a ten jak widać ma. Cieszę się, że ciąża jest i że wszystko dobrze. teraz kochana dbaj o siebie, nie przemęczaj się, chociaż przy dziewczynkach to pewnie ciężko będzie. Nawet nie wiesz jak się cieszę, że się udało i Tobie :* Taka niespodzianka na święta :D
 
Natkusia - niby prolaktyna obniża progesteron, ale progesteron mam w górnych granicach (choć w sumie może go blokować właśnie w ciąży....). A ile może trwać zbijanie prolaktyny? Ten Bromergon brałaś też w ciąży? A miałaś jakieś inne objawy hiperprolaktynemii? Mnie często bolą piersi i od jakiegoś czasu mam okropną cerę - nawet kosmetyczka wzdychała nad moją buzią (ona powiedziała, że to ewidentnie wina hormonów, więc może to ta prolaktyna skubana :confused:).
A jak Ty się czujesz? Jak tam objawy? :happy:

Agniecha - testy to jedno.. Warto mierzyć też temperaturę, bo wiesz, nawet jeśli test Ci wyjdzie pozytywny, to nie znaczy, że do owulacji dojdzie. Może to pokazać temperatura (skok dzień po owu - umownie, bo to też może być różnie z tym kiedy była).

Mississ - pewno było coś na granicy, w sensie 36,39 'C - dlatego NPR poleca termometry z dwoma miejscami po przecinku. Ja tam mam z jednym, ale muszę mierzyć dłużej (jeszcze trochę od czasu jak zapika).

Wątpliwości - hop, hop. Co tam w wielkim świecie? :-) Kiedy testujesz? Patrzę na Twój cykl i widzę, że jest obiecujący!! 30 dc, no no. Czyżby w czwartek była implantacja? Delikatne plamienie może na to wskazywać. Trzymam mocno kciuki!!
 
Maluś- no dzisiaj to przyniosłaś bardzo, baaardzo dobre wieści! No i na to czekałyśmy :-D Hurra, ale się cieszę! Kochana udało się i wszystko będzie w porządku! :-D Super, że trafiłaś na kompetentnego ginka i jego się trzymaj :-) Dzisiaj to spokojnie możesz spać, po nieprzespanej ostatniej nocy... ech, tacy ludzie jak ten wczorajszy gin, to w ogóle nie powinni istnieć!
 
reklama
Hej

malus wczoraj wieczorem juz na pol spiaco mowie do meza : wez mi sprawdz co malusiolka napisala bo ja zaraz zasne :-D:-D Taka bylam ciekawa ;-) No i nasze przypuszczenia ze jest jak najbardziej w porzadku sie potwierdzily :-) Super! I gratulacje :tak: Jak Ci sie chce mozesz mnie na liscie przepisac ze testowanie mam na 27 grudnia;-) A jak Ci sie nie chce to moze zostac tak;-)


Ja dzisiaj jechalam na dwa termometry rano, maz sie smial wieczorem ze niedlugo pudelko termometrow bede kladla pod lozkiem :-D Wczoraj dwa wzielam, szklany i ten sam elektroniczny. Mierze dzisiaj rano tempke i na elektronicznym znow 36,5" 36,4"36,5 a na szklanym 36,5 wiec sie jedna Z opcji potwierdzila i taka zaznaczam na ovu, juz nie mam watpliwosci ze owulacja byla, teraz tylko pytanie czy sie udalo ;-)
 
Do góry