Staraczki 2013

[karotka00]

Hej kochane :-) To ja już oficjalnie zostaję na tym wątku.
Napisałyście tyle,że szok.....
mamaTomeczka no cholercia,a ja myślałam,że jednak to nie będzie @...no ale w takim razie tym mocniej zaciskam kciuki za nowy cykl!!
W pierwszej kolejności,chciałam napisać,że dzisiaj nadal mam plamienie...w sumie z reguły @ mi trwa 5-7 dni,ale w 7 dniu często nawet wkładki już nie biorę,a dzisiaj jednak musiałam,i to nie parę kropelek....grrr....Mam jednak nadzieję,że dzisiaj to już NAPRAWDĘ ostatni dzień!!!!!
A po drugie....chciałam się z Wami podzielić pewnym linkiem do artykułu: Kafeteria - Matka Polka zbiera lajki na Facebooku
Wkurzył mnie jak nie wiem.....Ogólnie kobiety w ciąży,mamy, i staraczki są tam wyśmiewane i nieładnie wszystko jest opisane....Fakt faktem,z pewnymi skrajnościami się zgodzę,ale....bez przesady!!!! M.in. jest tam napisane,że wyjątkowo infantylnym określeniem na seks przez staraczki jest słowo "przytulanki"...A co w tym QRWA złego,ja się pytam??? Mam,przepraszam,napisać "Zaraz biorę mojego chłopa,żeby się pieprzyć,zedrę z niego całe ubranie,a potem będzie mnie rżnąć jak sukę ,do upadłego", po czym wylecę na balkon z gołym tyłkiem,drąc się: "Uwielbiam sado-maso!!!"...????????? No ludzie,nie dajmy się zwariować!! Owszem,nie informuję całego świata o tym,że się staram ani o tym,co moje dziecko robi w każdej minucie swojego życia,też uważam to za przesadę....ale.....no nie wiem,nerwa mam strasznego po tym artykule...może przesadzam,ale ...ehh....
aha, dorcia no właśnie, implantów,mężów i wibratorów na ebayu z reklamacjami nie uznają!! dobrze prawisz,waryjatko ty!!!!! haha

 

[basik77]

Arcala, DorciaM - ech. to czekanie jest najgorsze. Planowałam testować 10 dni po owulacji czyli w niedziele. Ale teraz to już nie wiem Chyba jakimś cudem poczekam do terminu @.

basik777 - 13 sierpnia?

doska - dalej trzymam kciuki za twój cykl! &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Piaska - a ile się już staracie? Jak to jest z tą inseminacją? Jaki koszt? skuteczność?

Straciatella -tak 13 sierpien , ciagle czekam na wredoté.

 

[kobietka22]

no ,a ja pospałam sobie trochę położyłam się na chwilkę po obiadku i mi się kimnęło.
Straciatella- skąd ja to znam człowiek się denerwuje i nie wie co ze sobą zrobić odlicza dni i nie może się doczekać ja też pewnie będę tak miała ponownie,ale uszy do góry czas zleci i życzę Ci tych cudownych II na teście.

karotka- co oni chcą od określenia przytulanki?muszę to przeczytać .

 

[applecrumble]

applecrumble masz może jakieś namiary na przyzwoity nocleg w Gdańsku lub w okolicach Trójmiasta?

ps. masz bardzo smakowity nick, ale przez Ciebie chyba utyję bo co widzę Twój nick to muszę zjeść coś pysznego bo aż mi ślinka cieknie

Karola, my nocowaliśmy tu: Apartamenty Pomorze - Witamy ! - Opis
Mięliśmy ten największy apartament, bo byliśmy ze znajomymi i w sumie było nas 9 os. Noclegi wychodziły bardzo tanio, ok 37 zł/os. Pewnie dlatego, że to ni centrum i do morza też kawałek trzeba było dojechać.

A co do nicku, to ja też uwielbiam ten deserek najlepiej jeszcze z kulką lodów waniliowych

 

[tekla23]

straciatella termin @ na 27.08,
benfica, ale się uśmiałam... "o pierwszym nie wiedział, że robi" dobre haha
Karotka, faktycznie trochę przesadzony ten artykuł, jakoś nie zauważyłam żeby znajome dziewczyny, koleżanki ciężarne na FB dodawały posty takiego typu jakie wymienił autor, zdjęcie fasolki czy brzuszka owszem, ale dla mnie to normalne, że człowiek dzieli się dobrą nowiną...

 

[kobietka22]

przeczytałam ten artykuł jaki on jest beznadziejny o czym oni piszą chyba ta ,która to pisała nie ma pojęcia o czym pisze no na prawdę może są różne staraczki i niektóre może przesadzają ,ale nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka ,zresztą dla kobiety , która stara się o dziecko jest to bardzo ważny moment czy do nikogo to nie dociera ,a widziałyście te komentarze pod spodem ?

 

[Arcala]

STRACIATELLA. Ja na bank nie wytrzymam do terminu @ :-)

 

[mycha05]

Widze, że nowy watek rozkręcił się na dobre, super!:-)

karotka Rzeczywiscie artykuł jest troche przesadzony, wiem ze sa takie osoby, nawet sama mam takie w znajomych, które zdaja relacje z kazdego szczegółu w ich zyciu, no ale przeciez nowina o ciazy, narodzinach to nie jest nic przesadzonego. Kazdy lubi dzielic sie dobrymi wiesciami. Ja bardzo sie ciesze kiedy ktoras z moich kolezanek doda zdjecia fasolki lub nowonarodzonego dzidziusia, gdyby nie to i nie FB nie wiedzialabym co sie dzieje, bo mieszkam za granica i tylko z FB czerpie takie info. Moim zdaniem, a wrecz jestem tego pewna, ze napisała to osoba ktora nie ma dzieci. Starania staraniami, a przeciez seks zawsze jest przyjemnoscia, z reszta jakos te dzieciaczki trzeba poczac, wiec nie rozumiem tych aluzji.

A u mnie dzis chyba owu, bolał mnie dzis prawy jajnik, wiec nici ze staranek w tym mies.:-( No, ale nic nowy miesiac-nowe mozliwosci, zamawiam wspomagacze i dzialamy we wrzesniu:-)

 

[karotka00]

tekla ja też nie zauważyłam u nikogo ze znajomych aż tak skrajnych postów na Facebooku,i również uważam,że zdjęcia z brzuszkiem są jak najbardziej ok...nie wiem o co ludziom chodzi...nie podoba się,nie oglądać,tyle!!
kobietka22 no właśnie!! komentarze oczywiście czytałam pod spodem...na szczęście znalazło się wśród nich kilka sensownych i pozytywnych Jak będę miała żylaki odbytu,to z tym problemem zgłoszę się do lekarza,a podzielę się ewentualnie na BB,bo wiem,że żadna z Was nie poczułaby się taką informacją zgorszona! Oczywiście,że nigdy nie napisałabym nic takiego na FB!!! Ale fakt faktem..autorka chyba nie do końca wie,co to znaczy starać się o dziecko,być w ciąży,przejść przez nią,mieć dziecko... Oczywiście,jest wiele kobiet,które przesadzają...ale też...czy aż tak można je wyśmiewać? Może warto przez chwilę wczuć się w nas,kobiety-normalne,które odczuwają instynkt macierzyński i chcą mieć dzieci? Naprawdę takie to dziwne?
Boże,dziewczyny,sorki,że tak się rozwodzę nad tym artykułem,ale....fiu....uspokajam się już.:-)

 

[applecrumble]

Trochę przesadzony ten artykuł wg mnie. Ja jeszcze nie widziałam, żeby ktoś nawet wstawiał test ciążowy, czy pisał o wymiotach. Może takich mam akurat nieobnażających się znajomych. Pewnie autorka zobaczyła taką akcję u jednej osoby i stworzyła całą ideologię.

A poza tym trochę się zdziwiłam, że pisała to kobieta. Chyba ma jakieś problemy z akceptacją kulturalnego słownictwa, bo ja w "przytulankach" nie widzę nic niestosownego.