reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

staraczki 2013 !

Paniusia tak też zrobie:) co nie znaczy, że przestanę Was odwiedzac:)
a teraz uciekam spac... cos zmeczenie daje się we znaki....
Wpadnę jutro w odwiedzinki podczas porannej Kawki:)
 
reklama
Dziękuje za miłe slowa:-) A co do facetów to oni nie maja pojęcia co my kobiety przeżywamy....wtedy kiedy chcemy dziecko a oni nie, wtedy kiedy oboje chcemy ale nie wychodzi, wtedy kiedy tracimy nasze Aniolki i tak bym mogła wymieniać do jutra. Ja to tylko żałuje tego ze nie zdycydowalam sie na drugie dziecko wcześniej ale to było spowodowane tym ze zostałam mama wcześnie bo właśnie swoje 18 urodziny swietowalam w szpitalu z
mała i potem przeroslo mnie to ze zostałam z Patrycja sama i straciłam wolność. Mąż pracował po 15 godzin , razem z moimi rodzicami i nikt nie miał czasu na to żeby mnie w jakimś stopniu odciążyć. To spowodowało ze powiedziałam ze nie chce wiecej miec dzieci, No ale przychodzi taki moment w życiu kobiety ze oddalaby wiele żeby miec maluszka i ja właśnie znajduje sie w takiej fazie. 29 idę do gina i zamierzam porobic badania, zobaczymy co wyjdzie a tym czasem trochę wyluzuje bo te mierzenie temperatury, obserwacja sluzu, szyjki, testy owulacyjne to wszystko mnie wykancza.
 
podobno najlepiej jest nic nie liczyć, nie kalkulować tylko próbować i czerpać z tego radość zamiast zastanawiać się 'udało się czy nie?'.
wiem, że każdy próbuje jak najlepiej trafić w moment, ale czasem trzeba troch 'luzu'. ;-)

ja się pochwalę i pożalę jednocześnie, że owulacji nie przegapię z racji bóli ( w młodości lądowałam kilka razy w szpitalu z podejrzeniem wyrostka, aż w końcu jakiś mądry dziecięcy wpadł na to że jestem w połowie cyklu ;) ) i tym samym wiem co kiedy i jak ;) no i to dzięki temu udało nam się w pierwszym cyklu starań :) ale i tak pomimo, że myśleliśmy o dziecku czerpaliśmy radość z tych chwil i chyba to pomogło. mam nadzieje, że tak będzie też teraz, za tych kilka miesięcy :happy2:
 
Paniusia - ja też zawsze wiem kiedy mam owulację - teraz własnie jestem w trakcie.... jajniki bolą jak cholera więc to na pewno to zwłaszcza że ost @ miałam 5.10. Tak więc o to że nie trafię w te dni to się raczej nie boję.... ale zawsze się zastanawiam czy w ogóle będziemy zdolni do tego by zrobić dzidziusia - czy z męża nasieniem wszystko oki i ze mną itp... Mojemu bratu szybko się udało, Jego żona w sierpniu odstawiała anty, a w listopadzie zaciążyli, i sam brat był w szoku, że tak szybko im się udało bo miał wiele koleżanek w poprzedniej pracy co po trzy lata się staraly z mężami i nic... wiec też mam obawy bo tutaj sobie planuje że w 2014 chciałabym urodzić a co będzie jak los sprawi mi psikusa.....
Marcia - dokładnie - nasi Faceci to chodząca znieczulica społeczna - nigdy nie będą wiedzieć co my przeżywamy w środku i jak się bijemy z naszymi myślami i problemami, Mój potrafi tylko powiedzieć, że wyolbrzymiam.... Teraz jest w pracy wiec mam spokój - dzisiaj mamy jechać do znajomych na urodziny ale ja mu wczoraj powiedziałam, że jak sie będe tak źle czuła, że nigdzie nie jadę zwłaszcza ze potem miałabym być kierowcą bo przecież ON Napić się MUSI. No i wielka Haja Co on Powie Romkowi itp.... no to qwa widać, że ważniejszy jest dla niego przyjaciel niż zdrowie i samopoczucie żony, no mówie Wam nie poznaję mojego męża... muszę coś z tym zrobić.
Oki nie zanudzam z samego rana:)
Miłego dnia życzę.
 
U mnie z mężem też wzloty i upadki. Taka karma chyba;-) jak pojawia się temat dziecka, to tak jak pisałam pierwszy argument jest taki, że teraz nie ma warunków, że najpierw zdolność kredytową musimy mieć itd, itp... A jak ja ostatnio wypaliłam, że koniec z planowaniem Juniora, bo mnie już ta cała gadanina wkurza, to się zdziwił mocno i rzekł, że on trójkę biologicznych by chciał...
No i traf tu w jego tok myślenia. Mnie lada moment stuknie 30-stka i czekać w nieskończoność nie mam zamiaru. W sierpniu będę miała umowę na czas nieokreślony, zostanie mi pół roku do ukończenia kursu, więc jest szansa, że gdybym zaciążyła to pozwolą mi zaliczyć egzamin praktyczny eksternistycznie i wszystko będzie na swoim miejscu.
A jak się szanowny małżonek wtedy nie zdecyduje ostatecznie, to będzie musiał się pożegnać z rodziną wielodzietną:cool:
Do sierpnia muszę sobie zdrówko podreperować, bo siadł mi w poprzedniej ciąży kręgosłup zupełnie a teraz jeszcze żylaki na nogach mi się robią, więc nie wiem co będzie jak znowu będę w ciąży, ale jest czasu trochę, i może jakoś się przygotuję
 
Hej kochane!

Nie ma mnie, bo swietujemy caly czas urodzinki M. :-):-)
A jutro uroczysty rodzinny obiad u mojego przyszlego tescia. :happy:

Witam nowe staraczki! ;-)

Milego weekendu, kochane!
Bede od poniedzialku na biezaco!
 
U mnie lipa, wczoraj dostałam @ takze czar prysł. ale tak się zastanawiam co może mi zaburzac te moje @ i znalazłam ostatnie usg gdzie doktorek mi napisał że na prawym jajniku mam niewielką torbiel a drugi jajnik ma strukture drobnokomórkowa, może to PCOS? jak myślicie ? Dodam ze mam troche kilogramów za dużo co tez sie przyczynia do PCOS. Czy któraś z Was choruje na to?
 
hej ;) no proszę chwilę mnie nie było, a juz jest tu tyle nowych osóbek :)
Jordgubbe a u nas z dziećmi jest tak,że to mąż chciał drugie juz dawno, tylko ja miałam opory... drugie w drodze, a on juz myśli o trzecim..mówi,że tym razem- jak juz będzie miał dwóch synków- mogę sobie stosować metody na dziewczynkę;) niby kuszące, ale myślę,że mi to dwójka chłopców w zupełności wystarczy. Moja mama ciągle nie może uwierzyc ,że bedzie miala drugiego wnuka, bo myslala ,że zostaniemy przy jednym, a tu jej napominam o,że może jeezcze trzecie kiedyś hahaha , ;PPP
 
reklama
Do góry