reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

staraczki 2013 !

Diablica gdzie, co, no nie wierze :-D. ale fajnie musze dac znac mojej chrześniaczce. YUPPPPPI

JORD mnie na pewno nie bedzie w godzinach 17.30 -18.00 od poniedziałku do piątku
 
reklama
No to znów naprodukowałyście mi lekturę, juz na książki poza-zawodowe nie muszę kasy wydawać ;-) :-D

Bunny - tor wyglada ... Ogromnie :-D Ale też fajnie - my jednak teraz miejsca byśmy nie mieli ;-) A co do Twojej kłótni z M - niestety taie czasy, że faceci juz nie traktują zajmowania sie dziećmi jako pracy :-( Kiedys to było.. Facet zarabiał, a kobieta siedziała w domu z gromadka dzieci i nikt nikomu nie wypominał.. A obecnie znam sporo takich facetów (nie mówię, ze Twój M jest taki, pewnie jakos tak to w złości powiedział - no a poza tym przeprosinowa patelnia robi swoje :-D), którzy uważają, że oni maja zarabiać, a żona ma zarabiac i zajmowa się dziećmi (no, najlepiej jeszcze sprzątać ;-)).. Jak tak mysle to mój M to skarb :-D

Jordgubbe - dzięki za pomysły gier :-D Juz oglądnęłam i na pewno pod choinkę zazyczę sobie to Puerto Rico, temat jak dla mnie w sam raz, bo ostatnio postanowilismy z moim M grac duzo wieczorami, bo jak zadne z nas nie jest na dyzurze to kurcze (wstyd przyznać) siedzimy jak te kołki przed laptopami i tyle mamy z siebie :-( Póki co zakupionego mamy farmera, szachy i scrabble - a że M jest na trzytygodniowym kursie to na razie leżą odłogiem ;-) Aaa, no i witaj w klubie mam co to dzieci nikomu nie zostawiaja jesli nie muszą :-D Mój Staszko może 10 razy był pod opieką kogoś (od urodzenia, i to na kilka godzin max ;-)), a teraz, od października chodzi do żłobka, a ... Ja z Nim :-D No ale niestety mój okres ulgowy w pracy w połowie grudnia sie kończy i będzie musiał zostawac już sam :-( Zobaczymy kto to gorzej zniesie ;-)

JustK - no to musisz z radości skakac, ze Tymuś jest już z Wami - nie dziwię się :-D

Wisienka - pierwszy raz słysze o takim wieńcu adwentowym, ale brzmi super, może się skuszę :-)

Diablica - ho ho ho, impreza pierwsza klasa - a że zrobiłaś to sama to podziwiam :-D No a na wstepie pochwalę torcik :-D A co do mówienia - pewnie doczekasz się szybko, dziewczynki z reguły mówią szybciej :-D Mój Staś z kolei taki wygodnicki jest, ze dalej w repertuarze ma może 20 słów, a wszystko pokazuje na migi ;-) Nawet nie wiecie jak skutecznie, tak myslimy z M, ze jak tak dalej pójdzie to nigdy nie będzie miał potrzeby mówienia, skoro i tak wszyscy Go rozumieją ;-)

No a co do Teściowych to ja na moją (UFF) nie narzekam :-D Na dłuższą mete bym nie wytrzymała z Nią (inna kwestia, ze z moja Mamą też, więc może wina TEŻ lezy po mojej stronie ;-)), ale ogólnie nie mam na co narzekać :-)
 
No więc witam dziś pierwsza:-)Nie spałyśmy do 12 ale 9.30 tez jest ok:-D. Miluśka podziwia teraz karuzelkę(nowe baterie i pobierdziela nieźe) a ja z kawką zbozową wpadłam zobaczyć co na bb. Czasem zanim oblece te moje wątki to wieczór mnie spotyka. Takie jest tempo pisania przy Miluśce. Tak ona na 1 miejscu:-D
Jord pytałąś jak to z nastolatkiem. Hehe powiem ci , ze zalezy od dziecka pewnie.Ja byłam gorsza niż Maciek o niebo i jeszcze mam to świeżo w pamięci więc cieszę się , ze nie ma z nim kłopotów. Oczywiście ma jak to Licealista zdanie o sobie, ze jest najmądrzejszy na świecie i w dodatku już dorosły ale nie przegina. Nie ma kłopotu z wagarami, nocnymi imprezami czy używkami. Pewnie jakieś piwo po ogniskach itp. mogłabym wywąchac ale, ze trzymał się w pionie bez rusztowania to starałam się nie wąchać:-D. W końcu też miałąm te prawie 17 lat:zawstydzona/y: A z drugiej strony rozmawialiśmy o tym z Polem i stwierdziliśmy, ze jeśli nie wróci pijany to nie bedziemy dociekac czy tam jakieś piwo wypił. na wakacjach w Chorwacji gdzie był na obozie młodziecowym wypił, przyznał się i pokazał zdjęcie. Oczywiście nie pochwaliłam ale tez nie robiłam awantur. Wiem, ze nie pali ani papierosów ani innego zioła i to mnie w pełni satysfakcjonuje. Uczy się niesty po najniższej lini oporu na 3 i 4 a wiem , ze mógłby więcej, kiedyś miał średnią powyżej 5. No niestety nie chce mu się bo jest leniem , ze chocho. Najgorszy okres w wychowaniu to był wiek 11-12 lat taki bunt nastolatka. Omajgot co wtedy było. Pyskowanie,szantaże, zero nauki i ogólny chaos. Nie wiem ile razy pakował się mówiąc, ze ucieka:-D Jakoś to przeżyliśmy. Jedynym ratunkiem okazała się konsekwencja. ustaliliśmy reguły i trzymaliśmy się obustronnie. Oczywiście naginał i przeginał i były komsekwencje ale udało nam się w końcu wypracowac kompromis i ciągniemy na nim do dziś. Teraz moge z czystym sercem powiedziec, ze jestem z niego dumna i żyje nam się łatwo. Gdyby jeszcze nie grał tak głośno na tym swoim basie:-D Ale się rozpisałam. A karuzelka Gra
phoenix my robimy go od zawsze, jest przyjemnie zapalać kolejne świeczki
 
Czesc dziewczyny ja własnie skonczyłam robic przelewy firmowe i mam chwilke wolnego ale ogolnie nie czuje sie najlepiej grypsko mnie dopadło i na dodatek jeszcze @ :( czuje sie fatalnie !Smutno mi jakos jest !
 
kurcze blaszka a mnie znów się dziecko pochorowało....wczoraj w południe temperatura...dziś już katar kaszel....urodzinki musiały ją doprawić...już byliśmy z nią rano u lekarza i dostała zastrzyki dziś jeden jutro 2 i w piątek. Jak ja niecierpię zastrzyków chce mi się ryczeć razem z nią....to ból zadawany dla dobra dziecka ale mimo wszystko czuję się jak wyrodna matka kiedy ją trzymam a piguła kłuje.:no::wściekła/y:

teraz bidula śpi....w nocy spałam może godzinkę dzieciowina co chwilkę się budziła jęczała wierciła.

Co do zabawek to dlatego fischera kupuję bo łatwiej takie zabawki później sprzedać....zrobić komplet i wystawić. Poza tym jakby nie było fischer ma bardzo wytrzymały plastyk.
A pod choinkę mojemu szkrabowi bidulkowi kupię kubusia puchatka co siedzi na pniu z książką i jak się wciśnie guzik to albo śpiewa znane piosenki albo opowiada bajkę. Kubuś ssię rusza jak opowiada a guzików jest kilka każdy ma przypisaną postać z bajki....no mnie się podoba. Na mikołajki 6 grudnia jeszcze nie wiem ale chyba jakiegoś ciucha albo namiot do pokoju z disneyowskimi wróżkami....taki żeby na lato przenieść go na podwórko

Wisienka
- gratuluję kompromisu z synem ...ja mam siorkę w wieku 14,5 i masakra do kwadratu....zero zrozumienia 100%koncentracji na sobie....ze skrajności w skrajność. Strach się bać. no i te bunty zaczeły się w wieku 12 lat tak jak mówisz.

Bunny- no awatar mówi sam za siebie.....mnie też nie będzie w tych godzinach na 1000% boniu jak ja na to czekałam :-D:-D:-Dszkoda że nagrać nie mogę nie mam jak. a że się tak ciebie spytam niedyskretnie i ciekawsko to ty czekasz z drugim dzieckiem z powodu poronienia? bo skoro byłaś w ciąży to chciałaś dziecko wcześniej prawda? Współczuję i przytulam mocno, przykro mi z powodu aniołka....
 
Ostatnia edycja:
wisienka moze i masz racje !

Diablica biedna coreczka wiem co czujesz ja jakis czas temu przechodziłam to samo Olafek przez 14 dni dostawał zastrzyki 2 razy dziennie!Ale wciskałam sobie w głowke ze to dla jego dobra ze po tym się lepiej poczuje i ze nie musimy isc do szpitala!serce mnie bolało jak był ciagle szprycowany tymi zastrzykami !
 
Diablica zdrowka dla córuni to sie jej choróbsko przyplatalo.

wiesz gdyby to ode mnie zależało to próbowała bym juz teraz zajsc w ciaze niestety moj maz nie chce. wie jak to mocno przezylam nie tylko strate aniołka ale tez to cale staranie(7 miesiecy) i jak cierpialam jak przyszla kazda @. na poczatku w ogóle nie chcial slyszec o drugim dziecku pewnie ze strachu ale w koncu doszlismy do kompromisu i uzgodnilismy ze bedziemy sie starac by dzidzia urodzila sie w 2013. ostatnio znowu zacząl mowic by odłozyc starania ale ja juz powiedzilam ze nie ustąpię . czasem czuje ze on bardziej ode mnie to teraz przezywa. ja sobie ubzduralam ze dzidzia wroci do nas przy następnej ciazy a on ciagle szuka powodu czemu sie to stalo a przede wszystkim obwinia o wszystko moja mame ,nie daje mu to spokoju.
ja go nie naciskam ani nie namawiam poczekam .

avator zmienilam bo kiedys napisalas ze jak piszesz do mnie to czarodziejkę masz przed oczami:-p.


bylam w miescie i kupilam skrzynke z narzędziami mlodemu . pozniej wstawie zdjecie
 
Ostatnia edycja:
Bunny- ja szukałam przyczyny poronienia i ją znalazłam więc czasem warto poszukać tu i ówdzie,a była to bakteria znajdująca się w szyjce macicy ,ale u mnie była gorączka i silne bóle dlatego szukaliśmy bakterii.
Karola- zdrówka życzę.
Diablica- zdrówka dla małej.
Ja dziś byłam na ploteczkach i się pośmiałam trochę wpadam na forum jak po ogień i biorę się za obiadek.
 
reklama
Bunny- a dlaczego obwinia twoją mamę.....nie wiem co się wtedy czuje i mam nadzieję że nigdy się nie dowiem...raz miałam taką sytuacje kiedy nie miałam okresu 2 miesiące a potem dostałam bardzo bolesny i obfity okres ale uświadomiłam sobie że to mogła być ciąża dopiero na wizycie u lekarza. nie przejełam się bo nie byłam tego świadoma. Ja myślałam że to kobiety bardziej przeżywają stratę nienarodzonego dziecka.
 
Do góry