reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

staraczki 2013 !

Jord chodze do ogolnego ale ostatnio zadzwonilam do Gina ktory po moim ostatnim porodzie powiedzial mi ze jesli bede chciala zajsc w ciaze to on zrobi mi scan aby byc pewnym ze wszystko jest w porzadku i w razie czego poprowadzi ciaze czego tu nie robia ale ze ja stracilam duzo krwi bo przecieli mi tetnice to sie pewnie teraz martwia i chca byc uprzejmi :sorry:.Musze czekac na tel od niego bo ma do mnie oddzwonic,wtedy zobaczymy co dalej ...


No masz racje ze mozna zaciazyc karmiac, moja siostra zaszla w ciaze biorac tabletki anty :-) tylko te moje plamienia mnie wkurzaja :wściekła/y:
 
reklama
Witam się o poranku:-)
Dziękuje za miłe przyjęcie:tak:
Kilka słów o mnie...
Jestem mamą Kubusia, który w styczniu skończy 2 latka. Kubuś jest wcześniaczkiem, który urodził się 1,5 miesiąca przed terminem. Mieliśmy b. dużo szczęścia, że Kubuś żyje i, że jedynym śladem jaki został po wczesniactwie jest niedoczynność tarczycy.
Coraz częściej myślimy o rodzeństwie dla Kuby. W sumie to jesteśmy zdecydowani na już, ale ze względu na przedwczesne urodzenie synka kolejna ciąża będzie automatycznie traktowana jako ciąża podwyższonego ryzyka. L4 od samego początku, oszczędny tryb życia itd... Dlatego czekamy, aż Kuba będzie już w pełni samodzielny. Początkowo zaplanowaliśmy staranka na czerwiec 2012 r. ale teraz zastanawiam się czy nie poczekać jeszcze pół roku dłużej... Do tego dochodzi praca, w której chyba żaden moment nie jest odpowiedni na zajście w ciąże...niestety... Zobaczymy w czerwcu. Kto wie, może "przydaży" nam się nawet wcześniej;-) Mój maż tylko za mną łazi i mówi: "Agnieszka, Kubuś chce braciszka":-D
 
kamea to tak jak i mój łazi za tyłkiem za przeproszeniem i o rodzeństwo dla małej żebrze....współczuję stresa z Kubusiem ale już wszystko na dobrej drodze i to najważniejsze....ja też chcę poczekać na następną fasolinę aż moja młoda sie bardziej usamodzielni....tzn chciałabym bo nie wiem czy już coś tam mi w brzuchu nie kiełkuje:dry:

Dobra lece młodej lekarstwa dać i coś do mniam mniam przyszykować później wpadnę....tzn lepiej nie lepiej się odezwę:happy:
 
Bunny - jak tak będziesz wklejała takie okropieństwa to przestanę Cię czytać! ;-) A tak na serio to przeraża mnie co to się w ogóle w świecie dzieje.. Tyle osób nie może mieć dzieci, a z kolei mają je tacy, którzy nigdy miec nie powinni :-( Tu juz mega drastyczny przypadek bo chłopczyk zmarł, ale pełno jest dzieci, które na codzień przezywają różne małe dramaty.. I nikt nie wmówi mi, że każdy ma taką samą szansę na "dobry start" w życiu. Jak rodzina jest patologiczna to tylko na serio silne dzieci (psychicznie i często fizycznie) mają szansę na normalne życie - pozostałe niestety będą skazane na taką czy inna porażkę życiową.. Tu przypomina mi się śliczna dziewczynka, która lezała w Sali obok, jak byliśmy ze Stasiem w szpitalu. Dziewczynka pogodna, radosna i ... Totalnie zaniedbana. Rodzice tylko ja przywieźli i zostawili, nawet ubranka na zmianę nie przywieźli, żadnych zabawek, pieluszek - NIC. A ubranko w którym była to chyba nosiła od kilku tygodni, takie było brudne.. I ty nie ma kurcze reguł. Bo dzieci z biednych rodzin bywaja bardzo zadbane (tu nie chodzi o nowe ubranka, o wypasione zabawki, ale o zwykłe dbanie, miłość - przeciez ubranko nie musi być nowe, żeby było czyste), a z bogatych rodzin zaniedbywane (ubrane super, zabawki extra, a rodzice przywożą do szpitala i przez np. 2 tygodnie się nie pojawiają "bo nie maja czasu"), ale tak samo z biednych rodzin dzieci bywaja zaniedbywane, a z bogatych zadbane. Nie ma co generalizować, ale jakie by to dzieciatko nie było, jakimi debilami by jego rodzice nie byli to takiej małej kruszynki zawsze jest żal :-(
No a co do tej przedszkolanki to myślę, że ta dziewczynka była na tyle malutka , że trauma na życie nie zostanie ALE mam nadzieję, że to babsko zostanie ukarane przykładnie - żeby każda następna idiotka (która minęła się z powołaniem i została przedszkolanką) 10 razy zastanowiła się, czy warto tak poniżać dziecko. Na miejscu tej Matki to bym przedszkolanke za kudły na korytarz wywlekła, rozebrała i wyprowadziła na spacer po mieście. Głupia torba.

Jordgubbe - no, nazwa "staraczki 2013" jest bardzo myląca, bo tak na serio to my starać się będziemy w 2012 (przeważnie), a w 2013 będziemy już MAMUSIAMI :-D No a z bromergonem współczuję.. Co do palącego 2 i 4 latka - tu powinien wkroczyc tak na serio sąd, bo niektórzy ludzie to widać istoty szarej nie mają ani grama.. Durnie. Szpan (swoją drogą co za człowiekiem trzeba byc, żeby takim czymś szpanować?) przedkładany ponad dobro dziecka to jest coś ponad moje zdolności pojmowania..

Diablica - a kaszel mokry czy suchy? Swoja drogą zawsze warto jeszcze przed podaniem jakiegokolwiek antybiotyku poprosic o zrobienie wymazu z gardła (nawet wystarczy pójsc prywatnie do laboratorium i tam zrobić), z antybiogramem jesli cos rośnie. Wtedy na podstawie objawów daje sie jakiś antybiotyk, po 7 dniach tego antybiotyku (jesli nie ma poprawy, a w wielu przypadkach będzie juz po wszystkim :-)) zmieniamy go już wg antybiogramu, więc z pewnością, ze bakteria jest wrażliwa na ten antybiotyk :-) No a tak w ogóle: lepiej zrób test to nie będziesz się niepotrzebnie stresowała - bedziesz miała wynik od razu i bedziesz wiedziała na czym stoisz ;-)

Wisienka - no żłobek to jest rewelacyjna sprawa, nie wiedziałam póki nie poznałam ;-) Ale z takim dowożeniem to masz rację, ze średnio - największy sens ma jak jest zaraz pod nosem.. A może właśnie jakas opiekunka? Co do rehabilitacji to potrafi zdaizłac cuda :-) No i super, ze jest juz dobrze, a troche jeszcze poćwiczycie i bedzie w góle rewelacja :-)

Kamea - witaj :-) Witaj w klubie, u mnie mój M tez cały czas namawia na rodzeństwo dla Stasia (podobnie jak cała rodzina ;-)) - no i od kwietnia zaczynamy sie intensywnie starać :-D Co do Kubusia to rzeczywiście rewelacja, ze jedyne co po wczesniactwie zostało to niedoczynność tarczycy! Jak mam byc szczera to jest to (w moim odczuciu) jedna z lepszych chorób jakie mozna mieć ;-) Poza tym, ze codziennie bierze sie jedna tableteczkę nie ma NIC i jest sie zdrowym człowiekiem :-D
 
phoenix- nie jestem w stanie ci powiedzieć czasami z rana jest odrywające sie mokry a potem w ciągu dnia suchy w sumie raz taki raz taki bezsens. co jeszcze ten kaszel pojawia sie 6-7 razy na dzień najwięcej w ciagu nocy z 3 razy słyszałam. Dostałam mucosolvan do nebulizatora ale doktorka zastrzegła że młoda może nie umieć odkaszleć i będzie wymiotować. dostaliśmy bo to ja zaproponowałam bo słyszałam że jest dobry a ona sama nic nie zaproponowała tylko posłusznie zapisała. Wymaz z gardła robi sie nawet jak dziecko ma "tylko" kaszel? nie wiedziałam


a co do testu to nie robie....co mabyć to będzie zrobię w przyszłym tygodniu będzie nius na święta albo spokój albo płacz. Tylko że ja sie tak strasznie boję....matko to mnie znów zamknie w domu na kolejny rok....sama z 2 dzieci i to takich małych...
 
Ale sie rozpisaliscie babki! Normalnie nie mam siły czasami czytac o takich tragediach jak mozna skrzywdzic takie malenstwa czym one zawiniły masakra!Płakac się chce mi jak czytam cos takiego!
 
Hej

Diablica ile dni spoznia Ci sie @ ?


Karola ,Phoenix witajcie ;-)


Kamea dobrze ze u synka nie ma prawie sladu po wczesniactwie :tak:
 
Tacy ludzie powinni być skazani na tortury, na długą powolną śmierć w ogromnym cierpieniu!!!!
Gdy Kuba leżał na oddziale dla wcześniaków, trafił tam chłopczyk urodzony w zatruciu alkoholowym. Piękny pulchniutki donoszony chłopczyk, ale zupełna roślinka, nie reagował na żadne bodźe. Przy gazometrii krew się lała strumieniami... W dodatku jego pseudomatka trafiła do moejgo pokoju. NIe mogłam nawet na babsztyla patrzeć, omijałam ją szerokim łukiem, nie odzywałam się do niej, posiłki jadłam przy szafce nocnej bo brzydziłam się siedzieć przy niej. Ta wywł...oka wogóle nie wykazywała zainteresowania dzieckiem, czy przeżyje czy nie. W nosie to miało. Jej najwiekszą tragedią było to, że nie miała kawy i fajek. :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
phoenix ja też uważam, że tarczyca to juz pikuś. Straszono nas wadą serca i wodogłowiem. Na szczęście skończyło się na strachu.
diablica hmmm nawet Cię rozumiem. jakiś czas temu też myślałam, że znowu zafasolkowałam i aż mi się ciepło zrobiło, gdy test zrobiłam. Już miałam wizję pożegnania się z pracą... ale to był fałszywy alarm. Czasem te kilka miesiecy robi naprawdę dużą różniece.
 
Ja narazie uciekam zrobic pranie i umyc wlosy bo pozniej musze wyjsc do ludzi, a trzeba jakos wygladac :-p
 
reklama
no okres powinien być 12.12 i od tego dnia boli mnie podbrzusze raz mocniej raz słabiej ale cały czas je czuje dlatego miałam nadzieję na okres i nie robie testu.

kamea no właśnie jakbym miała zajść za 3 - 4 miesiące nie panikowałabym i pewnie bym się cieszyła a tak zrobię przykrość rodzinie bratu i sama sobie....ja chce iść na ten ślubbbbbb
 
Do góry