reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

staraczki 2013 !

Jord ja czasem nawet jak bym chciala zostawic komus malego to nawet nie mam zabardzo komu. nawet jak mialam zabieg to byl problem zeby ktos sie nim zajął . bratowa pracuje, szwagierce(chrzestna) non stop dzieci chorują. tesciowa jak przed chrzcinami zajela sie patrykiem to mu tak dupe obszczypalo ze az krew leciala wiec jej juz nigdy przenigdy dziecka nie zostawie jej . a moja mama zalezy jaki ma dzien raz chce zostać a raz nie.
 
reklama
Bunny niestety nasze ząbki sa mroczne - niewidoczne nadal. Za to marudzenia pod dostatkiem i napadanie na moją brode ustami z mocnym pocieraniem o nią dziąsłami. Oby jak najszybciej się przekłuły. Do pracy wracam 15 lutego. Po prostu muszę i tyle. Kwestia finansowa. Wykorzystuję urlop zaległy więc zostanę dłużej prawie o 2 miesiące w domu bo macierzyński ten fakultatywny kończy mi się 4 grudnia. Na a dwie pensje przy kredycie hipotecznym i 2 dzieci u nas konieczne.
Jord to wpadaj na kaweczkę, a nawet i 2. W pracy musisz się kamuflowac lepiej:-D Ja też zostawiam dziecko jak musze i niestety od lutego muszę:confused2:

My tez nie mamy z kim Mili zostawić choćby przy zakupach. Najbliżej mieszka moja sister 30 km od nas ale ona ma też pracę i rodzinę do oporządzenia, Pola brat też dośc blisko ale on kawaler i raczej marna opieka do Mili. Moja mama nie zyje , tato opiekuje się 92letnim dziadkiem i mieszkają 140 km od nas, natomiast teściowie 150. Sami sobie musimy dawać rade a Mila ma u nas w bloku ksywę turystka bo od małego zawsze wszędzie z nami jeżdzi. No a teraz teściowa będzie u nas mieszkac w tygodniu a na weekendy jeździć do siebie:sorry:
 
Galeria "Super pies, super kot" [GŁOSUJEMY!] - NaszeMiasto.pl jesli macie czas laseczki do zagłosujcie na kotka kolezanki z forum Anaztazji . mozna oddac glos 5 razy dziennie a jak kotek wygra to dostanie papu :-). dziekuje


Wisieńka szkoda,ze macie bardzo daleko do rodziny ale najważniejsze ze do tesciowej . ja bym ze swoja nie wytrzymala za dlugo w jednym domu . na ale co zrobic jak innego wyjscia nie ma.
a te zabki to ja bola czy tylko swedza? mojej bratowej lekarz przepisal czobki na bolesne zabkowanie .
 
Bunny właśnie bylismy na wizycie kontrolnej bo u nas problemy sprawy wagowej były i okazłąo się, ze ząbki jeszcze hoho i trochę, na razie podchodzą. I swędzą nie bolą chyba....
 
O matko dziewczyny....jestem:-) udało się....mam neta chociaż na chwilę.:-D no to
od razu zastrzegam że pewnie nie odpiszę wszystkim bo przez tydzień się zebrało...

Impreska była udana...goście siedzieli do północy i ładnie pozjadali większość jedzonka....napiekłam 5 ciast zrobiłam 3 sałatki do tego rosół i na drugie schabika z surówką i ziemiakami no wędlina[niezapomniana świnka] i ryba po grecku...narobiłam sie jak dziki wół ale warto było bo rodzince mojego męża do głowy by nie przyszło że mogę zrobić taką impreskę sama...ja kobieta która gotowała ziemiaki bez wody hehe.
Moja córa zadowolona przyszli wszyscy goście i jadalnia się z nami pogodziła i zmieściła wszystkich:-D a i załączam zdjęcie tortu i dziecięcego akcentu tzn. kubków i talerzyków. tort.jpg


No i wogóle dziewczyny dzięki za pamięć czytałam was zanim padałam na twarz...w locie hehe

Wisienka- mała na pewno strasznie się ślini...mi alergolożka powiedziała ze to soki trawienne powoduję nadmierne ślinienie a to że dziecko wkłada ręce do buzi i prubuje wszystkiego to normalne bo tak poznaje świat...

Czuje się jakbym tym roczkiem przeszła jakiś kamień milowy że teraz to już z górki...młoda chodzi to teraz czekamy na jakieś konkretne słowa jakieś "kocham cie mamo" czy coś w ten deseń:cool2:

Bunny- no teściową masz jak to się mówi na wypasie....tak skrzywdzić dziecko toż to barbarzyństwo:wściekła/y:
Jord- jak dobrze cię "widzieć";-)

kobietka- to ty nie zostawiaj swojej przyszłej pociechy z teściową...też aparatka...zapomnieć dać dzieciom jeść.

dobra narazie tyle odezwę się jakoś przy okazji.....Dobranoc
 
reklama
Do góry