reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

staraczki 2013 !

Jeśli dobrze pamiętam, przed ciążą miałam jakąś listę badań. Na pewno grupę krwi, toxoplazmozę, różyczkę, chlamydię (wymaz)...nie pamiętam, co jeszcze. No i dobrze zrobić wcześniej badanie tarczycy. Wiem, że niektórzy lekarze zlecają te badania jak się już jest w ciąży, ale wolałam wcześniej wiedzieć czy wszystko jest ok. Z resztą, tak mi moja ówczesna pani dr poleciła.
 
reklama
hm ja jakos nie moge trafic na dobrego lekarza to moj trzeci i chyba znowu zmienie, dziękuje za informacje będe musiała zrobić te badania tez wole wiedziec czy wszystko jest ok, jedyne co robiłam z wlasnej inicjatywy to badania krwi i proby watrobowe ok 2 msc temu bo pani doktor oczywiscie tez nie wpadła na ten pomysł aby zrobić jak sie bierze tabsy, no ale coż na szczescie wyniki z normie.
 
O właśnie! Przeczytałam ten artykuł i coś sobie przypomniałam. Dobrze jest zrobić przed ciążą rentgena zębów. Ja nie zrobiłam i mając już dzidziusia w brzuszku zaczął mnie strasznie boleć ząb. Na zewnątrz nic nie było widać, ale konieczne okazało się leczenie kanałowe. Dentystka nie mogła mi wyleczyć zęba do końca, bo w ciąży rentgena lepiej nie robić. Wymęczyłam się strasznie, a wystarczyło zająć się tym przed ciążą.
 
Nie wiem skąd u mnie te obawy. Ale chyba każdy czasem je ma. O pierwszej ciąży marzyłam, wszystko było wyliczone i zaplanowane z zegarkiem w ręku. Aż przesadnie :) Teraz mimo stabilnej sytuacji mieszkaniowej, finansowej jakos tak nie moge sie zdecydowac. Ja jestem z wielodzietnej rodziny i nie wyobrazam sobie zycia bez rodzenstwa i marze o tym zeby moja Zuza tez mogla cieszyc sie rodzenstwem a im bardziej odwlekam ta decyzje tym bardziej mi sie odechciewa. Ciaze w miare dobrze znioslam, porod gorzej ale wszystko do przezycia. Gdyby tak ktos dał mi juz takie gotowe urodzone to byłoby najfajniej :)

Jesli chodzi o badania to napewno podstawowe, krew, mocz, zachecam do cytologii i wizyty u dentysty. Grupa krwi to przy pierwszym dziecku potem wiadomo ze nie. Rozyczka, tokso to takie dodatkowe... A potem do dziela :)
 
Zuza, nie ma się co spieszyć. Każde wątpliwości są podstawą do tego, żeby poczekać.

U mnie ciąża nie należała do łatwych, poród był jeszcze gorszy. Teraz biorę pod uwagę wyłącznie cc. Mam jednak wielką nadzieję, że druga ciąża będzie mniej problemowa :) Mimo tych problemów, uwielbiałam być w ciąży, czuć ruchy maluszka...marzę o tym bardzo! Jak sobie przypomnę radość po odebraniu wyniku Beta Hcg - 49, to ma łzy w oczach :D
Jestem jedynaczką i też nie wyobrażam sobie, żeby mój syn nie miał rodzeństwa.
 
Hej dziewczyny:)
No to widzę, że każdy ma obawy i te co starają się o kolejną dzidzie i te co dopiero szykują się do roli mamusi:)... Ja też sie boje jak to będzie.... Mama mi często powtarza poczekajcie jeszcze z rok dwa i dopiero dziecko taaaaaaa.... tylko ja nie chce rodzić mając trzydzieche na karku - a po drugie gdzie jest powiedziane, że od razu nam się uda zafasolkować - tego własnie się obawiam - Wy to juz macie dzieci wiec wiece że jesteście płodne i Wasi partnerzy również - a ja żyje w niewiedzy i co będzie jeśli okaże się, że nie możemy mieć dzidziusia.... ehhhh.... mase wątpliwosci i niepewności... ale co zrobic - co ma być to będzie:) Trzeba być dobrej myśli:)
 
Moja mama ciągle mówi, żebym najpierw odchowała synka, a dopiero potem postarała się o następne. Przytakuję, ale nie zamierzam skorzystać z tej rady.
Też się zastanawiam, jak długo będziemy się starać. Mam nadzieję, że szybko zaskoczymy :) To wcale nie jest takie pewne, że skoro mam już jedno dziecko, z drugim też się uda bez problemu. Czytam sobie na BabyBoom temat o in vitro (z ciekawości, tyle się o tym mówi, a ja chciałam się dowiedzieć na czym to polega i mnie wciągnęło. Już 1500 stron przeczytałam). Zdarzają się kobiety, które za pierwszym razem zaszły bez problemu, później, nie wiadomo dlaczego, już nie. Z resztą, nie ma co się tym stresować teraz. Na pewno będzie dobrze - tego się trzymajmy :)
 
reklama
Do góry