reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - 2 połowa 2019

Kochana żadne nie są godne polecenia ponieważ żaden test owu nie pokaże ci ze owu w danym cyklu będzie. One mają za zadanie pokazania piku LH no i te fioletowe pokazują dodatkowo dni płodne.
Testy owu trzeba robić z przymrużeniem oka a nie wierzyć im na 100%
Oczywiście w pewnym sensie masz rację, ale moim zdaniem takie testy to tylko wyrzucenie pieniędzy w błoto i niepotrzebny stres. Wiele kobiet zawierza testom owulacyjny - ale czy istnieje stuprocentowe potwierdzenie że to właśnie dzięki testom zaszły w ciąże- nie sądzę.
W tym samym czasie z tego samego moczu o tej samej godzinie- dwa osobne haltery pokazywały różne wyniki- więc nie dziwię się niektórym kobietom, że pokładają nadzieję w testach a później przeżywają rozczarowanie. Chcę tylko uwrażliwić na to, że to co droższe i digitalne nie zawsze oznacza lepsze.
W moim przypadku cieszę się, że tak wyszło, bo tylko przekonałam się, że szkoda czasu, nerwów i pieniędzy :) bez testów czy z testami- każdej z nas życzę maleństwa :)
 
reklama
Oczywiście w pewnym sensie masz rację, ale moim zdaniem takie testy to tylko wyrzucenie pieniędzy w błoto i niepotrzebny stres. Wiele kobiet zawierza testom owulacyjny - ale czy istnieje stuprocentowe potwierdzenie że to właśnie dzięki testom zaszły w ciąże- nie sądzę.
W tym samym czasie z tego samego moczu o tej samej godzinie- dwa osobne haltery pokazywały różne wyniki- więc nie dziwię się niektórym kobietom, że pokładają nadzieję w testach a później przeżywają rozczarowanie. Chcę tylko uwrażliwić na to, że to co droższe i digitalne nie zawsze oznacza lepsze.
W moim przypadku cieszę się, że tak wyszło, bo tylko przekonałam się, że szkoda czasu, nerwów i pieniędzy :) bez testów czy z testami- każdej z nas życzę maleństwa :)
Ja poleciłam testy owu z clear Blue różowe ponieważ ja w pierwszym cyklu z tymi testami czyli czerwiec 2019r zaszłam w ciążę gdzie wcześniej 4 lata bez testów bez niczego i nic. Ale niestety ciąża z czerwca była nie prawidłowa.

Zauważyłam właśnie ze większość dziewczyn jak robi testy owu i wyjdzie pozytyw to mówią że owu jest lub będzie, ale to nie prawda one pokazują tylko pik LH hormon który jest odpowiedzialny na pęknięcie pęcherzyka graafa i uwolnienie komórki jajowej ale mimo że test nam wykryje pik tego hormonu nie oznacza że owu będzie w danym cyklu.

No chyba że test owu pokryje się z temperatura i monitoringiem to wtedy napewno nie jest przypadek że test wyszedł pozytywny temperatura wskazuję na owu monitoring też że owu będzie lub jest to wtedy testy nie kłamią. Ale jeśli się robi same testy to naprawdę nie ma co im ufać. One służą tylko pomocą aby próbować się w strzelić w ten dzień i żeby się udało zaciazyc.
 
Ja bym brała 100 [emoji846] Choć nie wiem czy nawet taka wystarczy aby obniżyć tyle wynik.

Tez kiedyś sama sobie zwiekszałam dawki i kontrolowałan wyniki, ale miałam zapas leków i np. chcąc osiągnąć dawkę 75 brałam 50 i 1/2. A endokrynologowi na wizycie powiedziałam, że w między czasie byłam u innego lekarza bo przebywałam w innym mieście [emoji23]
To tak zrobię, dziękuję :) Mam w domu jeszcze kilka blistrów euthyroxu 100 bo w ciąży brałam różne dawki ale chyba nie ma co samej sobie zmieniać?
 
Ja poleciłam testy owu z clear Blue różowe ponieważ ja w pierwszym cyklu z tymi testami czyli czerwiec 2019r zaszłam w ciążę gdzie wcześniej 4 lata bez testów bez niczego i nic. Ale niestety ciąża z czerwca była nie prawidłowa.

Zauważyłam właśnie ze większość dziewczyn jak robi testy owu i wyjdzie pozytyw to mówią że owu jest lub będzie, ale to nie prawda one pokazują tylko pik LH hormon który jest odpowiedzialny na pęknięcie pęcherzyka graafa i uwolnienie komórki jajowej ale mimo że test nam wykryje pik tego hormonu nie oznacza że owu będzie w danym cyklu.

No chyba że test owu pokryje się z temperatura i monitoringiem to wtedy napewno nie jest przypadek że test wyszedł pozytywny temperatura wskazuję na owu monitoring też że owu będzie lub jest to wtedy testy nie kłamią. Ale jeśli się robi same testy to naprawdę nie ma co im ufać. One służą tylko pomocą aby próbować się w strzelić w ten dzień i żeby się udało zaciazyc.
W pierwszym cyklu ich stosowania też byłam zachwycona :) tym bardziej, że wszystko potwierdzone było u lekarza. Ale później tylko bardziej ciągnęły mnie w dół niż w górę. Stąd moja opinia.
Przykro mi, że masz przykre doświadczenie z ciążą :( a jak teraz wygląda sytuacja ? Bo tyle jest czasem postów na grupie, że nie nadążam za wszystkim :)
 
Oczywiście w pewnym sensie masz rację, ale moim zdaniem takie testy to tylko wyrzucenie pieniędzy w błoto i niepotrzebny stres. Wiele kobiet zawierza testom owulacyjny - ale czy istnieje stuprocentowe potwierdzenie że to właśnie dzięki testom zaszły w ciąże- nie sądzę.
W tym samym czasie z tego samego moczu o tej samej godzinie- dwa osobne haltery pokazywały różne wyniki- więc nie dziwię się niektórym kobietom, że pokładają nadzieję w testach a później przeżywają rozczarowanie. Chcę tylko uwrażliwić na to, że to co droższe i digitalne nie zawsze oznacza lepsze.
W moim przypadku cieszę się, że tak wyszło, bo tylko przekonałam się, że szkoda czasu, nerwów i pieniędzy :) bez testów czy z testami- każdej z nas życzę maleństwa :)
Ja traktuję testy owu jako uzupełnienie obserwacji temperatury i śluzu. U mnie te 3 elementy ułożyły się w spójny obraz. A to jedyna opcja potwierdzenia owulacji bez badania u ginekologa.

22dc. Temperatura wysoko. Męczące czekanie trwa.
 
W pierwszym cyklu ich stosowania też byłam zachwycona :) tym bardziej, że wszystko potwierdzone było u lekarza. Ale później tylko bardziej ciągnęły mnie w dół niż w górę. Stąd moja opinia.
Przykro mi, że masz przykre doświadczenie z ciążą :( a jak teraz wygląda sytuacja ? Bo tyle jest czasem postów na grupie, że nie nadążam za wszystkim :)
Teraz właśnie czekam na miesiączkę po duphastonie. Reguluje cykl bo był w 3 światy od kwietnia 2019r. Obecnie się nie staramy i nie wiem czy wrócę do "świadomych starań" ponieważ strach przed 5 ciąża mnie paraliżuje i już nie potrafię myśleć że kolejna ciąża może zakonczyc się happy endem.

Ogólnie się nie zabezpieczamy nie myślimy o tym ale jeśli chodzi o powrót do zażywania witamin do robienia testów owu i latania po lekarzach żeby porobić badania i szukać przyczyny to raczej się na to nie zdecydujemy.

W Pl w sierpniu jak byłam na urlopie poszłam do gin i wyrazie wu jak bym chciała wrócić do starań to lekarz przepisał mi clo na 3-4 cykle ale póki co leżą w szafce i czekają, ale czy ja kiedyś je wezmę nie mam pojęcia.
 
Teraz właśnie czekam na miesiączkę po duphastonie. Reguluje cykl bo był w 3 światy od kwietnia 2019r. Obecnie się nie staramy i nie wiem czy wrócę do "świadomych starań" ponieważ strach przed 5 ciąża mnie paraliżuje i już nie potrafię myśleć że kolejna ciąża może zakonczyc się happy endem.

Ogólnie się nie zabezpieczamy nie myślimy o tym ale jeśli chodzi o powrót do zażywania witamin do robienia testów owu i latania po lekarzach żeby porobić badania i szukać przyczyny to raczej się na to nie zdecydujemy.

W Pl w sierpniu jak byłam na urlopie poszłam do gin i wyrazie wu jak bym chciała wrócić do starań to lekarz przepisał mi clo na 3-4 cykle ale póki co leżą w szafce i czekają, ale czy ja kiedyś je wezmę nie mam pojęcia.
Będę trzymała kciuki :) jak to dziewczyny u mnie w pracy mówią- ciąża za każdym razem przychodzi niespodziewanie :) życzę Ci tego i nie tylko Tobie z całego serca :)
Mój mąż ma 42 lata i pomimo tego, że ma już dwójkę dzieci lekarz zalecił badanie nasienia, bo to też z wiekiem i pod wpływem czynników środowiskowych może ulec zmianie.
Byliście w Kinderwunschklinik?
 
Gorsze od czucia ruchów jest to że dzieci po takim tygodniu normalnie bierze się po takim porodzie na ręce. One popłakują ruszają sie a ty wiesz ze zaraz się uduszą bo nie będą potrafiły oddychać. Moi synowie żyli trochę ponad godzinę. Jeden umarł na moich rękach. I po takich przezyciach twierdzę że gdyby to się stało wcześniej np w 10tygodniu szybciej bym doszła do siebie.
Kochana tak bardzo mi przykro, że Twoi synowie nie są dziś przy Tobie, że medycyna nie jest jeszcze na tyle rozwinięta, żeby pomóc takim maluszkom. Płakać mi się chce, jak myślę przez co musiałaś przejść Ty i Twój mąż. Coś strasznego. A co się stało, że tak wcześnie urodziłaś? Wiadomo co było przyczyną przedwczesnego porodu? Jeśli nie chcesz o tym pisać to oczywiście zrozumiem :*
 
Dziewczyny jak to jest z tym duphastonem?
Wczoraj wieczorem bolało mnie podbrzusze ale nie na owu (wczoraj był pik na teście ale wiem, że cykl bezowulacyjny), trochę jak na @ ale to też nie to, po chwili pojawiło się krwawienie- żywa czerwona krew. Takie wariacje to właśnie po duphastonie?
I kiedy mogę się spodziewać @ jeśli do tej pory przychodziła 13/14 dpo?
 
reklama
Gorsze od czucia ruchów jest to że dzieci po takim tygodniu normalnie bierze się po takim porodzie na ręce. One popłakują ruszają sie a ty wiesz ze zaraz się uduszą bo nie będą potrafiły oddychać. Moi synowie żyli trochę ponad godzinę. Jeden umarł na moich rękach. I po takich przezyciach twierdzę że gdyby to się stało wcześniej np w 10tygodniu szybciej bym doszła do siebie.
Nie jestem w stanie sobie tego nawet wyobrazić ;(
Ogromny ból.. Życzę aby już nigdy Was to nie spotkało.
 
Do góry