@nnat. Ja w tej straconej w poniedziałek o 5 rano się obudziłam... zwymiotowalam, az zrobilam test, byl negatywny. @miala być w czwartek,nie przyszła i w sobotę test był... pozytywny, więc wszystko możliwe.
Dziewczyny, dużo nas, oby pomyślnie, trzymam za nas kciuki! [emoji173] Ja chyba maks do poniedziałku dam radę wytrzymać...testu też nie kupię, bo będzie za bardzo kusil. @ powinien przyjść 20,jeszcze 6 dni i wszystko będzie jasne, czy organizm jest gotowy, czy jeszcze chce odpocząć.
Od wczoraj chodzę zła, a dzisiaj to juz w ogole i mega senność... czekamy