reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - 2 połowa 2019

reklama
U mnie piersi przestały boleć, opadły. Mdłości też mam mniejsze. To już chyba nici...
U mnie to wogóle dziwne bo zero objawów @ nic nie boli podbrzusze, nie kłóją jajniki, tylko piersi szczypią czasami i w pachach ciągną. A zawsze dwa dni przed mam bóle. Nienawidze takiej nie wiadomej, kiedy wredna @ łaskawie zechce zawitać..
 
Nigdy tak nie przeglądałam się swojemu ciału - ba, nawet nie notowalam kiedy dokładnie zaczyna mi się okres. Odkąd się staramy jest inaczej. I powiem Wam, że co cykl, 2 dni przed @, czuję niewyjaśniony smutek. Tak jakbym już intuicyjnie wiedziała, że się nie udało. Dzisiaj to czuję. Teoretycznie we wtorek termin @.

I w całym cyklu ten dzień jest najtrudniejszy i dzień kiedy się zaczyna @. Nie chcę płakać, dołować się i Was, ale mi ciężko. :(
 
Nigdy tak nie przeglądałam się swojemu ciału - ba, nawet nie notowalam kiedy dokładnie zaczyna mi się okres. Odkąd się staramy jest inaczej. I powiem Wam, że co cykl, 2 dni przed @, czuję niewyjaśniony smutek. Tak jakbym już intuicyjnie wiedziała, że się nie udało. Dzisiaj to czuję. Teoretycznie we wtorek termin @.

I w całym cyklu ten dzień jest najtrudniejszy i dzień kiedy się zaczyna @. Nie chcę płakać, dołować się i Was, ale mi ciężko. :(
Chyba wszystkie tak mamy ja przeżywam to już starając się po raz czwarty i zakażdym razem boli bardziej, i mam dziś dzień tak kiepski, że mówię sobie ostatni raz...
 
Życzę wszystkim cierpliwości :) jeszcze kilka dni i wszystko będziemy wiedziały.
Nigdy tak nie przeglądałam się swojemu ciału - ba, nawet nie notowalam kiedy dokładnie zaczyna mi się okres. Odkąd się staramy jest inaczej. I powiem Wam, że co cykl, 2 dni przed @, czuję niewyjaśniony smutek. Tak jakbym już intuicyjnie wiedziała, że się nie udało. Dzisiaj to czuję. Teoretycznie we wtorek termin @.

I w całym cyklu ten dzień jest najtrudniejszy i dzień kiedy się zaczyna @. Nie chcę płakać, dołować się i Was, ale mi ciężko. :(
Jak masz ochotę płakać to płacz, nie duś w sobie emocji, są bardzo ważne, ważne jest to co czujesz, Ty jesteś ważna :)
Dla mnie najgorsze są dni tak od 5 do 8 dpo. Wtedy nastrój taki, że masakra bo "czuję" że się nie udało. Teraz mam jakiś wewnętrzny spokój ale pewnie za 2 dni czyli też z 2 dni przed @ będę czuła to co Ty. Mamy prawo być smutne i czuć się źle.
Ja właśnie jestem u teściów, chowam się w pokoju bo od wczoraj pokazują zdjęcia nowego dziecka kuzynki męża. Dobrze wiedzą, że mnie to rani ale ich niepohamowanie w rozmowach o dzieciach ich przezwycięża. Mam ochotę stąd uciec :)
 
Nigdy tak nie przeglądałam się swojemu ciału - ba, nawet nie notowalam kiedy dokładnie zaczyna mi się okres. Odkąd się staramy jest inaczej. I powiem Wam, że co cykl, 2 dni przed @, czuję niewyjaśniony smutek. Tak jakbym już intuicyjnie wiedziała, że się nie udało. Dzisiaj to czuję. Teoretycznie we wtorek termin @.

I w całym cyklu ten dzień jest najtrudniejszy i dzień kiedy się zaczyna @. Nie chcę płakać, dołować się i Was, ale mi ciężko. :(
[/QUOTE]
Wiem co czujesz, ja też mam termin@ we wtorek a dziś juz czuję, że nic z tego.
 
reklama
Do góry