reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Środki lokomocji maluchów

Krewetka ja też kojarzę, że ten xlander kosztował 1580 zł, ale to cena za sam wózek, czyli stelaż, gondolka, spacerówka, a na allegro sprzedają z 2009 jeszcze z torbą, folią p-deszczową, czasem parasolką, śpiworkiem czy nawet fotelikiem i adapterem.
estragon cały zaestaw to chyba za model 2008 bo 2009 w tej cenie z tymi dodatkami nie widze, a śledze juz allegro od jakiegoś czasu
nataliak model 2010 juz jest w sklepach, ja byłam w 4 i wszystkie juz miały model 2010 ( żaden nie posiadał 2009)

sklep pod Forum został zlikwidowany
 
reklama
Krewetka faktycznie dzisiaj nie znalazłam żadnej ciekawej aukcji, ale oglądałam jeszcze w zeszłym tygodniu i na pewno to były modele z 2009 r:tak:.
Nataliak Krewetka ma rację, ja też oglądałam tylko z 2010 r, a z 2009 już nie mają w sprzedaży (akurat, tam gdzie ja byłam).
A jak z tymi Jedo? Dlaczego decydowałabyś się na Fyn, a nie np Bartatina? Bo ja też zastanawiam się nad nim, ale muszę poogladac na żywo. Mnie się podoba właśnie Bartatina Alu Freeline.
 
no widzisz jak pamietasz?:p ale x-lander ogolnie.
pamiętam, bo x-lander to mój typ, a Ty mnie zachęcałaś właśnie też do tego jedo fyn, i zapisałam sobie, żeby go obejrzeć na żywo przy najbliższej okazji :tak:\
u nas stanęło narazier cały czas na x-landerze, ale boję się, ze jak pojadę z moim M oglądać, to jakiś inny wpadnie mu w oko a mi braknie argumentów:dry:
 
berbel-tak o Tako pisalam(jumper duo).
W Anglii sa popularne wozki Graco jesli chodzi o pojedyncze, i Maclaren(nawet od urodzenia) a z podwojnych sa popularne Phil and Ted's, czy tez Graco.Wszystko spacerowe, raczej rzadko sie widzi cos z porzadna gondola i na duzych kolach.3-kolowe tez swego czasu byly popularne ale juz nie tak bardzo.Najbardziej nie lubie jak widze noworodka w parasolce a tu czesto sie widzi.Ja to z daleko wiedzialam ze ta dziewczyna z Jumperem to Polka:tak:Ostatnio widzialam tez dziewczyne z Tako duodriverem-tez Polka.

Widze, ze w Anglii dokladnie taka sama moda jak u nas. ;-)Ja tez planuje zakup Maclarena, ale takiego rozkladajacego sie na plasko i dodatkowo do niego gondolke na poczatek. A dla noworodka to jeszcze mam juz i nosidelko.
 
nataliak model 2010 juz jest w sklepach, ja byłam w 4 i wszystkie juz miały model 2010 ( żaden nie posiadał 2009)

gdzies mi smignelo info ze do polowy lutego wprowadzaja do sklepow, trzeba tez zaczekac na moment kiedy rowniez wszyscy internetowi dystrybutorzy beda mieli 2010 to wtedy znacznie przecenia 2009.

A jak z tymi Jedo? Dlaczego decydowałabyś się na Fyn, a nie np Bartatina? Bo ja też zastanawiam się nad nim, ale muszę poogladac na żywo. Mnie się podoba właśnie Bartatina Alu Freeline.

bo chce przednie kola skretne i pompowane, dlatego wlasnie fyn. przyznaje ze nie czytalam opinii o pozostalych modelach jedo. jednak pozytywy o fyn sugeruja ze to solidne wozki bez wzgledu na model. kwestia tylko dopasowania modelu do swoich potrzeb. dodatkowym plusem jedo sa 3rodzaje gondoli i gigantyczna ilosc wersji kolorystycznych.
 
berbel najlepsze co Ci moge doradzic to wygooglanie roznych modeli wozkow. opinie uzytkownikow sa najistotniejsze i to takich ktorzy troche juz wozka uzywaja a nie kupili i uwazaja ze jest zajebisty bo ladnie wyglada jak stoi w mieszkaniu a dziecko zacznie nim jezdzic za miesiac bo jeszcze sie nie urodzilo albo byli na kilku spacerkach w pobliskim parku i twierdza ze jest ok. trzeba tez wykluczyc marketing szeptany bo tego pelno nawet na bb, w wiekszosci wozkowych tematow trafia sie jakis zachwalajacy z kilkoma postami o tym samym, najczesciej to robota producentow polskich wozkow ktorzy jakos musza sie rozreklamowac i wejsc na rynek. opiniami sprzedawcow sklepowych tez bym sie nie sugerowala bo czesto dzialaja niczym lekarze nakreceni przez przedstawicieli farmaceutycznych albo po prostu wcisna najgorszy szajs bo im zalega w magazynie a za to sa premie.
ja sobie postanowilam ze nie bede krytykowac juz dziewczyn ktore chca kiepskie polskie wozki albo jakies zagramaniczne wynalazki o ktorych nikt nie slyszal. wiem ile ja moge wydac, znalazlam 2modele ktorych jestem pewna do tego stopnia ze moge je nawet w ciemno kupic na dowolnej aukcji na allegro i nie bede sie bala niespodzianek. moja decyzja jest poparta godzinami czytania opinii w sieci i rozmowami z uzytkownikami. moze to troche smieszne ale dla mnie kwota okolo 1500zl to duzy wydatek i chce po prostu uniknac usterek i kupic wozek ktory posluzy niejednemu dziecku.

Dziekuję Ci za odpowiedź, zgadzam sie z Tobę. A dlaczego mówisz, że to śmieszne - mówię o wydatku 1500 zł. - mieszkamy w polsce i jeszcze wielu z nas nie stac na droższe wózki. Zastanawiam się np., ile wózków z jednej wypłaty są w stanie kupić nasze zagraniczne koleżanki? Jeśli kobiety zarabiają no nie wim,1000-1300 zł miesięcznie? Nawet nie można jednego kupić - do tego mówi się jeszcze, ze to nie są tak dobre wózki, bo te za 3000 zł są najlepsze... U nas 1500 zł. to nie jest wypłata osiągalna przez wszystkich, wiadomo jakie są realia. 1500 zł myślę sobie, że dla wielu już całkiem niezła wypłata, a i wielu marzyłoby o własnie takiej...
Myślę, że nie powinnaś się wstydzić, że chcesz kupić wózek za 1500 zł. Wielu i na taki nie stac... Ja tez nie chcę więcej wydawać, uważam, ze nie ma sensu. Pół roku pojeździ w gondoli, później będę musiała wracac do pracy więc spacerówki pewnie mało będę używała. Będę używała, ale tylko na spacery codziennie w pola lub do lasu (chodzę tak codziennie z psem i zamierzam kontynuować ten zwyczaj), mam nadzieję, że mi się uda. Więc spacerówkę musze mieć bvardzo wygodną, taką, której tez mi nie będzie żal jak pochlapię błotkiem, itp. Po pracy będę wracała do domu samochodem, szybkie zakupy, jak będę chciała gdzieś zabrać małego to i tak samochodem i wtedy najlepsza jest ta spacerówka parasolka, szybka i lekka do złożenia, wchodzi cała do bagażnika. A z tych spacerówek z wielofunkcyjnych wózków trzeba rozmontowywać, tzn. stelaż do bagażnika i spacerówkę osobno - trochę to niewygodne. Dlatego wózka za 3000 zł. szkoda do jeżdżenia po polach... No i też nie jestem tak majętna, żeby kupować taki wózek :-)
 
Dla mnie 1500 zł to też kupa kasy, bo z zusu dostaję 1050 zł, więc nie jest to nawet moja pełna wypłata:baffled: I nie chcę wydawac więcej na wózek, chociaż oczywiście podobają mi się takie za 3000 zł.
 
dla mnie 1500 zł to dużo pieniędzy, ale podchodzę do tego tak, że wolę dać 1500 za dobry wózek, który posłuży mi przez te 2-3 lata, niż kupić coś tanszego i potem złościć się, że się psuje, lub coś jest nie tak
 
reklama
dla mnie 1500 zł to dużo pieniędzy, ale podchodzę do tego tak, że wolę dać 1500 za dobry wózek, który posłuży mi przez te 2-3 lata, niż kupić coś tanszego i potem złościć się, że się psuje, lub coś jest nie tak
Dokładnie czasami co jest tanie to jest drogie i moj super tani wózek sie do niczego nie nadaje i kupowac trzeba inny więc ja też wolę dać ok 1500zł i kupić coś lepszego. Ale juz 3000zł to dla mnie cena gigant i tyle bym nie dała za wózek. Za to "drugie" 1500zł to kupię dla dziecka dużo innych rzeczy.
 
Do góry