Czesc dziewczyny!
Pilnie prosze o porade - wlasnie firma mnie zwalnia z powodu likwidacji etatu (redundancy)
. Termin porodu mialam wyznaczony przez GP na wizycie w 9-tym tygodniu na 12 stycznia, w sobote mam pierwsze usg w szpitalu gdzie moga to uscislic. Wedlug pierwszego dnia ostatniej miesiaczki (7.04) wlasnie dzis zaczyna mi sie 21 tydzien ale w Polsce mialam robione usg 6 lipca i lekarz powiedzial ze wedlug rozmiaru plodu wychodzi ze jestem w 13tym tyg, czyli teraz jakbym byla w 20tym.
W pracy mam podac date do kiedy maja mnie miec w papierach jako zatrudniona zebym kwalifikowala sie na maternity benefit (idac 16 tyg przed porodem) ale jak to dokladnie dziala, czy ktos wie? Czy na pewno bede sie kwalifikowac jesli idac na macierzynski tak naprawde juz nie bede wracac do tej firmy??
Dzisiaj chce dzwonic do urzedu i przejsc sie do citizens information, mam nadzieje ze mi cos poradza
Czy ktoras z Was byla/jest w podobnej sytuacji i moze poradzic???