P
Patrycja22
Gość
Każdej z nas przydałoby się te pare złotych,ale niestety są przepisy,których nikt nie chce i nie może przegiąć i wiecie kto dobrze kombinuje ten zawsze jakiś grosz wydrze a w takich wypadkach ja np.mój to niestety mimo,że tatuś nie płaci to moje dzieci i tak nie dostają od państwa ani grosza nawet rodzinne im się nie należy bo biorą dochód L. mimo,że nie mamy ślubu.I gdzie tu sprawiedliwóść.Biologiczny ojciec żyje,nie płaci,komornik nic nie robi w tej sprawie bo nie ma z czego ściągnąć bo tak sprytnie załatwia te sprawy a moje dzieci są na utrzymaniu moim i L. i gdzie tu sprawiedliwość.
Mi czasami od tego wszytskiego aż bierze żeby zacząć pikietować przed Urzędem Wojewódzkim. To jest szczyt, żeby na dzieciach oszczędzać.