reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

spotkanie czerwcówek 2012

Andariel - no i tak powinno być - pozytywne myślenie :-) Jak zobaczyłam,że wpisałaś się na tym wątku a jeszcze nie otworzyłam posta pomyślałam że znowu narzekasz na niemobilność, a tu taka miła niespodzianka :tak: Tak czy inaczej postanowiłam zafundować Ci jedną jazdę z instruktorem aby zawstydzić :zawstydzona/y: a przez to zmusić do używania prawka :-p To kiedy się zapisujesz ? :happy:
 
reklama
forever ja dziś mojemu właśnie powiedziałam że wiosną ruszamy w polskę :) stwierdził że nie ma problemu ale że On bezinteresowny nie jest to zaproponował okolice Krakowa bo wziąłby sobie wtedy sprzęt nurkowy i pojechał do Zakrzówka tak są zalane kamieniołomy i pozatapiane koparki a jego bardzo kręcą te klimaty :):):)
 
Madzioolka ale jaja , soboe pomyslalam o tym samym ze moze jakies jeziorko i w tedy moj z checia by pojechal hehehehe zeby ponurkowac hehehe ale jaja :-D
moze to dobra mysl :-p
 
hej pomysł rewelacja :-) ja póki co nie obiecuje, bo nie wiem jak moja sytuacja zawodowa sie rozwinie, ale jak będzie możliwość to chętnie :-)
 
My też się wstępnie piszemy :)
Tak jak pisała Forever, baza na trasie Konin-Licheń sprawdzona i raj dla dzieciaków zwłaszcza tych starszych. Młodszym koc wystarczył :) Koszulki zlotowe mam dwie, Jasiek jedną ;) Tatusiowie zlot też zaliczyli.
Taka mała sugestia, jeśli zdecydujemy o miejscu i czasie, to najlepiej duużo wcześniej zarezerwować, bo w sezonie niestety nie chcą takich grup tylko na weekend.
 
Ale ekstra poimysł z tym spotkaniem:)Jestem za:)A Konin odwiedzę bardzo chętnie.Już raz tam byłam.Kawałek mam ale nie ma tragedii dla mnie
 
A męża może też zabiorę, bo póki co nie mam prawa jazdy i ktoś nas z bdg musi przywieźć... Ale zajmie się soboą spokojnie sam, chyba, że poznamy naszych mężów (tych co będą) ze sobą i sobie zorganizują coś- może rowery a wieczorem jakieś piwko czy coś...:) Chyba, że to będzie faktycznie blisko konina- wtedy może nas przywieźć i po nas przyjechać bez nocowania:))
 
ha ha ha, forever - oszalałaś, kobito;) najchętniej bym z mężem potrenowała - problemem jest opieka nad dziećmi w tym czasie, bo z nimi się po mieście rozbijać nie będę;) no a w dalszą trasę(czyt. na czerwcówkowe spotkanie w PL) to bym się raczej sama (tzn. z Lonkiem) i tak nie wybrała - obawiam się, że nawet z dobrą nawigacją coś bym pokręciła, bo nie mam orientacji w terenie i jestem rozkojarzona na maxa:) taka dupka wołowa i tyle:)
widze, że spooooro chętnych!
Aestima - mój M. by przyklasnął Twojemu pomysłowi, bo wciąż narzeka, że przez moje niejeżdżenie nie może sobie ze znajomymi piwka popijać:)
 
reklama
Do góry