reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Spotkania mam kwietniowych

właśnie mam dylemat:-D
a całkiem poważnie troszkę daleko jechać z Małym samej, bo mąż nie ma jak. Mateusz mi w foteliku przy dłuższych trasach prowokuje wymioty. Boję się, żeby mi się nie zachłysnął. W mieście nie zawsze jest gdzie się zatrzymać! Próbuję jeszcze 16 letnią siostrę namówić, ale mi tu wymyśla, że ma plany na sobotni wieczór i nie ma jak( ach te nastolatki!!)
 
reklama
Dzwoniłam do Dagsili i nie przyjadą:-(
Aniez na 70%
gosia też pod znakiem zapytania z tego, co czytam


Jak tak dalej pójdzie to chyba się sama z Gosienką spotkam.


kittek - szkoda, że tak daleko mieszkacie, ale może latem 2012 coś bliżej Ciebie zorganizujemy;-)
 
Ja też nie pojechałam. Bardzo jestem zawiedziona muszę przyznać:-( Bardzo się nastawiłam na spotkanie w miłym gronie. Niestety auto nadal mam w serwisie, a Igor ma katar i taki niewyraźny jest, więc wolę nie ryzykować, co by dzieciaków nie pozarażał.
Zła jestem i tyle....
 
Ja też nie jestem w stanie przyjechać, moja siostra nastolatka mnie "olała". Bardzo bym chciała, jednak samotny powrót do domu jest na tyle dla mnie przerażający, że jestem zmuszona odmówić. Udanego spotkania dziewczyny!
 
A ja byłam i niech żałują te, które nie dotarły:-p

Dzieciaki przeurocze choć każde inne, mamuśki przesympatyczne:tak:
Dotarła Gosienka, Aniez i Monia555.
Hanka-huliganka okazała się wyjątkowo spokojną dziewuszką, Laura zafascynowana zwierzakami, połowę spotkania przesiedziała oglądając atlas zwierząt.
Bartuś całuśny i do schrupania, Kubuś mega wysoki - po mamusi:tak:
Chłopaki Gosienki pięknie opiekują się młodszą siostrą, która ich do pionu ustawia i generalnie została uznana największym szogunem:-D W ogóle trójeczka Gosienki wygląda jak stado aniołków i wszyscy są do siebie baaaaardzo podobni.

Po spotkaniu pojechaliśmy z M. na szybkie zakupy i Lenka w drodze powrotnej padła, więc poszła spać bez kąpieli.


Aha, na tak ostatnio reklamowałyście tą czekoladę na gorąco, że się skusiłam i zamówiłam sobie z pomarańczą. Pani pomyliła jednak zamówienie i moja czekolada trafiła do Gosienki, a ja dostałam latte. Widocznie czekolada nie jest mi pisana:-D
 
Niech żałują :-)
Ale może kiedys powtórzymy, to będą miały następną szansę :-)

Powiem Wam, że Hania to jest mega spokojne dziecko :-) Bartusiowi chyba się spodobała, bo mam wrażenie, że w konkury leciał :-D Laura- panna na wydaniu :-D
Lenka to taki malutki szkrabek, leciutka jak piórko, cały tatuś :-)
Za to największy zbój 'imprezy' to Helenka, od razu widać, że ma 2 starszych braci :-D ZERO kompleksów! Żywe srebro!!! Chłopaki też super :-D W ogóle Gosieńka ma świetna tę trójcę.

Dziewczyny też bardzo fajne, Elvie brzuszek skryła hehehe... ale wydaje mi się, że troszkę już widoczny, w ogóle nie zachowuje się jak babka w ciąży, targała nawet mojego Bartka, a to waga ciężka :-D ładna z niej dziewczyna, zupełnie jak na fotach.
Gosieńka też super babeczka :-) w ogóle nie wygląda na matkę 3 żwawych dzieciaczków! Monia to już w ogóle blondynka 'do zjedzenia'. I wszystkie baaaardzoooo zadbane mamuśki (a ja to baaaaardzoooo lubię) :-)

No tom powiedziała, co wiedziała... idę kruche ugnieść :tak:
 
reklama
łooo matko Aniez, w sobotę po 20-stej kruche będziesz gnieść ?

no powiem Wam Kochane, ze wrażenia po spotkaniu niesamowicie pozytywne...tylko jakoś tak krótko było...

Lenusia ślicznusia, chyba najdrobniejsza, ale taka kochaniutka i słodziutka, że tylko schrupać....widać, że córusia Tatusia...Elvie śliczna kobitka i choć zawsze mi się wydawało, że to mega-gaduła, wulkan energii, to okazała się być spokojną, bardzo wyważoną babką...

Bartolini, to 100% facet (ja takich uwielbiam), od razu wziął się za zabawianie kobiet (moja H była w centrum, faktycznie :-)), wysoki, słodziachny, po mamusi....Kubuś jest mega boskim negocjatorem i dialogi jakie prowadzi z Mamuśką mogłabym słuchać bez końca...widać że inteligencik rośnie po mamusi....Aniez, hmmm...zgrabniocha, wysoka piękność, jak dla mnie siła osobowości..no ale przy takich 3-ech facetach w domu nie może się w końcu dawać :-D

Helenka, choć aniołeczek jak z obrazka, to grała rolę chulianki, jak nic tym razem...żywy diamencik...widać, że da sobie w życiu radę, facetów ustawiała po kątach równo...Mati i Emil boscy faceci, jak z żurnala...Gosienka to dla mnie miss zorganizowania, widać, że ma to opracowane do perfekcji...super rodzinka...

a moja Huliganna faktycznie tym razem była mega grzeczna, może jej tak zostanie ? chyba się starzeje ;-)

powiem na koniec tak: czuję niedosyt bo było krótko, więc mam nadzieję że będziemy to powtarzać częściej i w coraz większym gronie...
 
Ostatnia edycja:
Do góry