reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

spotkania majówek

reklama
Dziewczyny,a 12 lub 13 grudzień nie pasuje w Łodzi ? Bo 11 grudnia to jest piątek ,a ja pracuję prawie do wieczora:-(i na pewno będę wolna 6 grudnia,bo to mikołajki,chcę z córka do manufaktury się wybrać.
 
a gdybyście przypadkiem ustaliły coś na 9 grudnia to ja też się piszę bo 9-10 będę w Łodzi ;-)
 
aga, oleska, malina: jak sie zapatrujecie na 12grudnia czyli sobote w godzinach przedpoludniowych?


Tak naprawdę to ja się dostosuję. Siedzę cały czas w domu i żadne sprawy mnie nie gonią. Jedynym kłopocikiem może być to, że nie zjawię się sama tylko z Jagódką, bo np P. będzie w pracy, ale my jesteśmy mobilne więc spoko. Godzina obojętna:-)
12go idzie do pracy na popołudnie więc z Jagodą mógłby zostać co najwyżej do 13.00. Tak myślę.
Ale jak pisałam mi tak naprawdę jest wsio rybka.:tak:
 
reklama
Do góry