lipa blada... Drogie Łodzianki, niestety nie będzie mnie w sobotę, bo, musiałam zmienić szkołę rodzenia i mam w sobotnie południa zajęcia Zatem życzę udanego wypadu i zjedzcie za mnie ogromniastą porcje pysznych lodów Mam nadzieję, że z Maliny gin zdejmie szlaban i będziecie przynajmniej we trójkę (Malina, Oleśka i Agnieszka, bo nie wiem czy ktoś jeszcze się pisał na ciężrówkowy wypad ). Czekam z niecierpliwością na kolejne spotkanko