Oleśka1977
Jagody i Jaśki:)
Mi pasuje: 18-ty po południu i cały 19-ty, a potem 22,23,24 (z tym że 22 też po południu, wtedy P. odsypia nocki w pracy i nie chcę go zrywać po 2 h. spania). Poem weekend 27,28. Wiecie, na taką wyprawę nie mogę i nie chcę się z wózkiem pchać.