Mewa moja nie śpi dużo w dzień to prawda. Jest bardzo aktywnym dzieckiem, czasami mówię do niej moje małe ADHD
)).
Ale widzę po niej kiedy chce już spać, oczka ma zaczerwienione - szkliste, ale nie potrafi sama po prostu ich zamknąć i zasnąć tak jak to robi wieczorem w łóżeczku.
Wieczorkiem pogada do siebie i po kilkunastu minutach zamyka oczka i śpi do rana, a w dzień jakoś nie potrafi.
Np. dziś byliśmy u znajomych bawiła się 2 godzinki po czym zobaczyłam, że robi się senna. Położyłam ją i nic. Dałam ją do leżaczka i nic. Pobujałam i nic. Zaczęła płakać, bo znów zasnąć nie umiała. Wzięłam na rączki i dopiero zasnęła.
Przecież nie mogę patrzeć jak moje dziecko męczy się, że zasnąć nie może i mu nie pomóc.
Ale widzę po niej kiedy chce już spać, oczka ma zaczerwienione - szkliste, ale nie potrafi sama po prostu ich zamknąć i zasnąć tak jak to robi wieczorem w łóżeczku.
Wieczorkiem pogada do siebie i po kilkunastu minutach zamyka oczka i śpi do rana, a w dzień jakoś nie potrafi.
Np. dziś byliśmy u znajomych bawiła się 2 godzinki po czym zobaczyłam, że robi się senna. Położyłam ją i nic. Dałam ją do leżaczka i nic. Pobujałam i nic. Zaczęła płakać, bo znów zasnąć nie umiała. Wzięłam na rączki i dopiero zasnęła.
Przecież nie mogę patrzeć jak moje dziecko męczy się, że zasnąć nie może i mu nie pomóc.