Spełnione zaciążone staraczki od stycznia 2012 :)

[agacynda]

Margociu szybkiego powrotu do domku zycze z Sarunia :*

Agniesiu to oby jak najszybciej wszystko poszlo zebyscie mogli sie cieszyc swoim mieszkankiem. :-)

Jejuu moja Luska atakuje Lidke... Nie wiem co jest grane.

 

[agnieszka116]

Agacyndo a co Luśka zazdrosna o Lidkę ?
mÓj syn ma mame w nosie i to że jest zmęczona bo coś nie chce zasnac narzie leży cicho ale zaraz pewnie będzie chciał na raczki


coś mi muli BB cholera.

 

[agacynda]

Agnieszka nie wiem czy zazdrosna, bo warczy na nia i prycha od momentu kiedy Lidzie przynioslam w narkozie... pierwszy raz zauwazylam cos takiego u nich. a pozniej cos sie Lusce nie spodobalo i z lapami wyskoczyla na Lidzie. a ta bidula zastraszona w kacie siedzi... nie wiem co mam robic.

a co z Antkiem ? nocny tryb obral? daj go tu do monitora to BBciotka mu kolysanki pospiewa

 

[Noelle1986]

Bry laseczki!!
Ja dzisiaj bez humoru.Tesciowa wraca z Niemiec a my ze soba jak pies i kot zyjemy:-/ A ja jestwm tak padnieta ze nie mam sil zeby sie wysilac....eh... Co za dzien.....dobrze ze mala grzeczna w nocy byla...glownie maz sie nia zajmowal bo mnie cos chorobskp bierze

Krolewna ty ostatnio o antykoncepcji...hmmm..ja tez bym musiala.pomyslec.Bo nastepne dziecie jak dobrze pojdzie za 3-4 lata.Niestety nie mozemy sobie pozwolix wczesniej bo praxa.bo mieszkanie mogloby byc wieksze...pieprzone zycie
.
I teraz.oczywiscie nie wiem jaka.metode anty wybrac...tabletli przerabialam za mlodu i czulam sie po nich strasznie a przerobilam chyba wszystkie dostepne na rynku,gumek nie luboe....moze jakas spiralke czy wkladke??Le i to mnie przeraza

Agacynda jak tam ??dalej na siebie naskakuja??

Doczytam was...ale lece sie i dom ogarnac poki mala spi...

 

[Noelle1986]

Bry laseczki!!
Ja dzisiaj bez humoru.Tesciowa wraca z Niemiec a my ze soba jak pies i kot zyjemy:-/ A ja jestwm tak padnieta ze nie mam sil zeby sie wysilac....eh... Co za dzien.....dobrze ze mala grzeczna w nocy byla...glownie maz sie nia zajmowal bo mnie cos chorobskp bierze

Krolewna ty ostatnio o antykoncepcji...hmmm..ja tez bym musiala.pomyslec.Bo nastepne dziecie jak dobrze pojdzie za 3-4 lata.Niestety nie mozemy sobie pozwolix wczesniej bo praxa.bo mieszkanie mogloby byc wieksze...pieprzone zycie
.
I teraz.oczywiscie nie wiem jaka.metode anty wybrac...tabletli przerabialam za mlodu i czulam sie po nich strasznie a przerobilam chyba wszystkie dostepne na rynku,gumek nie luboe....moze jakas spiralke czy wkladke??Le i to mnie przeraza

Agacynda jak tam ??dalej na siebie naskakuja??

Doczytam was...ale lece sie i dom ogarnac poki mala spi...

 

[agnieszka116]

hej

Noelle współczuje sytuacji z mężem, a co do choroby to ja ostatnio miałam dwa dni temperaturę 38 i otem przeszło


Agacyndo jak tam kotki?


mojedziecko w nocy miało straszny atak kaszlu a teraz biedulka odsypia, zresztą Antek też buszownik mały

 

[agacynda]

Noelka pomysl o tej spirali niehormonalnej. Ja tabsy krazki i plastry przerobilam ale mi to hormony na leb siadaja i jestem nie do zniesienia. Stad pomysl spiralowy. A nie mozesz tesciowej gdzies wywiezc?

Agniesiu biedne to Twoje kaszlace dziecie. Niech odpoczywa.

A kocice... Luska dalej warczy a biedna Lidzia zaszczuta spala dzisiaj z nami... Czytalam ze to przez jej zapach. Luska jej nie rozpoznaje. Jak wywietrzeje zapach weterynarza to wroci do normy.

 

[Noelle1986]

Agacynda pomysle o tej spiralce.Bo mi tez te hormony nie sluzyly.

A tesciowa.niby u siebie mieszkac bedzie ale co z tego skoro to rzut kamieniem od nas:-/ i ona wogole.jest taka...wrr!!!

Agnieszko zycze malej szybkiego powrotu do zdrowka!!

Agacyndo aaaa jesli przez zapach to ok!!wywietrzeje i bedzie ok:-)

 

[agacynda]

Noelle wazne zeby Ci sie nie naprzykrzala. Ahh te tesciowe. Powiem Wam ze ja to bym chciala ponarzekac na swoja... Fajna babka z Niej byla.

Poczytalam wczoraj troche o kotkach ze przez ten zapach lecznicy zaburzyla Lidka hierarchie w domu i Luska jest zdezorientowana. Emocje ja ponosza stad te reakcje. A jestem ciekawa jak sie bedzie Lidka zachowywac w druga strone, bo w poniedzialek to Lusia bedzie poszkodowana.

 

[mgielka2008]

witajcie
wypomponowana jestem po zajęciach ale zaliczyłam,
Noelle współczuje teściowej wrrr....
Agacynda kotkom pewnie przejdzie ...

wczoraj miałam stresy, brzuch bolał cały, zmierzyłam ciśnienie 137/82 , dziś rano przed wyjazdem do szkoły 140/78 wróciłam ze szkoły po 7 godzinach ciśnienie 142/79
zjadłam obiad odpoczęłam i zmierzyłam 127/72 ufff trochę lepiej, nie wiem co zrobić .... wiem że powyżej 140 to niedobrze... z Oliwia też miałam na granicy normy to ciśnienie, a teraz ani upałów nie ma, pogoda ładna tylko ja przeziębiona i nos zatkany ale już coś nie tak ...