reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Spanie w nocy

Mysz - może mu w ogóle nie chce się PIĆ tylko wyrobił sobie nawyk że jak się budzi to nie zaśnie bez czegoś do picia. Ja stawiam na to rozwiązanie.
 
reklama
Rafał też nie bardzo pije. Z butli to już w ogóle nie chce, Jeśli już to lyżeczką.
Czasem w nocy uda mi się w niego wpoić 100 ml.

A dziś spał bardzo ładnie. Obudził się pierwszy raz o 22.30 zjadł trochę. Potem przebudził sie o 3 dostał smoka i odleciał dalej i pobudka po 5 na jedzenie i potem spał do 7.40.
 
Mysz - może mu w ogóle nie chce się PIĆ tylko wyrobił sobie nawyk że jak się budzi to nie zaśnie bez czegoś do picia. Ja stawiam na to rozwiązanie.

zgred - ja wczoraj tez doszlam do tego wniosku :-D Chocw ciagu dnia tez chetnie pije...
No, ale kurcze co z tym zrobic???? :confused::confused::confused:
 
a u nas Wojtkowi cos sie poprzestawiało - wczoraj po pluskaniu do 21.30 był popudzony jak mały diabeł - wydawał piski krzyki cmokniecia i takie tam potem zasnął i obudził sie o 3ciej i potem co pół godziny o 4.30 dostał cycka i padł o 5.10 i wstał o 6.30 - Wczoraj miałam go ochotke udusi :).
Dzis zapakowałam go do śpiwarka zobaczymy jak pospi :).
 
A my na Wigilię zostaliśmy u teściów na noc, mała poszła spać ok. 20 i spała do 24, a potem do 4 nad ranem wcale nie chciała zamknąć oczek .... umarłam od zabawiania małej w obcej domu ....
 
U nas przez późne kąpanie i kładzenie spać na wyjeździe (2 noce poza domem i 2 późne powroty do domku) małemu pewnie wszystko się poprzestawia. Zobaczymy co będzie jutro. Wczoraj i dziś udalo mu się zasnąć ok 23:30 czyli w godzinę po kapieli.
 
:sad::sad::sad::sad::sad:Blagam pomozcie. Od tygodnia Dawidek strasznie marudzi w nocy, nie wiem czemu ale wszystko mu sie poprzestawialo. zasypia ok 22 gdzie wczesniej spal juz o 19. pospi godzine i sie zaczyna. co chwile sie budzi i marudzi, smoczka wypluwa po sekundzie, mleka wypije tylko ciutke. WCzoraj dalam mu wody bo myslalam ze moze poprostu pic mu sie chce, ale nie chcial. I tak jest cala noc. nie mam pojecia co sie stalo. Myslalam ze moze za cieplo w pokoju, zmniejszylam ogzrewanie ale dalej to samo. MAcie moze jakies pomysly co moze mu byc, bo jak tak dalej pojdzie to oszaleje. Tak fajnie wczesneij spal, teraz noc to koszmar. POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:no::no::no::no::no:
 
reklama
U nas koszmar to usypianie, Janek zasypia między 23 a 00. Zmęczony jak diabli robi wszystko żeby nie zasnąć. Teraz powoli zmieniamy styl usypiania, kładę go do naszego łóżeczka po kąpieli i bawię się, gadam po cichu, głaszczę no i w ciągu 2 godzin zasypia :-/. Tyle dobrego, że bez płaczu. Budzi się raz na jedzenie, ale przez sen potrafi popłakiwać, walić w łóżeczko, próbować czołgać się. A dziś często wybudzał się...
 
Do góry