reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Spanie w nocy

my butle dajemy przed pluskaniem a potem cycus i spac (czasami rozrabia w łózku ok pół godziny a potem zasypia).
Ostatnio budzi sie tak 22-23 i strasznie płacze jak juz uda sie go uspic to spi do 6.15
 
reklama
no i nadal nic z tego nie rozumiem...czemu Wasze dzieci mimo że zasypiają przy cycu, tak ładnie śpia w nocy???? U nas pierwsza pobudka jest juz po jakiś 30 minutach!...a póżniej jest ich tak wiele że nawet ich nie jestem w stanie policzyć.

Kąpiel 19:30 potem po 20 kasza (180 ml łyzeczką) i usypianie przy cycu
 
U nas ostatnie noce są tragiczne rozpoczynając od zasypiania. Do niedawna Karolcia po karmieniu była odkładana do łóżeczka i tam sobie zasypiała. Często zasypiała już przy ostatnich łykach mleka. Teraz upodobała sobie tylko mnie do zasypiania ( w dzień z resztą też chce mieć mnie na oku cały czas). Zasypia na rękach:szok:, a jak nie na rękach, to przynajmniej musi mnie za rękę trzymać do uśnięcia. Nie wiem co to jest - czy brakuje jej bliskości ze mną (ale jestem z nią cały dzień i często się przytulamy itp.) czy to takie przyzwyczajenie się u niej wyrobiło?? W nocy kilka przebudzeń. Wtedy dostaje smoka i śpi dalej lub nie śpi i trzeba dać mleko:baffled:

Może Karolinka przechodzi trochę wcześniej fazę lęku separacyjnego :confused:
 
a u nas bez zmian.18.30 kaszka,19.kapiel.19.30 cyc.20 sen i do lozeczkaa,albo nie sen i do lozeczka az zasnie lub zacznie ryczec a wtedy do wozka. potem jak dobra noc to do 23 spokoj,potem cyc i spanie w lozeczku,potem juz co 2,3 godziny cycowanie...przyzwyczailam sie juz,ale nie stracilam marzen,ze kiedys zasnie sama i przespi cala noc.aha a pobudki mamy zawsze o 8 rano.
 
U nas kasza po kapieli przed 19 z butli potem troche cyca na dopchanie i do łóżeczka, prawie się nie zdarza że zaśnie przy jedzeniu. W łózeczku zasypia sam jak sobie pogada z misiami albo czasami troche pojęczy. I pierwsza pobudka o 23 a jak o tej nie to już na mur o 1.30. I oczywiście cycanie. Bi żeby go wodą zadowolić to nie ma mowy, już się wycwanił. I koniecznie musi spać na boku teraz. Inaczej to chyba nie zaśnie. Pobudka rano codziennie przed 7

A jak ze spaniem w dzień, ile drzemek? U nas zazwyczaj trzy choć ostatnio skłaniamy sie ku dwóm . I tak: jak przynajmniej jedna drzemka jest ponad godzinna to wtedy jest dwie a jak po pół godziny to trzy. To spanie w dzień to mnie wykończy bo dłużej go musze usypiac niż śpi.
 
u nas jakos ostatnio Jasio spi w dzien - nauczyl sie... ;-) Zawsze spi po popoludniowym mleku (okolo 16:30) - czasem godizne, a kilak razy darzyl osie ze spal dwie :blink: Nie budzilam go ale potem za to troche dluzej przetryzmalam i wykapalam dopieropo 20:00 i poszedl spac okolo 20:30 :-)

Jak akurat jestem z nim w domu to spi tez okolo 12:00, ale o tej porzeczesto gdzies z nim jezdze lub chodze na spacer wiec spi w wozku lub w samochodzie.

W nocy koszmar. Juz sobie wkrecam ze moze ma cukrzyce bo choc nie jest cieplo w pokoju gdzie spimy to budzi sie czesto i wypija za kazdym razem 100ml wody czy herbatki - tak ze trzy razy kazdej nocy - nie wiem czy takie pragnienie jest normalne :szok: Aha - a powietrze nawilzam co wieczor dosyc dlugo... Az rodzicom od tego nawilzania zaczal sie grzyb robic na scianie :baffled:
 
wczoraj po karmieniu pojechałam do sklepu o 20stej mąz został zeby uspic Wojtek darł sie jak opetany wiec Tatus podał mu 100ml herbatki i... wojtek spał od 21.00 do 6.00 bez zrywania nas z łózka - kochany bąbelek
 
Mysz- :-D nie sądzę, żeby nasz uroczy Jasio miał cukrzycę... raczej po mleczku i zupkach chce mu się pić;-) moja zuzia też w nocy się budzi i wypija do 100 ml herbatki ... :-) a z rana śpimy zazwyczaj do 8:45:-):-):-):-)
 
U nas tragedia, Dawidek w ostatnie dwie noce strasznie marudzil, pierwszej w ogole nie spalam, wczoraj dalam mu czopka bo myslalam, ze to moze od zebow ale nic nie pomoglo, nie wiem co sie dzieje, mam nadzieje ze to juz koniec bo jestem nie przytomna. :sad::no2:
 
reklama
Mysz- mój za to w ogóle nie chce pić :-( nie wiem czy to kwestia butli (juz za nią nie przepada) czy po prostu nei chce mu się pić... I nie wiem czy go jakoś przymuszać, próbowac choć trochę łyżeczką itd czy odpuscić skoro nie czuje pragnienia, ale tak sobie myślę że kurcze przeciez mało płynów ma już w ciagu dnia... Same kaszki, obiadki, deserki, mleczko z butli tylko na śniadanie. Sama nie wiem co robić :confused:

Olineczka- współczuje nocek :-( Ja już nie pamiętam kiedy miałam aż tak bardzo nieprzespane... Trzymam kciuki aby dziś było lepiej ;-)
 
Do góry