Jak tam u was spacery? Bo my czasami jesteśmy na baker ze spacerami. Gdy Maciuś był mały to bałam się z nim wychodziać aby się nie zaziebił itp a teraz w zimie to problemem sa zaspy Chciałabym aby bylo już cieplo bo wtedy bedziemy mogli robić sobie wycieczki wózkowe
reklama
Pycha
mama Mai i Marty
Ja może napiszę kiedy nie wychodzimy:
- jak jest mróz -5 stopni
- jak jest silny wiatr
No i od wczoraj, bo Maja ma katar.
A tak to staramy się wychodzić codziennie, nawet jak pada.
A te zaspy to rzeczywiście problem.
- jak jest mróz -5 stopni
- jak jest silny wiatr
No i od wczoraj, bo Maja ma katar.
A tak to staramy się wychodzić codziennie, nawet jak pada.
A te zaspy to rzeczywiście problem.
Kurcze my to w ogóle jesteśmy na bakier. Na takim prawdziwym spacerku wózkiem byliśmy tylko raz, a tak mały jest przenoszony tylko do autka i z autka jak jedziemy do doktora czy na badania, albo w odwiedziny. Po mojej drodze aktualnie nie da się poruszać wózkiem. Są tylko wyrobione koleiny dla aut, wózkiem nie da rady. Ale codziennie godzinkę wietrzę sypialnię i potem mały jest tam kładziony spać. Lepiej się mu śpi w takim zimnym pomieszczeniu. Przykrywam go tylko dodatkowo kocykiem.
Szkoda, że maleństwa nie urodziły się co najmniej na wiosnę.
Szkoda, że maleństwa nie urodziły się co najmniej na wiosnę.
ja od dwóch dni spaceruję dopiero po 10 min żeby małą przyzwyczaić ;D a wcześniej było werandowanie po 15 min przy oknie. też jak będzie -5* to nie będę wychodzić ale za to będę werandować,to samo tyczy się gwałtownego wiatru,ale na razie nie było a i chodzę po chodnikach gdzie nie ma zasp a za to są totalnie oblodzone i masa przez to wertepów,ale małej to się podoba i chciałabym dziś wyjść na 15 min ;D
eg16 pisze:Szkoda, że maleństwa nie urodziły się co najmniej na wiosnę.
ja się tam cieszę bo na wakacje już będą choć trochę odchowane i będzie można wyskoczyć na wakacje a no i my też choć troszkę dojdziemy do siebie najgorzej byłoby urodzić na wakacje w czym wyjść na dwór
justynaj
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2005
- Postów
- 1 531
a u nas ze spacerkami na bakier, bo mała przeziębiona i co najgorsze-nie jest lepiej po 3 dniach leczenia ja też siedzę w domu i brakuje mi powietrza,a werandować też nie mogę, bo jak jest przeziębienie to raczej wygrzewać wiadomo ;D także jeśli tylko możecie to korzystajcie ze świeżego powietrza ;D
Ciapaczek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Lipiec 2005
- Postów
- 246
My po tygodniu w szpitalu z zapaleniem oskrzeli jesteśmy bardzo ostrożni. Nie zabieramy malutkiej z domu codziennie, ale 2 razy w tygodniu to już się staramy. Wtedy to już zaliczamy duży spacer w gondolce. Staramy się wybierać słoneczne dni bez względu na temperaturę.
emih
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Listopad 2005
- Postów
- 1 974
No to muszę przyznać że my z Kasią zahartowane w boju jesteśmy Właściwie wychodzimy codziennie, minimum na godzinę- zawsze trzeba gdzieś pójść coś kupić na bazarze,a to poczta, a to przychodnia i tak kręcimy się po okolicy. Werandować zaczęłam ją już po 2 tyg i tylko 3 dni. Potem odrazu hardcore Nawet raz byłysmy przy -7 stopni. Ale zawsze odrazu po spacerze przystawiam ją do ciepłej piersi i mleka Nie zapeszać- od tego czasu- nawet katarku nie miała ;D Ps. ciekawe jest to, że zawsze usypia przy zapinaniu trzeciego zatrzasku przy kurtce : Co będzie jak z niej wyrośnie i następna będzie na zamek?!
reklama
W lecie to nie bedzie problemów i ze spacerkami i z przebywaniem na dworze. Ja mam ogród więc zawsze mogę maluszka położyć spać w wózku na dworze, czyli byle do ciepłej wiosny. Dzisiaj zastanawiam sie nad spacerkiem, muszę iść na pocztę popłacić rachunki a za oknem pomuro ale tylko -2 stopnie. Zobacze jak Maciuś wstanie bo przed chwilą mi usnął przy butli
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 79
- Wyświetleń
- 36 tys
- Odpowiedzi
- 753
- Wyświetleń
- 67 tys
Podziel się: