reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Śmieszne sytuacje i powiedzonka naszych dzieci

reklama
Oliwka podeszła do mnie i przytuliła się. Zapytałam ją:
Chciałaś się przytulić? a ona mi na to: Nie, ciałam czekotade...
 
Oliwka podeszła do mnie i przytuliła się. Zapytałam ją:
Chciałaś się przytulić? a ona mi na to: Nie, ciałam czekotade...

He,he,kombinatorka..ale szczera.
U nas bardzo podobnie.Kuba marudził,wziełam go za rączke do Jego pokoju,żeby mu zdjąć samochód ,który chciał wcześniej,mówie mu "choc dam Ci...(i tu nie zdążyłam skończyc),bo Kuba "ula kake(hura czekoladkę)"

Kube wysypało na buzi po soku,jak to zobaczyłam mi sie wymckneło "cholera",a kuba "lolera" i pokazuje na buzie.:tak:
 
Konrad jak robi kupe,to wiadomo zaczyna czerwieniec i robic odpowiednie miny...;-).Ja zawsze sie go pytam:"Robisz kupe?"(zeby wiedział co sie z nim dzieje;-)).A dzis zobaczyłam,ze robi kupe,zdarzyłam sie na niego spojrzec,a on głosno wrzasnął:"Nieee!":-D.
Śmiac mi sie chciało,bo nie zdarzylam sie zapytac nawet;-).
 
No Rozalka, trzeba uważać z przeklinaniem, bo wszystko gadziny powtórzą :ninja2::-D
Tycia, a z Kondzia mały kłamczuszek ;-)

Oli dostała dziś prezent od chrzestnej w kartonowej kolorowej torbie, założyła sobie tę torbę na głowę i poszła do kuchni, gdzie Paulina piekła ciastka i ją straszyła "uuuu". Paulina udawała, że się rozpłakała ze strachu, więc Oliwka zciągnęła torbę z głowy i powiedziała "Nie pać Painka, to ja, to tylko ja!" :-D
 
U nas jeszcze nie ma śmiesznych sytuacji w mowie Filipa, bo ledwo zaczyna mówic normalne słowa...wiec...ale uważać trzeba, bo może mu sie spodobać nieodpowiednie słowo i je wąłsnie zacznie powtarzać..
 
reklama
Weszłyśmy dziś do toalety w Carrefourze, bo Oli chciała się załatwić, zapach nie był za ciekawy, ktoś akurat musiał nasmrodzić ;-) Oli stanęła zdegustowana i powiedziała głośno: Fuj! Ale tu mieldzi!
 
Do góry