reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Śmieszne sytuacje i powiedzonka naszych dzieci

reklama
Hehe, uśmiałam się nieźle z tekstu Kubusia :-D

Oli ostatnio podłapuje różne rzeczy od dzieci w żłobku, nieraz śmieszne, nieraz głupkowate, ale z tego, co pamiętam to dzieci w wieku ok 4 lat zaczynają fascynować takie rzeczy, fasynują się słowami kupa, siuśki, pupa itp. My nieraz się śmiejemy, a nieraz mówimy, że to wcale nie jest fajne, a Oli tego w ogóle nie pojmuje, kula się ze śmiechu i mówi:
- Ale przecież to jest niesamowicie śmieszne!
 
Paulina zabrała dziś Oliwkę na spacer. Jak wróciły to Oliwka odrazu podbiegła do mnie i mówi:
- Mamuś, ja nie jadłam loda! Wcale nie jadałam loda!
- Nie jadłaś żadnego loda?
- Nie, nie jadłam!
- A jaki był ten lód, którego nie jadłaś?
- Był taki w kubeczku z łyżeczką!
- A kto Ci kupił tego loda, którego nie jadłaś?
- Paulina.
:-D:-D:-D No i Oli wtopiła Paulinę hehe
 
Ostatnia edycja:
heh Oliwka wcale się nie wygadała ;)

Emilka wczoraj się kąpała krzyczy że oko ją szczypie i mam odkręcić wodę bo chce wytrzeć świeżą wodą. Wiec odkręcam wodę i tak patrzę co robi a ona zmoczyła lewą rękę a prawą nie zmoczoną wytarła oko. Pytam się i co pomogło ? chyba wiecie jaka odpowiedz że "tak" ;-)
 
Oli boska:-D dzieci to umieja dochowac tajemnicy:-D u nas też jak tylko powie się Hubkowi zeby czegos nie mówił, to napewno powie i to jeszcze podniesionym głosem zeby wszyscy słyszeli
raz bylismy na takim bankiecie w plenerze u ksiedza znajomego na rocznicy święceń no i wiadomo do toalety daleko, a Hubkowi zachcialo sie kupke, no to ja go za raczke i do praku pod krzaczek. Wracając na bankiet mówię, zeby nie mówił nikomu, ze to taka nasza tajemnica, a jak podeslzismy do naszego stolika pelnego ludzi to mój Hubek na caly głos: Zrobiłem kupę w parku pod krzakiem!!!":-D:sorry:

Emi :-D:-D
 
reklama
Do góry